Przeprosiny

[Nila]

To nie ja założyłam to 2 konto tylko dzieci mojej kuzynki- są u mnie na święta. Chciały mi zrobić na złość, bo nie dałam im ciasta. (Bo poszły do cukierni do zamówienie i miały wyprowadzić psa. Do domu wróciły dopiero po pół godziny bez psa ,bo zostawili przywiązanego przy sklepie). Bardzo mi głupio, że tak wyszło i wszystkich przepraszam. Kazałam bachorą to konto usunąć i przeprosić, ale maja mnie gdzieś. U mnie do kompa już ich nie dopuszczę i mam nadzieje, że jak wrócą do siebie to nie będą z tego forum korzystać i Was obrażać. Najlepiej to niech admin ich usunie. 
Jeszcze raz Wszystkich Bardzo Serdecznie Przepraszam oraz życzę 
Wesołego królika , co po stole bryka,
spokoju świętego i czasu wolnego,
życia zabawnego w jaja bogatego
i  wszystkiego kurczę najlepszego.

[Beata]

Nie ma problemu. Jak masz uwagi co do tego jak to posprzątać to daj znać.
 
Dodano 04.04.2010, 16:24:48 pmOki, trochę posprzątane. Wątek okrojony (szkoda pracy zwłaszcza ankan) został, bez tych dogryzek.

[Jakub]

no jakoś mi takie wredne zachowanie nie pasowało ale ważne że już wyjaśnione

[majka7412]

Ja też się ciesze bo nie spodziewałam się tego po tobie, i w ogóle nie spodziewałam się czegoś takiego 

[Nila]

Dziękuję za wyrozumiałość, ale na pewno jest mi głupio korzystać z forum. Nie wiem ile te dzieciaki napisały głupstw z konta 1001mil oraz mojego. Z tego co pamiętam to 3 kwietnia ja napisałam tylko 1 wiadomość do tematu Czy to żółw pustynny? Wszystkie inne z tego dnia jakie są lub były i zostały usunięte nie są mojego autorstwa. Z kuzynostwem i ciastem poszłam na kompromis jak zobaczyłam, że im przykro. A takiego wesołego śmingusa nie pamiętam od kilkunastu lat. Jednak z dziećmi to i nerwy w domu, ale i wielka radość!

[Alicja]

No to niezłe heca. Niech się cieszą,że nie są moje 
Dotykanie bez zezwolenia cudzego telefonu, komputera , korespondencji jest nie do przyjęcia.
Dzieci są słodkie, ale porządek musi być.

[malwa]

Do kata i na grochu niech klecza przez godzinke ,to im sie odrazu takich kawalow odechce 

Niech się cieszą,że nie są moje 

Nie daj Boze moje 

[Nila]

Jakub mi przed chwilą odpowiedział co napisali. Nie wiedziałam, że aż tak źle to było. Te dzieciaki nie są złą. W zeszłym roku spędziły u mnie ze 3  m-ce i nie było kłopotów. Nie wiem jak to zrehabilitować , pewnie się nie da. Napisali wierszyk.
my żólwi nie mamy, ale kochamy
i nie zaczepiamy
i źle nie chcemy
ale nie umiemy
bo mamy złe czasy
jestesmy rozrabiacy
ale ciocie kochamy
i żółwia dokarmiamy

[ankan]

Cóż, małe psotniki ... - jak będą u Ciebie następnym razem to załóż hasło na konto i wyłącz automatyczne logowanie przy wizycie na stronie. Przynajmniej z Twojego konta pisać nie będą.

[Jakub]

ty na to wpływu nie miałaś więc nikt nie ma ci tego za złe i wierszyk fajny normalnie ciocia na medal

[Alicja]

Teraz to najskuteczniejszy jest zakaz na komputer...  tak z tydzień , ale jest ból.
Odważne są łobuziaki. Chyba by mnie rozbroiły i ten wierszyk 
Kto dzieci ma, to wie, a kto jeszcze nie ma , to też już wie co to będzie 
Inne czasy.

P.S. A Ty Nila to się już nie przejmuj,to już było i idziemy do przodu. Są nowe sprawy, wiosna ( jakaś mizerna znowu - oby na chwilę ) i szkoda czasu na zamartwianie