Beata to jest bez sensu. Ja nawet i po 10 dniach będę dawał minusa tej samej osobie.
Aha, w takim razie oficjalnie Ci dziękuję za świadome, lekkomyślne rozpieprzanie tego forum i unicestwianie tego czemu ma służyć. Jeśli nie masz na razie szacunku do cudzej pracy to poznaj wpierw smak własnej. Wiem, że Twoje dziecinne (bo za takie je uważam) postępowanie w postaci dawania minusa jednej i tej samej osobie kiedy tylko upłynie potrzebny czas i z powodu jej nielubienia w grunice rzeczy niczego nie zmieni, bo tak jak trudno wyrwać drzewo które ma silne i głebokie korzenie tak ciężko zniszczyć coś co się stale rozwija i przyciąga nowe osoby od ponad dwóch lat. Mogłabym Cię spokojnie potraktować z przymrużeniem oka, bo jeśli chcesz zaszkodzić temu forum to marnie Ci to idzie i nie wróżę temu sukcesu ale jedno muszę podkreślić bo bardzo mi się nie podoba. Mam na myśli Twoje postępowanie. Od początku zachowywałeś się dość prowokująco i dwuznacznie. Powiem szczerze że próbowałam koncentrować się tylko na tym co było pozytywne, traktując niektóre Twoje wypowiedzi jako wpadki, które każdemu przytrafić się mogą. Co więcej przyznawałam Ci rację w niektórych kwestiach, na ogół różniliśmy się tylko (albo aż) podejściem do spraw które oboje uznawaliśmy za oczywiste. Nie wiem czy mój spokój potraktowałeś jako strach, czy brak uwagi, ale jeśli tak było to zaszła pomyłka. Próbowałeś pozować na poważnego człowieka i przez pewien czas sądziłam że takim jesteś, mimo pewnych zastrzeżeń. Gdzieś tam wyżej w tym temacie wspomniałeś z resztą jak to reputacja mało Cię obchodzi. Wytłumacz mi swoje postępowanie, bo jak na razie wydaje się to być czytsta dziecinada i zwyczajna hipokryzja.
Jestem wdzięczna natomiast za szczerość z jaką się do tego przyznałeś. Od razu powiem, żeby nie było że nie mam wglądu w to kto i kiedy komu daje + albo -. Może jakby pogrzebac po bazie danych to by się to znalazło ale po pierwsze w pewnym sensie naruszałoby to prywatność a po drugie nie mam naprawdę czasu ani ochoty się w to bawić. Zresztą nie mam dostępu do bd i mam wazniejsze rzeczy niż zawracanie głowy adminowi technicznemu. Ja jak na razie rozdałam 2, może 3 plusy za posty które wydały mi się ciekawe, przydatne, fajne (jeden np. za relację z ZOO, za związaną z tym fatygę z wstawianiem fotek i wzbogacenie forum o informacje o tym jak to wygląda w Warszawie). Od razu przyznam się też że nie daję niczego wstecz bo jest to niemożliwe fizycznie (tyle + musiałabym ze startu rozdać) a po drugie mogłoby być krzywdzące gdybym kogoś pominęła, zapominając o jakimś poszczególnym jego wkładzie. Co nie zmienia faktu że bardzo doceniam wszytstkich za dotyczasowe wypowiedzi oraz wszelką pomoc i dziękuję za nie.
Co to zmieni? Ja mogę mieć nawet i milion minusów. Mi to poprostu zw...... Czy to forum robi się jak pupile, że tylko jak się słodzi to ma się sznasę pokazania? Widac większość osób tutaj boi się krytyki i mocnych słów prawdy.
Wiele razy juz pisałam na ten temat i nie wiem czy mam poszukać i użyć ctrl-C ctrl-V czy po prostu napisać to jeszcze prościej. Dodam tylko tyle, że krytykować też trzeba umieć, trzeba wiedzieć jak i kiedy to robić... Jeśli Ty chesz lub lubisz lać na ludzi wiadra wody to Twoja sprawa. Moim zdaniem to żadna sztuka i nie wymaga niczego od człowieka. W ten sam sposób popisują się żule rzucając na siebie wulgaryzmy. Jeśli tak ma wyglądać stwowarzyszenie do którego należysz to dziękuję za współpracę i cieszę się że się nie zapisałam (a przyznam się że rozważałam taką opcję, choć czasowo byłoby na razie mi ciężko).
No ja tez Tobie daję minusy bo tylko na nie zasługujesz. Nie jestem Filip.
Będziesz miała niesamowite ilości minusów i naklepanych postów. Bo wiedzą to na tym forum niestety ale wrażenia nie zrobisz. Jedynie co to mega błędami ortograficznymi, za które na inncyh forach już byś miała setki razy zwróconą uwagę. I nie mam na mysli tu pisania "juz" zamiast "już".
Ja uwielbiam krytykę ale jak ktoś przez to wskaże coś konstruktywnego. Bo pisac nie bo nie, to nic nie da.
Chwalić się fotkami zółwi co kilka dni tez nie mam zamiaru.
Wprawdzie to nie jest skierowane do mnie ale wybacz jako administartor nie mogę pozwolić na to by tu kogokolwiek wyszydzano, bo to właśnie robisz. O błedach Malwy było pisane, poszukaj sobie jak Ci zależy a jeśli nie wiesz to się nie wypowiadaj. A co do braku wiedzy to wybacz ale Twoje teksty w stylu "mam ale nie dam", "wiem ale nie powiem" bardzo buduja Twój wizerunek jako eksperta w dziedzinie żółwi. Przyznanie się do błędu lub niewiedzy jest odwagą i sztuką, godną największych ludzi, z kolei brylowanie jakąś tam "niby-wiedzą" czy "niby-doświadczeniem" żadną sztuka nie jest. Wybacz że w tej chwili taktuję Cię schematycznie mimo że niektóre Twoje wypowiedzi na to nie zasługują ale wyrobiłeś sobie w moim mniemaniu schemat takiej osoby. Tyle piszesz o szczerości ale najpierw bądź szczery sam wobec siebie. Każdy z nas potrafi szczerze i bezlitośnie oceniać innych ale jesli chodzi o nas samych różnie z tym bywa.
Masz problem że ktoś popelnił błąd a odpowiedz sobie na pytanie ile rzeczy Ty spieprzyłeś po drodze, tyle że nikt o tym nie wie, bo nie miałeś odwagi się do tego przyznać?
Jeśli faktycznie uwielbiasz krytykę to ten post powinien Ci się spodobać. Chcę Ci na końcu powiedzieć tylko że Ty wiele tu nie zwojujesz swoimi prowokacjami i jeśli nie masz nic sensownego już do napisania to lepiej nie pisz wcale. Wszyscy będa zdrowsi, żółwie też.