Myślę ,że potencjalnie , ten wątek może być raczej smutny, ale za to bardzo życiowy.
Czy znacie historie ludzi ,którzy zostali ukarani za posiadanie , czy też za próbę sprzedaży własnych żółwi?
Bo jak powinno być to już mniej więcej wiemy, ale co wtedy kiedy świat się już wali, różni ludzie pukają do drzwi i padają poważne słowa?
Oczywiście nie chodzi mi o instrukcję postępowania w takiej sytuacji, bardziej o opis autentycznych wydarzeń i ich konsekwencji.