Masz CITESY na rodziców - to dostaniesz papiery na maluszki urodzone u Ciebie. Jednak urodzenie musi stwierdzić powiatowy lekarz weterynarii.
No to nie ulaga wątpliwości. Na pewno też nie dostaną CITESów bo to dokumenty związane z pozyskiwaniem konkretnych osobników z warunków naturalnych.
Masz żółwie zarejestrowane - otrzymasz zaświadczenie od powiatowego o urodzeniu w niewoli. To też ulegalnia w handlu maluchy.
Hmmm... ale powinno być tak, że masz certyfikat Cites lub zaświadczenie od powiatowego - to możesz mieć dodatkowo zarejestrowane... wówczas tak czy siak masz ten podstawowy dokument i obie z powyższych sytuacji się niczym nie różnią.
Jedyny wyjątek jaki widzę to zółw kupiony dawno temu i zarejestrowanie w owym słynnym vacatio legis - potocznie nazywane amnestią.
Ale poza tym jest sporo zupełnie nieuregulowanych sytuacji co powoduje że ciężko dywagować na temat legalnosci maluchów (zakładając że sama tylko rejestracja rodziców implikuje ich legalaność) skoro nie wiadomo czy i na jakich warunkach mogą być zarejestrowane niektóre żółwie...
Ja bym nadal postulowała nie mieszać legalności z rejestracją...
Nie masz papierów na rodziców, nie dostaniesz papierów na maluchy.
To też oczywiste...