Wiedza > Prawo

Przewóz żółwia za granicę - mail

(1/1)

Beata:

--- Cytuj --- mam pewien problem
kupiłam mojego zółwia  6 lat temu
i potem powstała ta ochrona żółwi
a ja wyjezdzam za granice do stanów zjednoczonych co mam z robić zeby mogła go zabrac czy oni mi dadzą?
--- Koniec cytatu ---

Sprawa jest dość skomplikowana:

Artykuł VII Konwencji CITES przewiduje zwolnienie od wymogu uzyskiwania zezwolenia na przewóz przez granicę zwierzęcia znajdującego się na listach chronionych gatunku w przypadku tzw. okazów będących przedmiotami osobistymi lub domowymi. Mam oczywiście tutaj na myśli taką sytuację jak opisaną w Twoim pytaniu, czyli zakładam że masz stałe miejsce pobytu w Polsce i planujesz wywieźć zwierzę poza jej terytorium.

Natomiast nasza polska obecnie obowiązująca ustawa z dnia 30 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody i wydane na podstawie ustawy z dnia 16 października 1991 r. o ochronie przyrody ale wciąż obowiązujące z braku nowej regulacji - Rozporządzenie Ministra ¦rodowiska z dnia 27 lutego 2002r. w sprawie zezwoleń na przewożenie przez granicę państwa określonych roślin i zwierząt - regulują osobno te kwestie wprowadzając wymóg uzyskania zezwolenia ministra właściwego ds. środowiska, przy czym uzyskanie zezwolenia musi poprzedzić złożenie wniosku wraz z załączeniem odpowiednich dokumentów, ale kwestię dokumentów na razie zostawmy...

Na razie nie będę wchodzić w dalsze szczegóły z tym związane, ew. w przypadku dalszych pytań.
Nasuwa się podstawowy problem - jak mają się przepisy Konwencji to przepisów wewnętrznych?

W moim odczuciu stoją one w sprzeczności gdyż Rozporządzenie definiując i regulując różne aspekty zezwoleń jasno stanowi:

-polskie świadectwo reeksportu - rozumie się przez to zezwolenie na dokonanie wywozu okazów przywiezionych uprzednio na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Wydaje się je wyłącznie dla okazów, które zostały przywiezione zgodnie z postanowieniami konwencji CITES.

-polskie zezwolenie eksportowe - rozumie się przez to zezwolenie na dokonanie wywozu okazów, które zostały pozyskane ze środowiska przyrodniczego, wyhodowane albo wytworzone na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Jest ono wydawane wyłącznie dla okazów, które zostały pozyskane, wyhodowane lub wytworzone bez naruszenia przepisów o ochronie przyrody.

Ustawa pomija tę kwestię zaś rozporządzenie jasno precyzuje że okazami są:
zwierzęta (...), o których mowa w lit. a) i b) [znajdujące się w załączniku], stanowiące rzeczy osobiste lub będące wynikiem domowej hodowli,

Nie ma zatem przewidzianych w Konwencji wyłączeń podmiotowych dla zwierząt domowych i w związku z tym ich przewóz wymaga uzyskania zezwolenia eksportowego/reeksportowego z wszelkimi tego konsekwencjami.

Zgodnie z Konstytucją priorytet trzeba dać ratyfikowanej umowie międzynarodowej, zatem Konwencja CITES stoi "wyżej" w hierarchii aktów prawnych niż UOP a zwłaszcza zaś rozporządzenie ministra środowiska. Pomimo niezgodności przepisy krajowe obowiązują aż Trybunał Konstytucyjny orzeknie o ich niezgodności i nie zostaną tym samym uchylone. Jednocześnie tekst umowy jest jasny i powinien być bezpośrednio stosowany co również wynika z Konstytucji.
Moim zdaniem należy trzymać się tego co stanowi Konwencja ale w takim kształcie sytuacja w praktyce wydaje się niejasna, bo przecież nie chodzi o to by urzędnikom, czy służbom celnym udowadniać swoje racje, dlatego aby się upewnić i uniknąć przykrych niespodzianek na lotnisku radzę zasięgnąć informacji bezpośrednio w Ministerstwie. Można dodatkowo powołać się na art. VII ust. 3 Konwencji i zobaczyć co wygłówkują...

Nawet w przypadku braku tych wymogów (w co osobiście mimo ewidentnej sprzeczności - nie wierzę) zachodzi pytanie czy i co należy okazać służbom celnym... bo jeśliby przyjąć że postanowienia rozporządzenia nie obowiązują powstaje "dziura"...

Tomasz:
Hej Beatko.
To wszystko brzmi pięknie ale jak to wyglada na prawdę.
mieszkam w irlandi i chce kupić zwierze czy jak bede chciał powrotem przyjechać do polski jakoś go przewiozę.
Lub czy kupując  w Polsce np. bo wybór jest większy jestem w stanie go wozić w ta i drugą strone.
Czy te dokumety to jakiś MATRIX.
Czy ktoś ma coś takiego.
Czy ktoś wie gdzie mogę kupic zolwia z cala dokumentacja. Naj lepiej sklep internetowy.

Beata:
Witaj  :)

Nie jestem Ci niestety w stanie powiedzieć jak to działa w praktyce bo nigdy nie przewoziłam żółwia przez granicę ani też nie starałam się o takowe zezwolenia. Moje spojrzenie na problem jest więc czysto teoretyczne i stanowi pewne dywagacje prawne.

Na pewno jednak sprawa jest ułatwiona jeśli dopiero zamierzasz kupić żółwia. Zakładam że dostaniesz go wraz z dokumentami (nie ukrywam w najgorszej sytuacji są właściciele starszych osobników którzy kupili je w czasach gdy wymogi te nie istniały) co powinno ułatwić sprawę.

W dalszej kolejności trzeba by ustalić 2 rzeczy: czy Irlandia jest stroną Konwencji CITES (podejrzewam że jest ale nie sprawdzałam) i po wtóre - obadać krajowe przepisy tego kraju odnośnie ochrony przyrody i przewozu zwierząt chronionych przez granicę. Może tam oba te akty prawne nie stoją w sprzeczności jak u nas...
Swoją drogą można zrobić ciekawe badania prawnoporównawcze....  ;)

Natomiast co do kwestii wywozu z Polski (już po przywiezieniu) - właściwie nie mam już za wiele do dodania - stan prawny jest jaki jest ale bez papierów się nie obejdzie (w Irlandii podejrzewam że też - w końcu gdyby nie to każdy mógłby bez problemu przewozić żółwie w dowolnym celu i z dowolnego źródła).

Wzory dokumentów citesowskich można pooglądać we wspomnianym rozporządzeniu, np. pod adresem:
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=open&id=WDU20020390357

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej