Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Wiedza => Prawo => Wątek zaczęty przez: sowalski w 30.08.2009, 11:56:10 am
-
Przeczytajcie to:
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/podkarpackie/news/w-zbiorniku-paliwa-chcial-przemycic-120-zolwi,1316708 (http://polskalokalna.pl/wiadomosci/podkarpackie/news/w-zbiorniku-paliwa-chcial-przemycic-120-zolwi,1316708)
i pomyśleć do czego człowiek jest zdolny aby dostać pare groszy :'( >:(.
-
Nie mogę takich rzeczy czytać bo mnie coś trafia... ;|
-
To przerażające jak ludzie wykorzystują żywe stworzena żeby zarobić :( :'(
-
Hmm... wiecie teraz nasuwa sie mi do glowy pare pytan , czemu w polsce nie mamy organizacji ktora by wzracala naturze to co zostal jej wykradzione, mianowicie odsylac je z tamtad z kad pochodza a nie przetrzymywac w i tak zawalonych ciasnych ogrodach zoologicznych? Lub tez czemu nie powstala jeszcze prawdziwa organizacja tak jak np. w afryce , w tajlandy czy w chinach gdzie przeznacza sie tysiace km na odbudowe ruznych gatunkow zwierzat ? No i po trzecie czy tylko mnie sie tak wydaje czy te zolwiki mogly byc z farmy zolwi bo patrzac na fotki mozna by przysia ze sa z jednego miotu....
-
Polska jest zbyt zakręconym miejsce żeby w naszym prawie znalazły się jeszcze jakieś specjalne ustawy dotyczące zwierząt, a już szczególnie żółwi, które chyba naszych Kaczkowatych chyba za bardzo nie interesują ;) wątpie żebyśmy kiedykolwiek doczekali takich czasów żeby żółw był traktowany z należytą mu godnością, jako jeden z najstarszych gatunków obecnie żyjący na ziemi...
"sad but true"
-
Jak w polsce już wprowadzą jakąś ustawe to ona jest do kitu a niczego wartościowego nie wprowadzą
-
a pomyślcie, że to popyt nakręca podaż, nic innego. Bo klient nasz pan.
-
Niestety...:( jakby ludzie nie kupowali, toby ani żółwie ani inne zwierzeta nie byłyby nielegalnie odławiane i przewożone w tak dramatycznych warunkach..:((
-
straszne :o
-
Czy te żółwie są ze stepu czy z fermy hodowlanej?
-
Straszny jest ten świat >:(
-
Biedne żółwiki, są śliczne, same młodziutkie osobniki. Takie wiadomości pojawiają się cyklicznie, co może świadczyć że proceder kwitnie.
Nie mam niestety dokładnych danych ile takich udaremnionych przemytów ma miejsce, gazety opisują to co im akurat się nawinie.
Najgorsze jest to że ze zbiornika na paliwo trafiły do... ciasnego pudła i czekają na niewiele lepszy los w zoo... to jest dopiero przykre...
-
Temat stary ale watro to pobudzić .. Aby ludzie wiedzieli co dzieje się na tym złym świecie!
A co do tego co dzieje się z żółwiami po odbiorze ich od tych przemytników to prawda taka jak powiedziała malwa .. Zamiast wrócić do środowiska swojego to do zoo je oddają .. Szczerze to już lepsze było by aby sprzedali je innym ludziom którzy by dali im lepszy dom ..
Wystarczy aby je po 200 zł sprzedawali to by poszły jak bułeczki ..
A kasę ze sprzedaży do budżetu państwa ..
I taka prawda.
-
Szczerze to już lepsze było by aby sprzedali je innym ludziom którzy by dali im lepszy dom ..
Wystarczy aby je po 200 zł sprzedawali to by poszły jak bułeczki ..
A kasę ze sprzedaży do budżetu państwa ..
I taka prawda.
No nie wiem czy to taki dobry pomysł.... Na początku to każdy się deklaruje, że stworzy zwierzęciu odpowiednie warunki a co potem z tego wychodzi to wszyscy dobrze wiemy... Często jest tak, że trafiają one spod deszczu pod rynnę... Sprzedawać takich też nie wolno bo państwo przyczyniałoby się tym samym do ich nielegalnego handlu, poza tym wtedy też mogłyby trafiać w nieodpowiednie ręce!
-
Witia też coś w tym jest .
Ale zoo jak dostanie takie żółwie to przecież już tragedia .
Tam żółwi to niektórzy nie przyjmują , ze względu przeciążenia żółwiami ..
A jeśli dostanie takie zoo z 50 żółwi ..
No i to żywienie ..
A muszę przyznać że najgorsze jest to że w krakowskim zoo jest taki kącik dla dzieci no i tam żółwie są na wolności i dzieci mogą sobie je głaskać i co chcą ..
I wyobrażacie sobie stres takiego żółwia co każdy go obmacuje ..
Nie wiem czy jeszcze tak tam jest ale było ..
-
Szczerze to już lepsze było by aby sprzedali je innym ludziom którzy by dali im lepszy dom ..
Wystarczy aby je po 200 zł sprzedawali to by poszły jak bułeczki ..
A kasę ze sprzedaży do budżetu państwa ..
I taka prawda.
Pod względem prawnym nie ma takiej możliwości. Rzeczy z tzw. przepadku, pochodzące z przestępstwa, się niszczy albo przekazuje Urzędom Skarbowym, ew. pozostawia w aktach sprawy. Z oczywistych względów wszystkie opcje odpadają.
-
Słyszałam też wersję ,że idą do Zoo. A Zoo ma ograniczone możliwości utrzymania i może je przekazać ponoć w oficjalny sposób do sklepów.
Ale czy to tak napewno jest i w jaki prawny sposób byłoby to robione - nie sprawdzałam.