Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Wiedza => Prawo => Wątek zaczęty przez: Lulka w 20.07.2013, 17:13:09 pm

Tytuł: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: Lulka w 20.07.2013, 17:13:09 pm
Witajcie,
Dawno tutaj nie zaglądałam... Wszystko przez to, że za bardzo podchodzę emocjonalnie do historii opisywanych na forum. Niestety okazuje się, że można być świadkiem okrutnego postępowania wszędzie...
Wybrałam się z mężem na oględziny wózka dziecięcego. Zamierzamy powoli kompletować wyprawkę dla dzidziusia.
Pani z allegro dała ogłoszenie o używanym wózeczku a my postanowiliśmy zobaczyć co ma do zaoferowania. No ale to nie jest istotą sprawy...
Szybko zorientowałam się, że rodzina ma w posiadaniu żółwika. Co do gatunku nie dam sobie ręki uciąć, ale wydaje mi się, że to żółw grecki. Pani zresztą postanowiła, że wystrój domu będzie nawiązywał do stylu greckiego a dodatkowo kupi se żółwia jako kolejny rekwizycik. Przy okazji dwójka malutkich dzieci (12 latek i 2 - latek) to niech ,,se" na żółwiu poużywają. Pan domu opowiadał mi historię jak to żółw latał po domu i dostał nie raz piłką aż poleciał kilka metrów dalej  :o To było niesamowicie dla niego zabawne bo uśmiał się do łez  :'(
Włosy mi stanęły na całym ciele. Zjeżyłam się i chciałam Pana delikatnie uświadomić, że akwarium dla rybek nie jest najlepszym rozwiązaniem dla skorupy. Poza tym pylące podłoże, które mu sprzedali w sklepie zoologicznym... Uświadomiłam ich, że lepszym i tańszym rozwiązaniem byłoby ukopanie zwykłej ziemi. Pan na mnie popatrzył jak na idiotkę. Prosiłam również o to żeby dali gadzinie jakiś basenik z wodą. Na co właścicielka stwierdziła, że on wody nie potrzebuje bo zjada dużo owoców  :o No to ja nadal swoje, że żółw owoców jeść nie powinien... na co Pani odpowiada, że wet jej tak powiedział.  :'(
Żółw ponadto siedział bez lampy UVB, miał jedynie grzewczą ale w wakacje nie była używana. Akwarium stało w zaciemnionym miejscu, żółwina spała. Kiedy wzięłam go na rękę wystraszony zaczął uciekać na jeden kamień, który miał w swoim ,,boskim domku". Państwo nie dali się przekonać również i do tego, że żółwik powinien siedzieć na balkonie w takie dni jak dziś. Pan domu powiedział, że czasem sobie na balkonie chodzi (oczywiście na kafelkach) ale dziecko mu strasznie dokucza, dlatego bezpieczniej jeśli siedzi w ,,terrarium". Ponadto żółw nie zimuje. Pan nieświadomy o czym mówię zaśmiał mi się w twarz, że dziecko zimą ciągle mu światło zapala i malec się budzi. Nie był świadomy tego, że to człowiek powinien stworzyć mu odpowiednie warunki do snu...
Jestem przerażona. Ludzie nie wiedzą co czynią tym wspaniałym zwierzętom! Są bezwzględni. Nie potrafią słuchać, nie chcą się uczyć, śmieją się prosto w twarz!
Strasznie to przeżywam... Niestety nie uleczę świata! Jestem w tym sama i ubolewam nad ludzką głupotą i słabością.  :'(
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: ןคภ ๒z w 20.07.2013, 17:48:16 pm
Palce poucinać!  >:(
MASAKRA! :'( :'( :'( Ludzie są okrutni. :(



PS:
Ja dzisiaj widziałem żółwika greckiego w naturalnym środowisku. :)
Mam zdjęcia, ale zrobię wątek jak wrócę (czyli już w poniedziałek).  ;D
Wybacz Lulka, że spamuje, ale chciałem się pochwalić.  ;)
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: margherita w 20.07.2013, 19:23:04 pm
doskonale cie rozumiem :( mam tu kilka takich sytuacji o jakich piszesz pod nosem.z niekturymi osobami udalo mi sie "dogadac" a z niekturymi jeszcze "walcze"
najgorsze jesli ludzie nie chca cie sluchac,uwarzaja ze to co mowisz jest bez sensu...no bo zawsze np.zolw jadl salate i bylo dobrze,nie zawsze da sie przekonac. :(
opisze ci sytuacje jaka ja mam doslownie "za plotem" sasiedzi maja pieknego greka.podjazd pod dom wylozony kafelkami i kawalek ogrodka(tam przebywa zolw) z trawnikiem zawsze kruciutko obcietym,czyli gadzina skubac nie ma za bardzo co.no ale juz plus ze po ziemi chodzi i ma kryjowke.walczylam o basenik z woda od tamtego roku.udalo sie spodek postawic no ale dieta.... :( salata...salata...gruszka,pomidor itd.z dieta tez walczylam zeby wpoic i caly czas teksty lecialy typu:zawsze jadl,lubi,zdrowy jest na salacie,wszyscy daja salate...w koncu sie poddalam z rozmowa,bo ile bede babie co dziennie to samo gadac.poddalam sie z rozmowa ale nie z czynami ;) obydwoje oni pracuja. zrobilismy z mezem mala dziurke w siatce i codziennie jak ich nie ma blisko siatki dajemy dla zolwia rozne chwasty i kwiaty.poczekam az zje i staram sie zawsze powyciagac to co zostawi.okazauje sie jak ostatnio slyszalam "ze cos zolw tej salaty jest nie chce" bo w niego nawpychamy ile sie da z rana a jak jest okazja to i po poludniu jak szlachta gdzies wyjezdza ;)
tak czy inaczej nie zawsze dojdziesz do upragnionego celu :(
kiedys jak mnie zlapia to pewnie zolwia przeniosa,ale puki moge to dzialam tak.
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: Lulka w 20.07.2013, 21:02:16 pm
Ja dziś płakałam. Wściekałam się na męża, że mnie tam zabrał, że musiałam się napatrzyć na cierpienie stworzenka. Co za ludzie, co za bestie, co za charakter  :'( Szkoda, że nie jestem bardziej odporna na ból zwierząt  :'(
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: margherita w 20.07.2013, 21:12:02 pm
niestety jak ktos ma troche sumienia i zdrowego rozsadku to ciezko jest patrzec na cierpienie stworzenia ktore sie samo nie obroni :(
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: ankan w 22.07.2013, 12:17:51 pm
Mam nadzieję, że nie kupiliście od nich wózka...

Można takie sprawy niby zgłosić do Starży dla Zwierząt czy TOZ-u, tylko nie wiem, czy w przypadku osób fizycznych i prywatnego domu będą coś w stanie wskurać i np. odebrać zółwia ludziom tylko daltego, że nie ma lamp czy siedzi w akwarium na piasku, bo tak przecież trzymane są zwierzaki w sklepach zoologicznych.
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 22.07.2013, 12:22:25 pm
Przykre jest to że  w przypadku żółwia niewiele można zdziałać, kiedy widzimy zaniedbywanego psa można to zgłosić właście np do TOZu, ale to wyraźnie widać kiedy pies jest zaniedbywany, chory czy zlękniony, po żółwiu niestety nie, a za to że ludzie pozwalają żółwiowi chodzić po podłodze i podają jedzenie które powoli go zabija niestety nic zrobić nie można, ale może można by postraszyć albo poprosić pracowników TOZu żeby odwiedzili właścicieli, spróbowali uświadomić problem ?
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: Lulka w 22.07.2013, 12:39:05 pm
Spróbuje coś podzialac. Dziś jestem poza Łodzią więc niewiele mi się uda ale od jutra będę załatwiać. Nie można przechodzić obojętnie wobec cierpienia  :(
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: she w 22.07.2013, 12:48:05 pm
u nas niestety problem jest w tym, że często instytucje, które mają stac na straży dobra zwierząt często o gadach nie mają pojęcia, bo to ciągle coś nowego u nas. Nie jesteśmy przygotowani do ratowania takich zwierząt. One zazwyczaj trafiają do zoo, gdzie warunki często też pozostawiają wiele do życzenia (dieta też ciekawa nie jest). Nie wiem co lepsze w takiej sytuacji - myślę, że jednak uświadamianie właścicieli niż straszenie zabieraniem zwierząt, bo to nie oznacza, że będą miały lepiej.
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 11.08.2013, 09:21:00 am
Lulcia, Twój temat przeczytałam dopiero teraz - przepraszam.

Doskonale Cię rozumiem  :'( Nieraz jak jestem jakimś zoologu to też im tłumaczę że żółwie mają złe warunki, ale oni potrafią mi się jedynie zaśmiać w twarz, bo przecież kto posłucha 'dziecka'  >:D  :'(

Takich ludzi powinno się karać, a my uświadamiając ich  nie uratujemy całego świata i zwierząt od zła niestety   :(
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: ןคภ ๒z w 11.08.2013, 11:19:03 am
Mnie też nie słuchają. :'(
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: Lulka w 26.02.2014, 17:44:13 pm
Odświeżam wątek... W dniu dzisiejszym byłam w Tesco na ul. Widzewskiej 22. Zupełnie przypadkowo trafiłam do sklepu zoologicznego pod magiczną nazwą Aquael. Co tam zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania...
W maleńkim akwarium (30/30 cm) siedział około 200 g lampart. Cena oczywiście ,,przystępna" - 600 zł i wybaczcie za sarkazm! Jako podłoże torf kokosowy, bez wody, bez jedzenia, bez kryjówki, bez UVB ale za to z dwiema lampami grzewczymi!!!! Siedział taki osowiały, w swojej skorupie, ze schowanym łbem i prosił o śmierć bo lepsze to niż taka niedola!
Zwróciłam uwagę... Powiedziałam pani ,,kierowniczce", że żółw ma złe warunki, dokładnie wyjaśniłam co jest nie tak.
Chyba domyślacie się, że nie zostałam poważnie potraktowana, a na każdy mój zarzut pani miała swoją odpowiedź!
I tak:
1. Dlaczego nie ziemia?
Kierowniczka sklepu: ,,... bo kiedyś żółw zjadł ziemię i zdechł".
2. Gdzie UVB?
- ,,normalnie jest ale akurat DZIŚ nie ma".
3. Dlaczego nie ma wody?
KS: Brak odpowiedzi
4. Co żółw je?
KS: ,,Na to pytanie odpowiedziałby sprzedawca, który jest od gadów"!
5. Poproszę nr tel do szefostwa:
KS: ,,Rozmawia pani z szefostwem"
Ja: ,,ale pani komuś podlega... poproszę o nr?
KS. ,,Nie będę w tej chwili dzwonić, zapraszam w piątek".
Co się musi stać żeby ludzie uświadomili sobie, że niewielkim nakładem finansowym mogą zrobić gadzinie super warunki? Co się musi stać, żeby ludzie zaczęli się edukować i traktować te piękne stworzenia poważnie? Chce mi się płakać! Jestem załamana!
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 26.02.2014, 18:17:52 pm
Fajnie, że potrafisz iść i pogadać na ten temat, ale co ważne, to żeby nie robić ludziom wyrzutów, nie krytykować i atakować. WIem, że podchodzisz do tego emocjonalnie, ale w takich sytuacjach trzeba odłożyć emocje na bok i zaproponować rozmowę i pomoc. Inaczej niestety niewiele się zdziała :( ja unikam wchodzenia do małych sklepów zoologicznych, gdzie są zwierzęta, bo po prostu żal za serce ściska praktycznie za każdym razem. Za to zauważyłam postępny jeśli chodzi o duże sieciowe sklepy, u mnie w mieście jest np Kakadu i gady warunki mają całkiem dobre :)
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: sunlela w 27.02.2014, 15:52:51 pm
Przeczytałam Twój wątek i to jest straszne co piszesz! Ale jak ludzie mają opiekować się prawidłowo żółwiem, skoro nawet w takim- już wspomnianym przez kogoś zoo, żółw nie ma basenika i je sałatę i owoce. Tak jest np. w moim kochanym Krakowie.
To jest straszne, że ludzie przygarniają zwierzęta nie tylko żółwie, a potem je męczą, czy to z niewiedzy, czy z okrucieństwa. Całego świata nie zbawimy, ale je też bardzo przeżywam takie wiadomości. Najgorsza to jest nasza bezsilność w takiej sytuacji. :(
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: pawulonp w 24.03.2014, 17:53:20 pm
Cześć Wam, podpinam się do tego wątku ponieważ nie chce zakładać nowego o takim samym temacie.
Mianowicie chce Wam przedstawić kolejny przykład nieodpowiedniego traktowania zwierzęcia.
Zamieszczam link do ogłoszenia
 http://ogloszenia.wp.pl/Gady_plazy_i_owady_9377,Zolw-Stepowy,35784377.html?S[srch]=1

Mailowałem z człowiekiem, który zamieścił to ogłoszenie... Gość bardzo, bardzo chce sprzedać żółwia ponieważ potrzebuje pieniędzy... Żółw żyje niby w szklanym terra ale nawet bez lampki uvb (kiedy zapytałem go czy ma taką, napisał że jest niepotrzebna..) . Na pytanie jaka powinna być dieta odpowiedział " jak każdy żółw, marchewką, sałatą i witaminkami" (zapewniał mnie że żółw jest w pełni zdrowy a widoczne na zdjęciach spuchnięte łapki to norma u wszystkich stepków...).
Być może jest ktoś z okolic ogłoszeniodawcy w stanie wyperswadować mu dobrowolne oddanie żółwia do adopcji by zapewnić godne warunki życia :( 

Poniżej zdjęcia, których nie ma w ogłoszeniu...
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 24.03.2014, 19:22:39 pm
Jestem w szoku!Żółw niesamowicie przesuszony,już nie chcę myśleć w jakim stanie są jego nerki.
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: pawulonp w 24.03.2014, 20:11:09 pm
Ten człowiek w ogóle nie zdaje sobie sprawy z krzywdy jaką wyrządza :(
Dodam, że wg niego stepek ma około 3lat....
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 24.03.2014, 20:51:30 pm
hmm no cóż,nic mnie nie zdziwi.Ty chcesz go odkupić?
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: Lulka w 24.03.2014, 20:52:27 pm
O Jezu. Popłakałam się. Po co ja tutaj wychodziłam   :'(
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: pawulonp w 24.03.2014, 21:33:39 pm
Wiesz, nie mam za bardzo teraz warunków żeby odkupić go od niego dlatego wrzuciłem tutaj informację, może znajdzie się ktoś kto będzie chciał pomóc i mieszka bliżej tego gościa.

Dodam, że nie jest to pierwsza historia którą spotkałem na przestrzeni miesiąca. Poprzednia skończyła się mam nadzieje pomyślnie... Pojechałem odebrać zielistkę od kobiety, która pozbywała się kwiatów z mieszkania. Przez przypadek okazało się, że również jest posiadaczką 8 letniego żółwia stepowego, którego uwaga, uwaga... trzymała w plastikowym pudełku 1,5dł samego żółwia... który z resztą miał bezwładne tylne łapki, zero lampek, dieta absolutnie tragiczna itp. Przez 1,5godziny tłumaczyłem Pani żeby oddała mi żółwia aż w końcu udało się ją namówić na szybką wizytę u gadziego weterynarza... chyba nie muszę pisać, że zarówno nerki i wątroba były w tragicznym stanie. Tydzień w szpitalu, kroplówka, leki a teraz nie mogę się do niej dodzwonić...
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 24.03.2014, 21:56:28 pm
okropne,a może idź do niej,zaoferuj pomoc.Może jakiegoś zielska nazbierac,pomoc w zakupie lampy?
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: pawulonp w 25.03.2014, 16:37:19 pm
Udało mi się do niej dodzwonić. Stepek był tydzień w szpitalu pod kroplówką, dostawał leki, teraz jest już w domu. Nerki są w kiepskim stanie, lekarz powiedziała że nie daje 100% szans żeby odzyskała tylne łapki ale może może będzie cud. Dostała nowe terra i musi być co jakiś czas oglądana przez lekarza także chociaż tyle się przyczyniłem, że poszła do weterynarza :)
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 25.03.2014, 18:48:07 pm
wet to gadzi jest?Fajnie,że poszła do weta z nim.Może jak dostanie przestronny wybieg z dobrym podłożem ,to i łapki nabiorą sił.
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: pawulonp w 25.03.2014, 19:51:23 pm
taaak, p. dr Maluta ;) terra już większe dostał, wiedzę na temat diety również także mam nadzieje, że teraz będzie już tylko lepiej :)

Martwi mnie natomiast stepek z ogłoszenia i dzieciak, który chce się go pozbyć :(
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 26.03.2014, 08:20:33 am
chyba się pogubiłam.Linka wkleisz?
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: pawulonp w 26.03.2014, 09:41:49 am
http://ogloszenia.wp.pl/Gady_plazy_i_owady_9377,Zolw-Stepowy,35784377.html?S[srch]=1

Wklejone zdjęcia w poprzednich wypowiedziach tyczą się żółwia z ogłoszenia(jakiś dzieciak chce się go pozbyć), natomiast stepek od  Pani, która była u p. dr Maluty jest w Warszawie i udało mi sie namówić Panią do poprawy warunków gada ;)

Mam nadzieje że nie zamotałem :)
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 26.03.2014, 15:52:36 pm
teraz juz ogarnęłam  :D
Tytuł: Odp: Znieczulica, obojętność i brak wiedzy!
Wiadomość wysłana przez: ןคภ ๒z w 11.04.2014, 21:35:09 pm
Nie chcę zakładać tematu:
Byłem w sklepie zoologicznym (nie pamiętam nazwy...) i zauważyłem na półce takie oto piękne akwa-terraria! Gdy wychodziłem, przy kasie stała pani z dzieckiem (około 7 lat). Trzymała w ręce malutkiego żółwika żółtobrzuchego, a dzieciak lokum dla niego.... Brak słów :'(