No to teraz opis mojej drogi przez mękę przy rejestracji Kapsla i Korka. Napiszcie mi, proszę co ja mam z tym fantem, robić.
Zgodnie z przepisami wystąpiłem 24 października do Wydziału Ochrony Środowiska o rejestrację żółwi, przedstawiając dokmenty zakupu:
W trakcie składania papierów okazało się, że sklep w, którym kupiłem Kapsla wydał mi papier ale nie napisał na nim kto jest nabywcą. Wniosek i papiery Korka przyjęli mi a papiery Kapla kazali uzupełnić. Zrobiłem to tego samego dnia i wysłałem ksero listem poleconym.
Dzisiaj dostałem pismo datowane 28 października:
Żądają ode mnie złożenia podpisu, oczywiście pojadę i złożę go ale też jak rozumiem oryginału CITES i zaświadczenia lekarza weterynarii, że żółwie urodziły się w niewoli. Skąd ja wezmę takie zaśwaidczenie? To Tanzanii nie pojadę.
Oryginału CITES też nie mam i nie będę miał. Co ja mam z tym robić?