Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Pozostałe => Archiwum => Adopcja i inne ogłoszenia => Przyjmę żółwia => Wątek zaczęty przez: Nerever w 03.10.2009, 17:08:37 pm

Tytuł: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: Nerever w 03.10.2009, 17:08:37 pm

Witam!
Jestem dość "dobrym" hodowcą (tak przynajmniej mi się wydaje :P). Myślę, że kilka osób z tej strony może mnie polecić. Chętnie przyjmę młodego osobnika żółwia lądowego (stepowego, greckiego, mauretańskiego, lamparciego). Do tej pory posiadałem 3 razy żółwia stepowego i obecnie dojrzałego żółwia greckiego. Niestety z powodów mieszkaniowych nie mogę dalej się nim zajmować. Najprawdopodobniej oddam go w ręce kolegi hodowcy, który ma możliwości obszernego terrarium w sam raz na mojego 20-centymetrowego Rumcajsa. Jako że kocham żółwie, chciałbym mieć innego, którym będę się mógł zajmować przez kilka lat. Stąd mój wątek. Chodzi mi o żółwia o wielkości max 10cm długości (powód - za małe terrarium na większe osobniki).

Posiadam dwa terraria:

- jedno szklane, jednak nie jest ono używane
- i drugie z płyt OSB (1m x 60cm x 50cm)

Do tego:

- podłoże w postaci darni zza domu
- oświetlenie: świetlówka 40W + żarówka UVB
- termometr okrągły z ExoTerry
- hygrometr z ExoTerry


Kontakt:

GG - 2559425
Komórka - 725 043 000 (PlusGSM)
e-mail - master_david@interia.pl



POZDRAWIAM! Dawid

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: Nerever w 03.10.2009, 17:11:34 pm

Na e-maila mało kiedy wchodzę, więc prosiłbym o kontakt telefoniczny bądź na GG.


Mogę również odkupić okazyjnie (do 100zł).

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: sola w 03.10.2009, 17:16:30 pm

A co zrobisz jak żółw urośnie? Bo miniaturką nie zawsze będzie jak dobrze wiesz

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: Nerever w 03.10.2009, 18:50:17 pm

Przede wszystkim wyprowadzę się gdy tylko znajdę pracę.

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: gosia101097 w 03.10.2009, 19:03:52 pm

Przykro mi że musisz oddać Rumcajsa to naprawdę piękny żółw ale sola ma rację co jak urośnie wiem wyprowadzisz się ale nie lepiej zaczekać jak się już wprowadzisz i dopiero wtedy dostać żółwia bo nie wiem czy to ma sens ale zrobisz jak uważasz, a jeszcze jedno wątpię żeby ktoś oddał żółwia lądowego tak dobrowolnie musisz poszukać SZKODA MI RUMCAJSA NAPRAWDĘ FAJNY ŻÓŁW

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: malwa w 03.10.2009, 19:19:31 pm

Na chole...e tobie nowy zolw , w szczegulnosci zolw lamparci!!!!!!!! jesli nie maz warunkow na to by hodowac zolwie to poprostu zmien upodobanie na jakies inne gady , np. gekony czy kameleony. Chyba nie sadziz ze znajdziesz tu osobe ktora powierzy ci zolwia ktorego ty za 5 lat wydaz bo znowu nie bedziez mial-a miejsca. A takie planowanie "bo jak sie wyprowadze" nie ma sensu bo wrozka nie jestes i nie mozez gwarantowac ze tak bedzie liczy sie teraz a z tego co czytam wychodzi na to ze nie maz warunkow by hodowac zolwie.

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: ankan w 03.10.2009, 21:54:57 pm

Lamparcie 10 cm to mają w wieku 4-5 lat...to się wyprowadzić nie zdążysz.
Jak warunków nie masz - to chyba jak Malwa napisała, wstrzymaj się z przyjęciem kolejnego żółwia, którego za kilka miesięcy będziesz się chciał wyzbyć.

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: Nerever w 04.10.2009, 08:22:39 am

Ludzie, kurde, o co Wam chodzi? Mam zmuszać Rumcajsa do poruszania się po ZA MAŁYM DLA NIEGO TERRARIUM? Po prostu chcę oddać go mojemu koledze, który jest hodowcą lodowych, a w miejsce Rumcajsa znaleźć innego młodego osobnika. Czy to źle, że te zwierzęta są moją fascynacją?
Malwa - poczytaj jeszcze raz to co napisałem. Warunki mam, ale na małe osobniki. I wiem z czym się "je" hodowanie kameleonów, więc mimo wszystko zostanę przy żółwiach. Czepiacie się mnie co najmniej jakbym robił krzywdę tym żółwiom. I wróżką nie jestem, ale Ty malwa czarnoksiężnikiem też nie, więc wydaję mi się, że więcej wiem na temat MOJEGO ŻYCIA i tego kiedy się wyprowadzę niż Ty.

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: żółw-czesiek w 04.10.2009, 09:56:03 am

nadal nie kumasz, nikt Cie osobiście nie atakuje tylko reagują na to co piszesz i jakie masz podejście, a jest ono do końca nie uczciwe. ok wyprowadzisz się, będziesz na swoim, ale w życiu różnie jest, nie zawsze jest tak jak byśmy tego chcieli. postaraj się powiększyć terra dla Rumcajsa i pokąbinować z miejscem na pewno coś wymyślisz i będzie mógł u Ciebie zostać w końcu jest do Ciebie przyzwyczajony  :)
pozdrawiam

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: ..... w 04.10.2009, 10:01:22 am

Ja bym był za wypowiedzią kolegi wyżej żółw-czesiek... Lepiej będzie jak pokombinujesz i powiększysz swoje terrarium i zostaniesz przy Rumcajsie niż poszukiwać nowego żółwia którego i tak wątpię czy ci ktoś odda... ale życzę powodzenia... Pozdrawiam

Ps.Chcesz żółwia lamparciego ?? a zdajesz sobie sprawę jak szybko one rosną ?? i do jakich rozmiarów ??

Przeczytaj sobie swój ostatni post w tym dziale:
http://forum.zolw.info/pomysly-sugestie-skargi-problemy/moj-login/

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: malwa w 04.10.2009, 12:09:33 pm

Remo widze ze odrabiaz lekcje systematycznie, szczal w dziesiatke  ;) ...

Nerever moze troche ostro czasami pisze ale szczerze zastanow sie , szukaz po pierwsze gatunkow ktore rosna do dosc sporych rozmiarow , a powinienes raczej szukac samcow innych mniejszych gatunkow, po drugie nie wydaje mi sie ze mozna nazyac ciebie fascynatem jesli oddajez co roz zolwie bo rosna za duze , moi starzy tez wtedy powinni mnie wywalic z domu bo im za duza uroslam i zaczelam sie domagac wlasnego pokoju , bez urazy ale czasami trzeba sie troszke nameczyc i duzoooo wiecej poswiecic dla stworzen ktore bierzemy pod opieke, sa na forum ludzie ktorzy wywalaja ostatni grosz , przechodza duze klutnie i ciezkie rozmowy z rodzicami po to zeby tylko moc sprawiac i polepszac warunki zycia swoim pupila , a jesli juz nie ma innego rozwiazania wydaja je w dobre rece ale nie biora sobie nowego mniejszego zolwika do pseudo hodowli, sory ale wszystko rosnie i wszystko ma swoje wymagania , niestey nie stworzono jeszcze magicznego zastrzyku na niestarzenie sie.

   

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: ..... w 04.10.2009, 12:19:44 pm

No malwa odrabiam odrabiam uczę się pilnie  ;D
malwa Nerever chyba się na ciebie nie obraził bo każdy wie z tego forum że jesteś wybuchową dziewczyną i walisz prosto z mostu przynajmniej ja to wiem i już się zdążyłem przyzwyczaić do tego  :P Bez obrazy  ;)

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: malwa w 04.10.2009, 13:12:22 pm

Jesli chodzi o to obrazanie , nie lepiej czasami powiedziec sobie na wzajem co w danym momencie czlowiek mysli jak prubowac wlazic sobie w du...e sztucznymi uprzejmosciami , jesli tak naprawde dana osoba potrzebuje dobrego kopa w dupsko zeby przejzec na oczy ze cos robi zle lub tez to co robi nie kazdemu musi sie podobac. Kazdy robi bledy i kazdy ma prawo sie mylic , sztuka jest je naprawiac lub tez prubowac znajdywac odpowiednie rozwiazania .

W tym ukladzie proponowala bym poglebic duzo wiecej wiedze o zolwiach , poczytac o ruznych gatunkach nie tylko o tych co mamy na forum, poszukac odpowiednich hodowcow prawdopodobnie uzbierac kupe kasy bo bardziej egzotyczne zolwie kosztuja duuuuuzo wiecej, sprawic duuuuuzo wiecej sprzetu i odpowiednich akcesorii do wymagan nowego zolwia i dopiero wtedy myslec o wymianie na mniejszy gatunek. A nie szukac lamparciego! Bez obrazy swiat nie konczy sie na 4 gatunkach zolwi, z tym ze do kazdego innego gatunku trzeba miec odpowiednia wiedze i doswiadczenie bo to juz duuuuzo wyzsza szkola jazdy i latwo o bolesne i kosztowne pomylki .

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: Świetlik w 04.10.2009, 13:45:29 pm

Pozwolę sobie wtrącić moją opinię na temat zaistniałej sytuacji:

Otóż uważam, że faktycznie powinieneś się wstrzymać z przygarnięciem młodego żółwika. Tak jak powiedzieli przedmówcy- on urośnie i co wtedy będzie? Nikt nie potępia Twojego zamiłowania do żółwi- ale jeśli naprawdę tak bardzo zależy Ci na tym, by żółw którego będziesz posiadał miał dobre warunki, to lepiej poczekać aż się "ustatkujesz" i będziesz wiedział na czym stoisz, a nie opierał się na gdybaniu- co będzie za 5, 6 lat.

Co do Rumcajsa- każdy ma rożne warunki, zgadzam się i czasem trudno o lepsze. Ale ja uważam, że chcieć to móc. Tylko pytanie na jakie poświęcenia jesteśmy gotowi. Czy możesz zrezygnować z czegoś ze swojego pokoju na rzecz dużego terrarium? Ja np. niedlugo wywalam łóżko i kombinuję aby mój materac do spania był zwijany i lądował codziennie w takiej skrzyni do siedzenia. To taki przykład, jak ja zamierzam wygospodarować miejsce dla moich smoków, by miały bycze terrarium. Zawsze można coś wymyślić. Tak mi się wydaje. Ja bym chyba umarła z zalu oddając któregoś ze swoich żółwi i przyjmując innego. Ale jeśli naprawdę nie masz warunków, wiesz to u i teraz,a możesz komuś odpowiedzialnemu oddać żółwia, to to zrób, ale litości- nie chwytaj od razu za nowego...

Może poczekaj z podjęciem decyzji i jeszcze raz się zastanów nad wszystkim. Nie dziw się, że wszyscy się z lekka wzburzyli, bo faktycznie dziwnie brzmi hasło: oddaję, bo nie mam warunków na dużego, przyjmuję, bo mam warunki na małego ( który i tak urośnie).

Życzę odpowiedzialnie podjętej decyzji
Świetlik

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: Nerever w 05.10.2009, 17:17:29 pm

Powiem Wam tak: rozumiem niektórych, że się burzą. Szczerze powiedziawszy nie przejmuję się Waszą krytyką, bo gdybym miał tak czynić, to chyba zostałbym bez żadnego żółwia. Jeszcze raz Wam wyjaśniam: mam stosunkowo mały pokój jak na dojrzałego faceta. Wspólnie z dziadkiem wygospodarowaliśmy miejsce na nowe terrarium: 1m szerokości, 70cm głębokości i około 50cm wysokości. Uważam, że takie małe terrarium może być za małe jak na 20centymetrowego żółwia (jeśli się mylę, to doradźcie mi, czy takie terrarium wystarczy). Nie oddałbym mojego żółwia w ręce człowieka, z którym nie mam kontaktu, którego nie znam etc. Mam DOSŁOWNIE sąsiada, który specjalizuje się w gadach - jest jedynym legalnym hodowcą kameleonów zarejestrowanym na woj. śląskim. Wiele wie o żółwiach bo miał w przeszłości dwa gatunki. Jest moim dobrym kumplem, z którym widuję się raz - dwa razy w tygodniu. A bardzo chciałbym młodego żółwia, bo na takiego mam do cholery warunki! Jeśli jakaś malwa, remik i inni nie są w stanie tego zrozumieć to trudno, nie każdy tak jak Wy może wypieprzać z domu meble i łóżka, by mieć większa terrarium. Myślałem, że na tej stronie są ludzie, którzy rozumieją, że nie każdy sra pieniędzmi. Dla żółwia zrobiłbym wszystko, ale mam rodzinę, której i tak dziękuję, że tolerują obecność gada w domu.
I nie wciskajcie mi ciągle wiadomości "i tak urośnie", "mnie rodzice z domu nie wyrzucili jak urosłam"... Malwa, gratuluję Ci rodziców, są niesamowici. Wiem że żółw urośnie, jednak jego rozwój będzie trwał latami, a co będzie za 5, 10 czy 15 lat nikt nie wie. Być może okaże się, że Wy macie racje - wtedy przeproszę. Jednak założę się Malwa, że w mojej sytuacji postąpiłabyś podobnie. Zresztą nie tylko Malwa.
Kończąc: nie spodziewałem się takiej fali krytyki. Na nikogo się nie obrażam, bo nie mam o co - każdy ma swoje zdanie. Dziękuję tym, którzy mnie nie oblali prysznicem złych słów a w sposób normalny przedstawili sytuację (Świetlik). Życzę wszystkim dobrego wieczoru!

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: ankan w 05.10.2009, 17:52:08 pm

Nerever - niepotrzebnie się unosisz. Napisałeś na forum co zamierzasz zrobić, to rozumiem, że każdy mógł wyrazić swoją opinię. Niektóre moze były ostre, ale miały Ci zwrócić uwagę, że skoro chwilowo zdajesz sobie sprawę ze swoich ograniczeń przestrzennych, które zmuszają Ci do oddania obecnego żółwia, to lepiej się dobrze zastanowić przed nabyciem kolejnego. Można poszukać gatunku dla którego taka powierzchnia byłaby wystarczająca dla dorosłego osobnika. Może jednak nie lądowy, tylko wodno-lądowy - coś z Pelomedus, albo Pelusiosów. Może Odoratus. Trzeba by poszperać w necie. Może jednak gat. niezimujący, jeśli nie chcesz zimować. Nie wiem - po prostu przemyśl sprawę na spokojnie.
To terro które masz wystarczałoby na przejściówkę tj. przy założeniu, że żółw czas od wiosny do wczesnej jesieni spędza na wybiegu, a w zimę śpi. Jeśli ma w nim siedzieć mniej okazjonalnie to może będzie ono za małe.
Może, skoro masz taki dobry kontakt z tym kolegą umów się z nim, żeby przechował na razie Twojego żółwia. Będzie stał u niego, skoro ma miejsce - a Ty np. będziesz mu zieleninę przynosił, czy żarówki kupował.
O lamparcich napisałam Ci, że się nie nadają - bo maluchy kilkumiesiecznę są kłopotliwe w utrzymaniu, wiele nie przeżywa pierwszego roku życia, a gat. ten szybko rośnie, szybciej niż greckie czy stepowe - moje mają 3,5 i 4 lata i blisko 10 cm. Terro które mam (120x60) jest już jak widzę dla nich za małe i zamówiłam im większe (170x110). Mam nadzieję, że na 5 lat starczy, ale pewności nie mam.
Pozdrawiam.

Tytuł: Odp: Przyjmę młodego żółwia lądowego
Wiadomość wysłana przez: Basia w 06.10.2009, 08:40:07 am

Kiedy czytam od początku tę rozmowę, to powiem, że właściwie każdy ma rację, ale rozumiem nerevera. Bo jak się mieszka z rodzicami to czasem nie jest tak łatwo. I jest kilka takich osób na forum, co są nie na swoim i ich żółwie wcale nie mają tak jak trzeba. Ja, co prawda jestem dorosła, ale też spotkałam się ze sporymi oporami ze strony rodziny, bo przygarnęłam we wrześniu dwa żółwie i pojawiły się kolejne pojemniki, a teraz jest już kilka terrarii, i chodzić swobodnie nie można. I ja ich rozumiem, bo nawet samej mi nie jest wygodnie. Ale wiem, że te żółwie muszą mieć teraz w końcu dobrze. Część rzeczy z domu już na zawsze usunęłam, aby zyskać więcej przestrzeni. Nie mam np. fotela do siedzenia :-[.
No i w sumie to naciskają na mnie, i rozumiem nerevera.
A co do ciebie nerever to miałabym taką radę, że gdyby dziadek ci pomógł to może być terra zawieszone albo postawione na wysokich nogach tak, jak łóżko piętrowe. Wtedy terrra może być długie, ale podstawa musi być solidna. Do żółwia byś wtedy z dołu zaglądał, ale on miałby więcej miejsca.  A swoją drogą, to twój żółw powinien być w zimie gdzie indziej, a nie w pokoju, czyli być w zimowniku.
A latem być na balkonie i wtedy miałbyś ze starymi luz, a i żółw byłby u ciebie.
Jeśli uważasz, że jednak zechcesz go oddać koledze, to oddaj, i doglądaj tak jak Ankan mówi. I wtedy zawsze trochę się u niego pocieszysz tym żółwiem. Ale to już co innego.
Na koniec powiem ci, że twój żółw nie wychodzi mi z głowy odkąd go zobaczyłam, a ponieważ jest takim moim przedmiotem pożądania, to poinformuj (mnie) tu czasem o jego losie i miejscu pobytu, jak mu się wiedzie itd.