Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Pozostałe => Archiwum => Adopcja i inne ogłoszenia => Przyjmę żółwia => Wątek zaczęty przez: OlkaPiotrowicz w 20.04.2010, 12:04:15 pm
-
Witam
Od dwóch miesięcy przymierzam się do przygarnięcia Żółwika. Mieszkam na wsi pod Bydgoszczą więc żółwik będzie miał wybieg na świeżym powietrzu. Właśnie usuwany jest perz i będą sadzone przysmaki żółwików typu cykoria, mlecz, bazylia, babka lancetowata i inne. Terrarium dopiero będziemy robić jak dostaniemy żółwika, aby było wystarczająco duże. Na pewno będzie tam miejsce na darń z roślinkami jadalnymi przez żółwie, korowina, i miejsce do schowania oraz piaskowce do zdrapywania pazurków no i basenik z wodą do picia. No i oczywiście żarówka UVB, która jest mu potrzebna do przyswajania witaminy D. Mam dwójkę dzieci, które kochają zwierzęta. Do tej pory mieliśmy trzy koty i psa. Niestety córka okazała się alergiczką (na sierść i naskórek kotów i psów) i musieliśmy kotki oddać, a pies jest przy budzie. Są więc one nauczone dbanie o zwierzaki od najmłodszych dni ich życia(dwa pokolenia kotków urodziło się u nas w domu). Wiem, że jestem tu nowa i nikt mnie nie może polecić, ale naprawdę dobrze zaopiekuję się żółwikiem bądź żółwiami.
-
Olka, a po co ty perz wyrywasz? Zastanów się. Przecież to naturalny skład łąk i wszelkich pastwisk!
-
Basiu Ty to potrafisz rozbawić :D
Ten piesek przy budzie - to na łańcuchu ??
Wybieg trzeba zabezpieczyć przed psem, bo pogryzie żółwia.
Czasami dzieci źle kochają zwierzęta,jeśli to tak można określić.
Przyjechała raz do nas mama z dwójką małych dzieci,kochających zwierzęta.
Ta córeczka za ogon wyciągała moją kotkę z pod choinki :o A mama nic :o Powiedziała : "Kupie Im kotka". Zabrałam kotkę i zamknęłam w innym pokoju szybko.A ta wizyta była Ich ostatnią u nas.Pewno się obraziła.I trudno.
Moja kotka na widok dzieci zwiewa gdzie może do dziś.I nie wyjdzie.Aż pójdą.
Żółwika także dzieci nie mogą wyciągać,nosić,tulić,używać jako zabawki jak im się podoba i kiedy im się spodoba.
-
Ten twój kot to ma pamięć jak żółw :)
-
Perz usuwam z przyczyn estetycznych. Wolę w ogrodzie i przed domem mieć trawę i kwiaty niż perz ,a jak wiadomo on się strasznie rozrasta i musi być usunięty z całej ziemi.
Pies jest przy budzie na łańcuchu do maja potem będzie w ogrodzeniu. Moje dzieci miały kotki i bardzo dobrze się nimi opiekowały (lepiej niż niektórzy dorośli swoimi zwierzakami). I to trzy na raz! Nie nosiły ich, nie męczyły, a zwierzaki poprosu uwielbiały się z nimi bawić. Niestety z powodu alergi mojej córki musieliśmy je oddać. Naprawdę bardzo długo myślałam o żółwiu. Zanim postanowiłam mieć żółwia to dowiadywałam się z różnych źródeł o tym zwierzaczku jak najwięcej i dopiero później zdecydowałam się GO mieć.
-
Olka, ale perz to najlepsza trawa! Nie usuwaj perzu. :)
-
O tym, że żółwie lubią perz to nie wiedziałam chociaż tyle rórżnych stron przeczytałam. Ale OK. W takim razie powiedzcie czy to byłoby dobre. Zrobiłabym coś na wzór oczka wodnego (chodzi mi o to, że od spodu byłaby folia tak gdzieś ze 40 cm w podłozu żeby się nie rozrastał. folia byłaby ponakłuwana żeby woda miała gdzie odchodzić). Wiem, że żółwie lubią kopać więc to również byłoby niezłe zabezpieczenie żeby nie uciekł. Co o tym myślicie? A może jakieś inne pomysły. Acha i myślałam żeby ten wybieg zrobić coś na kształt skalniaka. Mógłby wtedy się wspinać po kamieniach, piaskowcach itp.
-
mogłabyś zabezpieczyć np drewnianymi palikami ogrodzenie a od spodu tak z 20 cm pod ziemią wkopać siatkę i wtedy żółwik może kopać do woli
-
Przez folię się przkopie jak będzie miał ochotę.
Jak masz w miarę zbitą ziemię w ogródku, to najlepiej zainwestuj w ogrodzenie (płyty, cegły, pustaki, paliki drewniane) i wkop to z 30-40 cm w podłoże. Od góry zabezpiecz wybieg siatką.
Jak będziesz do niego codziennie zaglądać to od razu tak wielkiej nory pod ogrodzeniem w jeden dzień nie zrobi.
Skalniaczek - jak najbardziej wskazany - plus korzenie i różne kryjówki (pod korzeniami, korą, w norze z doniczki itp. Jak masz ogród - to możliwości na urządzenie czegoś fajnego i funkcjonalnego zarazem dla gada zdecydowanie rosną...:)
-
Olka, zółwie nie jedzą perzu, chociaż mój jeden to i perz je, (ale on to wszystko zje ;)) tyllko perz jest potrzebny do naturalnego podłoża czyli darni.
-
Wielkie dzięki za podpowiedź. Jeszcze zostaje znalezienie żółwia.
-
do tego trzeba cierpliwości ale możesz też poszukać np wpisując w googlach :)
-
A musi mieć papiery?
-
jak lubisz tego żółwika to nie oddawaj staraj się bo to najważniejsze
-
Powinien mieć papiery, ale jak nie będzie miał to też będzie kochany.
-
Powinien mieć papiery, ale jak nie będzie miał to też będzie kochany.
Niestety..xdxd..mój żółw to obrzeżony..i nie oddam go..;)