Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.03.2024, 22:24:15 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Co mam zrobić?  (Przeczytany 8896 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ewa

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 1
Co mam zrobić?
« dnia: 08.09.2008, 23:01:35 pm »
Franklin ma się nieco lepiej. karmiłam go sondą więc wrócił do życia, tzn jest aktywniejszy, zdecydowanie protestuje przy wszelkich zabiegach, silniej się wyrywa przy zastrzykach czy karmieniu. Niestety nadal nie jest zainteresowany samodzielnym jedzeniem. Zrobiłam mu mini-glodówke, czyli od soboty nie dałam przez sondę, tylko normalnie zielsko. Zielsko uschło a on nie ruszył. Dziś znów nie ruszone, więc w akcie desperacji dałam mu kawałek rzymskiej sałaty (to jadł u poprzedniego właściciela). Sałata po chwili zniknęła - czyli niejedzenie nie jest spowodowane nadżerkami (bo już prawie ich nie ma) tylko mu żarcie nie pasuje. Co byście zrobili? Dać mu sałatę i trudno - niech sobie pożyje krótko ale szczęśliwie na sałacie czy dawać zielsko i czekać? Ile mogę czekać? Już jakiś czas czekałam i się dziad jeden doprowadził do stanu katastrofalnego, więc boję się, ze jak go będę chciała przeczekać to mi schudnie i zbiednieje w mgnieniu oka. Kurcze no całe życie przez sondę go karmić? Mnie to nie przeszkadza, ale Franklin pewnie odczuwa dyskomfort. Co byście zrobili? Głodzić i czekać czy dawać sałatę?

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #1 dnia: 09.09.2008, 07:47:13 am »
Hm... rozumiem Twoja rozterkę. Tyle dni wychodzenia na prostą i jak to zepsuć wszystko głodówką lub sałatą. Oba wyjścia wydają się złe. Ja bym jednak spróbowała stopniowo przyzwyczajać żółwia do prawidłowej diety tj. podając świeże zielsko, ale żeby jadł może go zachęcić np. podając listki z ręki. Może akurat nie trafiłaś w roślinę, spróbuj pokombinować z różnymi gatunkami. Zwykle bardzo lubiane są mniszki a zwłaszcza ich żółte kwiaty. Wprawdzie mniszki już nie kwitną ale kwitną ich "kuzyni" mlecze, pępawa czy brodawnik - wszystkie mają żółte pierzaste kwiaty, które np. mój żółw uwielbia. Inny trik to podać żółwiowi na początku odrobinę tego co lubi i jak będzie jeszcze podgryzał szybko podsunąć mu do dzioba coś zdrowego. Można też zrobić mieszankę i wszystko dobrze wymieszać ale sprytny żółw czasem potrafi sobie powybierać ulubione kąski. 
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline fantek1-Karolina

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 296
  • Reputacja: 9
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #2 dnia: 09.09.2008, 08:09:56 am »
Przeczekaj to. Sama to przechodziłam 3 m-ce temu...Nie chciał jeść,po 2 dniach spróbowałam go karmić pokrzywą i zjadł. Ale siedziałam i go karmiłam bo grymasił..Potem spróbował babki i średnio mu przypadła do gustu.. Robiłam tez tak-że tarłam mu jego ulubiona marchew-i jak otwierał paszczę aby ja zjeść to mu szybko podstawiałam mlecza i był zmuszony to ugryźć..jak już ugryzł to szarpał się z nim. Spróbuj z mleczem-mój za nią przepada. Musze podstępem pod nim chować inne zielska-bo nic innego nie chce jeść. Nawet pokrzywę,którą początkowo jadł.
Po prostu spróbuj go sama nakarmić zielskiem-może to zadziała..U jednych przekonanie żółwia trwa 2 dni,u innych może cztery..

Offline Ines

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 2
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #3 dnia: 09.09.2008, 08:39:13 am »
Chorego żółwia to raczej bym nie głodziła – ale chyba najlepiej spytaj się dr Maluty co sądzi o ewentualnym poście tego pacjenta, bo zdaje się że się u niej leczycie :) Co do rozkarmiania, to może spróbuj go najpierw pobudzić do aktywności, czyli wykąpać, potem pod lampkę i jak się już trochę nagrzeje, wtedy pod nos w ręku przełamany (żeby wydzielał apetyczny zapach) liść mlecza czy inną roślinkę, jak mimo to nie zechce to może spróbuj z przełamaną cykorią (jest równie „pyszna” jak sałata) – mi to zawsze działa u niejadków. Jakby zaskoczył z cykorią to potem spróbuj go oszukiwać jak pisali poprzednicy  i mieszać. Zresztą o tej porze roku apetyt już nie jest taki jak na wiosnę.

Offline fantek1-Karolina

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 296
  • Reputacja: 9
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #4 dnia: 09.09.2008, 08:45:31 am »
Przepraszam ,ze się włączę,ale Ines mówisz o Cykorii sałatowej?? czy coś źle zrozumiałam?? :D

Offline Ines

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 2
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #5 dnia: 09.09.2008, 09:00:19 am »
No takiej żółtej ze sklepu, ona jest też trochę gorzka podobnie jak sałata i jest uwielbiana, a zdaje się nie jest tak szkodliwa. Czasem ją podawałam zimą jako dodatek oczywiście, przy czym wsadzałam ją na jakiś czas do sloika z wodą (bo tak ktoś poradzil) puszczała korzonki, zieleniała i robiła się jeszcze bardziej gorzka i wstrętna przez co pyszniejsza :)

Offline fantek1-Karolina

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 296
  • Reputacja: 9
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #6 dnia: 09.09.2008, 10:24:46 am »
brr..zielonkawa?? :P
To to jest zaliczane do warzywa przecież.. ??? to wyjątek kiedy dobrze żółwiowi to podać?? bo kupiłabym dzisiaj mojemu Tuptkowi

Offline kondi

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 406
  • Reputacja: 9
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #7 dnia: 09.09.2008, 10:36:47 am »
cykoria sałatkowa jest ok. nie jest najlepsza, ale jest w porządku, do tego żółwie ją raczej lubią. jak odstawiłem mojemu sałatę i podałem cykorię to rzucił się na nią momentalnie i też zauważyłem, że im bardziej gorzka, taka nie dla mnie, tym bardziej ją lubi kuba. zielenienie w tym przypadku nie oznacza zepsucia. po prostu cykorię uprawia się w kopczykach z ziemi, żeby była biała i nie gorzka. to co jest zielone wyszło z kopczyka i uruchomiła się fotosynteza. więc jeśli ktoś wsadza cykorię do wody (byle nie za dużo, żeby nie gniła) i stawia w jasnym miejscu to powoduje, że zacznie odżywać i zieleniec z powodu światła. jest to jakiś pomysł, choć akurat kuba owszem najpierw wyjadał zielone, ale białym nie gardził. to było o tyle fajne, że między liście cykorii wsypywałem trochę suszu i wtedy jadł.

mlecze jeszcze kwitną, mniszki też (byłem w weekend na wsi w beskidach i było troszkę tego, choć w mieście już dawno nie widziałem. kuba uwielbia przede wszystkim rurki, najpierw wyjada je, potem dopiero liście. uwielbia też koniczynę i listki poziomek i winogron.
may you always hear the whisper of wings

Offline fantek1-Karolina

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 296
  • Reputacja: 9
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #8 dnia: 09.09.2008, 11:50:54 am »
Widzę,ze co żółw to różny gust:)
Mój nie chce nic innego niż mlecz. Babkę przez przypadek ruszy,nie tknie koniczyny, liści truskawek czy poziomek nie chce. Wczoraj spróbował bazylii i mu nie przypadła do gustu. Za to jak widzi coś czerwonego jak: marchew, malinka,arbuz,to pędzi,ze prawie nogi gubi. Wystarczy,ze kątem oka zarejestruje ten kolor:) dr Piasecki mi pozwolił raz na tydzień dawać coś czerwonego, daje mu więc troszkę marchwi czy malinę- pomidora oczywiście nie daje..
Czy waszym żółwiom zmieniły się z czasem upodobania smakowe??

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #9 dnia: 09.09.2008, 15:44:24 pm »
Tak, zmieniły, długo to trwało nim pierwszego samca nawróciłem...

Na początku jadł tylko mniszek, potem zaś już wszystko co najlepsze, i zielone.
Z resztą nie było problemów, ale z samcem to się nawojowałem.
Pozdrawiam, Nulus!

Offline Ewa

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 1
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #10 dnia: 09.09.2008, 16:48:17 pm »
Problem w tym że ta moja gadzina nie je w mojej obecności. Prawdopodobnie się mnie boi, no bo jak ma sobie mnie czy mojego męża kojarzyć jak zwykle albo karmienie sondą albo zastrzyki albo inne nieprzyjemności. Franklin jest ogólnie mało aktywny, prawdopodobnie jeszcze osłabiony. Karmię go sondą i mnie to osobiście nie przeszkadza, ale podejrzewam, że on pewnie wolałby świadomie pobierać pokarm. Żadne formy oszustwa nie wchodzą w grę, bo sałatę wybrał z kupki suszonej zieleniny (zostawiłam mu część tej świeżej niezjadanej i uschła). Świeżej zieleniny się nie tknie. Sałatę zjadł jak wyszłam z pokoju gdzie jest jego terrarium. Nie da rady więc mu podtykać zamiast sałaty coś innego. Najgorsze jest to, że on jest mocno zestresowany wszystkimi naszymi zabiegami i nas się prawdopodobnie boi - w sumie trudno się dziwić. Codziennie robię mu kąpiel w rumianku i zieleninę dostaje po kąpieli i nie jest nią zainteresowany. Jest już w zdecydowanie lepszej kondycji niż był jak nie jadł. On się prawie zagłodził na wybiegu gdzie miał zielska pod dostatkiem. Teraz trudno mi powiedzieć czy te nadżerki były powodem niejedzenia czy może wynikiem. Zobaczę z cykorią jeśli piszecie, że nie jest taka tragiczna jak sałata. Boję się że się dziad jeden zagłodzi, bo on zieleniny nie tyka. Próbowałam wszystkich dostępnych o tej porze roku roślin dla żółwi - łąkę mam blisko. Posadziłam bazylię nasturcję nagietki i też nic. Uparty jest jak osioł.

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #11 dnia: 09.09.2008, 20:29:23 pm »
Hmm sprawa nie jest prosta. W tej chwili to aby żółw w ogóle coś jadał jest jednak priorytetowe, zatem spróbuj podawać mu tę cykorię ew inne w miarę bezpieczne warzywa ale nie poddawaj się i nie rezygnuj z roślin polnych. Wierzę że żółw się z czasem przyzwyczai. Jednak nawyków żywieniowych nie jest łatwo zmienić, widocznie żółw wiele lat na oczy nie widział zielska.
Być może dr Maluta miała do czynienia z takimi opornymi przypadkami, warto jej zapytać.
Na razie najważniejsze by stanął na nogi. Trzymam kciuki za Ciebie i żółwika... 
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #12 dnia: 10.09.2008, 21:42:07 pm »
Połóż mu kwiatki rumianku, koniczyny, kwiatki stokrotek i kwiatki nagietka. Razem z liśćmi oczywiście,ale te gdzieś obok. Coś czuję, że te pachnące i słodziutkie kwiatki go skuszą.

Offline Ewa

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 1
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #13 dnia: 10.09.2008, 22:14:43 pm »
kwiatki wogole go nie kręcą, chyba nigdy nie jadał. Dziś wyniosłam go na wybieg, była świeżo skoszona trawa i odrastały jego zielska. Podszedł sobie do odrastającego mlecza i zjadł, zaczaiłam się i dałam mu liść nasturcji - zjadł, zostawił lodygę. Więcej już nie zjadł, przynajmniej nie widziałam, ale dziś malo widziałam bo mi się Tomek pochorował, więc mało czasu miałam dla Franklina.
Wykąpałam w rumianku, wsadziłam pod lampkę, dałam zielsko i nic. Może rano coś skubnie na wybiegu.

Offline fantek1-Karolina

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 296
  • Reputacja: 9
Odp: Co mam zrobić?
« Odpowiedź #14 dnia: 10.09.2008, 23:18:14 pm »
To że zjadł mlecza to chyba sukces-bo musi mieć bardzo zwężony żołądek.. Spróbuj cykorii..ja wczoraj kupiłam i dałam kilka listków mojemu Tuptkowi rano do terrarium, przyszłam z pracy i został jeden,oprócz tego ruszył bazylie,co mnie ucieszyło.
Wydaje mi się,ze teraz ogólnie trudno o postawienie jakiejś diagnozy zachowaniu żółwia,jest przesilenie pogodowe-mój żółw śpi,jest niemrawy..Ale to moje spostrzeżenie-jak na mało doświadczonego hodowce:)
Tomek to Twój drugi żółw?? może jakieś fotki byś wkleiła Franklina?