Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Żywienie => Przyzwyczajenia i preferencje pokarmowe żółwi => Wątek zaczęty przez: siwytd w 20.08.2007, 08:40:21 am
-
witam.
moj stefan ma dziwna przypadlosc i nie wiem czy tylko on tak ma, czy tez to jest moze normalne?
rano jak sie obudzi to pierwsze co to biegnie na miejsce dawania pokarmu i czatuje tam nawet godzine az wstane i mu dam (specjalnie go obserwowalem). to jeszcze potrafie zrozumiec bo gadzina mozle glodna. natomiast nie wiem czy prawidlowym objawem jest to, za zaraz jak sie naje to robi rundke dookola terra (czasami tylko do polowy dojdzie) i poprostu zasypia! bez zadnego zakopywania, chowania sie do kryjowki itp. tak poprostu staje gdzies na srodku, zamyka oczka i spi leniuch jeden.
tak sie zastanawiam czy to ma moze cos wspolnego z trawieniem ze wystawia sie centralnie pod lampe uv i zasypia?
czy wasze zolwie tez maja zwyczaje jak peg bundy - "najesc sie i na kanapke" ?
bo mnie to troche zastanawia.
pozdrowienia i z gory dzieki za odpowiedz.
-
no żółw jest aktywny rano, wpada zje a potem pod lampkę zbiera siły trawi, potem na pewno po południu buszuje no i im bliżej wieczora tym bardziej leniwy i zasypia.
Mi się to wydaje normalne. A zobaczymy co powiedzą inny i co zaobserwowali u swoich gadzinek.
-
ja u mojego żółwia zauważyłam tylko jedno że ja mu dam rano jeść to nie minie 5sekund ja już jest przy misce i zje jej pół posiłku co mu dam :) a potem to już przez pół dnia biega jak szalony po terrarium przemeblowując wszystko co tam ma :)
-
Mój żółwik to ma różnie, ale jak widzi miskę z jedzeniem to biegnie do niej od razu, potem się grzeje, wspina, łazi po terra, kąpie itp., ale często też przysypia sobie w ciągu dnia (jednak zawsze w kryjówce, ew. pod lampką grzewczą zamyka na trochę oczy). Bywają też dni, że cały dzień szaleje po terra, a kiedy indziej jest leniwy i lubi sobie posiedzieć dłużej w kryjówce.
-
Nie ma w takim zachowaniu nic niepokojącego.
-
gorzej :) jakby nie chciał jeść :) a tak to ja też bym się nie martwiła :)
-
Każdy żółwik ma jakieś swoje indywidualne upodobania ;).
-
właśnie było o tym, inna jest samica inny samiec a i między osobnikami tej samej płci jest też rożnie.
-
Ja posiadam 6 żółwi, i każdy zachowuje się zgoła inaczej. Każda samica wstaje o innej porze,e ma inny styl bytowania w terra.
Zresztą, może piszę to kiedyś na forum bądź w artykule. ;)
-
ja u mojego żółwia zauważyłam tylko jedno że ja mu dam rano jeść to nie minie 5sekund ja już jest przy misce i zje jej pół posiłku co mu dam :) a potem to już przez pół dnia biega jak szalony po terrarium przemeblowując wszystko co tam ma :)
kiedyś musiałem wyjechać pociągiem z Krakowa bardzo wcześnie rano i postanowiłem jedzenie zerwane poprzedniego dnia wieczorem dać Kubie z rana właśnie, dać czyli położyć na miseczkę. Dałem koło 5 rano, potem szybko jeszcze poszedłem szybko się ubrać i do wyjścia, ale pomyślałem, że popatrzę jeszcze na Kubę. Okazało się, że Kuba wyszedł z domku i jak gdyby nigdy nic wtrynia mleczyki zupełnie po ciemku.
-
Żółwie mają swoje indywidualne zachowania i w tym przypadku nie wydaje mi się aby był powód do niepokoju. Jak słusznie zauważasz może mieć to związek z trawieniem, które u żółwi zależne jest od temperatury, zatem nic dziwnego że żółw ustawia się w ciepłym, doświetlonym miejscu - stara się jak najlepiej wykorzystać docierające promieniowanie i stymulować metabolizm.
kiedyś musiałem wyjechać pociągiem z Krakowa bardzo wcześnie rano i postanowiłem jedzenie zerwane poprzedniego dnia wieczorem dać Kubie z rana właśnie, dać czyli położyć na miseczkę. Dałem koło 5 rano, potem szybko jeszcze poszedłem szybko się ubrać i do wyjścia, ale pomyślałem, że popatrzę jeszcze na Kubę. Okazało się, że Kuba wyszedł z domku i jak gdyby nigdy nic wtrynia mleczyki zupełnie po ciemku.
;D Gdyby nie fakt że od jakiegoś czasu wstaje o 6 nie wiedziałabym że mój Tuptuś jest "na nogach" najwcześniej w domu. Wprawdzie nie przy talerzyku ale już "czatuje" u wlotu swojej norki, czasem tylko jak nic się nie dzieje lekko przysypia jakby nie mogąc się zdecydować...
-
Ja zaobserwowałem u moich żółwi na wybiegu na działce, że zaczynają wychodzić z kryjówek, gdy się trochę temperatura podniesie i różne to godziny są. Bywało że, jak o godz 7 byłem na działce to już łaziły, a czasami jak słońce słabo grzeje to nawet w południe nie wychodzą. Takie to wady i zalety zmiennocieplności:/
Pozdrawiam.
-
A mój żółwik prawie nigdy nie wstaje przede mną, a że mam teraz wakacje to budzę się około 9:00, i jak sie patrzę do terra to żółwik jeszcze zwykle jest zakopany w norce, wyłazi jak mu zapalę lampkę i się trochę podniesie temperatura. Możliwe, że gdy jeszcze śpię żółwik urządza sobie przechadzki, może kiedyś go przyłapię ;).
-
A mój Tusiek nigdy już nie śpi jak wstaję, jak był niemowlakiem bywało, że spał do południa.