Tak jak w tytule mój Jasiek ciągle je to samo czyli kończynę, troszkę babki lancetowatej, oraz mlecz, ale bardzo mało.
W zasadzie wybiera tylko i pożera z wielkim apetytem tą kończynkę. Jak w miseczce jest np trzykrotka, listki chrzanu, pokrzywy to tylko powącha i odchodzi.Myślałam, że się przekona do innych roślinek, ale nadal nic, boję się, że będzie miał awitaminozę, albo już ma, bo jego dieta u poprzednich właścicieli była taka : Kapusta, banany, śliwki i serek brie
Pomóżcie, boję że Jasiek się zagłodzi
Ps. Za to przekonał się do kąpieli teraz codziennie się moczy, a wczoraj nawet w wodzie zasnął.