Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Żywienie => Rośliny trujące i szkodliwe dla żółwi => Wątek zaczęty przez: MagdaKKKK w 21.08.2011, 16:31:36 pm

Tytuł: Arbuz
Wiadomość wysłana przez: MagdaKKKK w 21.08.2011, 16:31:36 pm
Cześć chciała bym zapytać czy żółwiowi można dawać arbuza i pieczarki co jakiś czas?

Tytuł: Odp: Arbuz
Wiadomość wysłana przez: Guśka w 21.08.2011, 17:09:37 pm
Witaj! Co do pieczarek - była kiedyś o tym dyskusja na forum: http://forum.zolw.info/zywienie/pieczarki/. Jeżeli zaś idzie o arbuza to również nie podawałabym go. Żółwie są typowymi roślinożercami i tego typu pokarmem (ale urozmaiconym!) należy je karmić. Zresztą, teraz tyle różnorodnej zieleni i nie ma póki co problemu, ja np. widziałam dziś piękny krwawnik...

Żółwie nie powinny zjadać owoców. Rozumiem, że pytasz: co jakiś czas, ale wiadomo - słodkie i smakuje, zatem łatwo można zwierzę przyzwyczaić, zwłaszcza zimą. Złe nawyki żywieniowe potem trudno skorygować.
Tytuł: Odp: Arbuz
Wiadomość wysłana przez: wege w 21.08.2011, 17:59:50 pm
Zdecydowanie nie podajemy żółwiom warzyw i owoców.
Tytuł: Odp: Arbuz
Wiadomość wysłana przez: ankan w 22.08.2011, 09:25:28 am
A jaki masz gatunek żółwia?
Tytuł: Odp: Arbuz
Wiadomość wysłana przez: MagdaKKKK w 31.08.2011, 01:17:33 am
stepwy
Tytuł: Odp: Arbuz
Wiadomość wysłana przez: wege w 31.08.2011, 02:08:19 am
A czy na stepie rosną pieczarki lub żółwie mają pokrojone arbuzy?  :-\
Tytuł: Odp: Arbuz
Wiadomość wysłana przez: Agata w 31.08.2011, 10:49:34 am
Oliwia. Najlepszym pokarmem dla żółwi stepowych są rośliny łąkowe. Tak jak Guśka napisała - jest ich jeszcze całkiem sporo no dworku, więc nie ma cop kombinować z warzywami i owocami.
Tak jak Wege wspomniał, żółwie stepowe żyją na stepie - tereny suche, skaliste, od czasu do czasu trafi się trawa albo inny zielony listek. Przez co nawet te hodowlane żółwie mają zbudowany układ trawienny w ten sposób, że niezbyt tolerują innego rodzaju pokarm. Owoce, np. taki arbuz, to bajer którego na wolności żółw by nie spotkał, przez co nie potrzebuje 'potrafić go trawić'. Żółwie, jak wiele zwierzaków, z chęcią zje arbuza, bo jest słodki i soczysty. Ale to tak jak z małymi dziećmi - jedzą bo dobre, nie wiedzą, że szkodliwe.
:) więc myślę, że więcej frajdy sprawi Twojej żółwinie jakaś super sałatka z różnego rodzaju zielska :) Moje żółwie codziennie zjadają taką do ostatniego kęsa i sądzę, że są zadowolone ;)
Tytuł: Odp: Arbuz
Wiadomość wysłana przez: Tortuga w 31.08.2011, 14:52:35 pm
Wege, na stepie nie rośnie znaczna większość roślin, którymi karmimy stepówki na naszej szerokości geograficznej. I to samo w drugą stronę - na stepie rośnie wiele roślin, których w naszym klimacie nie znajdziesz. Gdyby kierować się zasadą "karmimy tylko tym, czym na stepie" to stepówki by u nas nie wyżyły, bo nie mamy dostępu do większości ich naturalnego pokarmu. Zresztą sam zobacz, czym się żywią na stepie i zobacz, ile z tego mamy u nas i w jakim stopniu jesteśmy w stanie zapewnić im odżywanie zbliżone do naturalnego : http://www.cebc.cnrs.fr/publipdf/2003/LEco26.PDF (chyba link ten był już podawany na forum).

Co do warzyw i owoców - dowiedziałam się od dr Maluty, że stepówkom można podawać figi, czereśnie bez pestek, sporadycznie też owoce leśne oraz arbuzy, pomidory, ogórki i melony, ze względu na dużą ilość wody, ale w niewielkich ilościach ponieważ posiadają cukry, nie mówiąc już o pestycydach, gdy kupujemy z nieznanego źródła.

Nie zmienia to jednak faktu, że tak jak piszecie wyżej - najlepszym pokarmem jest jednak "dieta łąkowa" :)
Tytuł: Odp: Arbuz
Wiadomość wysłana przez: wege w 01.09.2011, 12:49:09 pm
Nie wiem, po co wypowiedz tego typu, Tortuga. Naturalnie, że nie zapewnimy takich samych roślin. Możemy jednak starać się, by było one wysokobłonnikowe i jak najbardziej zbliżone składem, do występujących tam gat roślinności. Wybacz, ale jeśli już się czepiamy faktu, że nie damy identycznego pozywiania naszym żółwiom w niewoli, to czemu niby mamy karmić czymś zupełnie z innej beczki? Czymś co nawet w 10% nie obrazuje pokarmu stepówek na wolności. Dla mnie coś, co nie przypomina składem tego czym mogłyby się odżywiać żółwie na wolności- nie nadaje się do karmienia w niewoli. Brak możliwości dostępu do stepowych roslin, powinien nas jeszcze bardziej motywować do tworzenia diety zbliżonej, a nie do kombinowania jak by tu ominąć kilka spraw.
Tytuł: Odp: Arbuz
Wiadomość wysłana przez: Tortuga w 01.09.2011, 13:31:06 pm
Po to, drogi wege, żebyś nie docinał komentarzami typu "czy na stepie rosną pieczarki i żółwie mają pokrojone arbuzy" :]
Sam właśnie napisałeś, że zapewniamy dietę 'zbliżoną', a nie identyczną z tym, co można spotkać na stepie.
I nie posądzałabym tutaj nikogo o "omijanie kilku spraw", sama nasza obecność na forum jest dowodem na to, że staramy się naszym podopiecznym zapewnić jak najlepsze warunki mieszkaniowe i żywieniowe :)
Tytuł: Odp: Arbuz
Wiadomość wysłana przez: neo w 01.09.2011, 16:01:17 pm
i tutaj masz moja droga po części rację
ja pamiętam z telewizji Animal Planet program nazywał się chyba " Najdziksza Afryka " i tam usłyszałem coś po czym mi patrzałki wystrzeliły z orbit -
żółwie lamparcie w okresie wielkiej suszy  by uzupełnić płyny potrafią pożywić się kaktusami oraz dzikimi arbuzami oczywiście sprawa się tutaj ma o żółwie stepowe ale kto by pomyślał że żółwik w swoim środowisku naturalnym potrafi spotkać takie cacko ?
oczywiście ja nie podaję ani arbuzów czy też innych owoców i warzyw < nie wliczając w to cykorii > bo i po co ? ja dostałem cały zestaw roślinek < od takiej jednej miłej forumowiczki  :-* >które moje żółwiki bezpiecznie mogą spożywać i tego staram się trzymać
pamiętajcie nie ma co wydziwiać
Tytuł: Odp: Arbuz
Wiadomość wysłana przez: wege w 01.09.2011, 17:10:30 pm
Dla Tortugi:
Wybacz, ale jeśli już się czepiamy faktu, że nie damy identycznego pozywiania naszym żółwiom w niewoli, to czemu niby mamy karmić czymś zupełnie z innej beczki? Czymś co nawet w 10% nie obrazuje pokarmu stepówek na wolności. Dla mnie coś, co nie przypomina składem tego czym mogłyby się odżywiać żółwie na wolności- nie nadaje się do karmienia w niewoli.

Jeśli już przytaczasz moje słowa, to bez wybiorczości :)