Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.03.2024, 18:53:11 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?  (Przeczytany 26214 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #15 dnia: 08.02.2011, 20:07:04 pm »
A ja myślę, że jeśli jest choć podejrzenie, że coś gadowi może zaszkodzić to nie należy tego podawać.
A o szkodliwości salaty można akurat znaleźć wiele.
Ogrody zoologiczne ja czasem podają, podobnie jak kapustę pekińska - bo jest tania i łatwo dostępna.
Lekarze weterynarii często na gadach się nie znają i sugerują podawanie różnych dziwnych rzeczy - mi np. jeden powiedział, żeby dać żółwiowi bułkę z mlekiem. I co? Miałam podawać?? Po prostu więcej tam nie poszłam.
Nie rozumiem w ogóle potrzeby karmienia żółwi warzywami czy owocami ze stołu człowieka - Latem jest roślin do woli - spokojnie można komponować menu dzienne z 15 i więcej różnorodnych składników, zimą żółwie powinny spać. Jeśli nie zimują z jakiegoś powodu lub należą do gat. niezimujących można podać zebrane i ususzone samodzielnie w sezonie letnim suszki plus rośliny doniczkowe - bezpieczne, bo sporządzane są z nich leki dla człowieka.
To po co ta sałata? Chyba tylko dla wygody człowieka któremu nie chce się pozbierać żarcia na polu.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Kaemthra

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #16 dnia: 08.02.2011, 20:42:06 pm »
Zgadzam się, że nie każdy weterynarz może się na gadach znać, ale patrząc z drugiej strony, ja dostrzegam możliwość szkodliwości ziół zbieranych na łące, więc również nie mogłabym ich stosować. Taki przykład: w artykule o żywieniu żółwi lądowych, najpierw jest wzmianka od diecie niskobiałkowej, a następnie wymieniona zostaje koniczyna, która jako roślina motylkowa, należy do pasz wysokobiałkowych. To działa w obie strony. Dlatego podaje się inne rodzaje roślin i suplementy witaminowe, żeby zrównoważyć i zbilansować dietę. Tym bardziej, że zbierając rośliny na łąkach i polach użytkowanych gospodarczo, trzeba pamiętać o stosowanych tam opryskach i nawozach mineralnych.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #17 dnia: 09.02.2011, 12:14:28 pm »
Oczywiście, że roślinami z pola też można zaszkodzić. Dlatego nie należy pod żadnym pozorem podawać roślin nieznanych.
O tym, że zbieramy je w miejscach niezanieczyszczonych i myjemy też było wielokrotnie pisane.
Zresztą - jak ktoś ma ogród to powiedzmy, że ma nienawożone i rośliny polne i sałatę, a jak ktoś nie ma - to przynajmniej ma wybór miejsca na zbiór roślin. A sałatę kupuje - więc może być i nawożona i zanieszczyszczona. Nota bene sałata bardzo "ładnie" kumuluje zarówno związki ołowiu, jak i azotany i fosforany z nawozów.
Ja np. zbieram rośliny w ogrodzie botanicznym...:)
A przy koniczynie jest informacja, że zawiera dużo białka i nie powinna stanowić podstawy diety, podobnie lucerna oraz zboża. Niektóre nalezy podawać ostrożnie, w małych ilościach - jak np,. wrotycz, czy chrzan.
Teraz adresu nie pamiętam, ale jak wróce do domu to wstawię adres stronki gdzie można sprawdzić (po nazwie, a nawet kolorze kwiatu) czy roślina się nadaje, czy nie dla żółwia - i z jaką częstotliwością można ją podawać.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Kaemthra

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #18 dnia: 09.02.2011, 14:39:01 pm »
Ja mam sałatę z własnej uprawy, nie nawożoną i rosnącą z daleka od drogi.
Odnośnie lucerny, wczoraj napisałam do lecznicy specjalizującej się w leczeniu gadów, w odpowiedzi polecili mi koniczynę i lucernę, a do sałaty nie ustosunkowali się i tu cyt."Istnieją różne stanowiska w tej sprawie".
Niezanieczyszczone to pojecie względne, ponieważ wielu rolników po kryjomu nawozi swoje pola i łąki, a rośliny pobierają substancje z gleby, więc mycie nie przyniesie efektów. Na moim gospodarstwie od lat nie stosujemy oprysków i nawozów, bo to nie ma sensu, chwasty rosną tak, jak rosły. Za to sąsiedzi stosują i z ich pól, z deszczem, część środków spływa na nasze. I tu chylę czoła, ogród botaniczny to chyba najlepsze rozwiązanie.
Przy okazji, ostatnio znalazłam tabelkę, co prawda na stronie z papugami, ale to też zwierzęta egzotyczne, gdzie było podane że sałata zawiera kwas szczawiowy w stosunku 5-20mg/100g, a wapnia 73-90 mg/100g, a stosunek molowy jednego do drugiego wynosi 0,06. Przy czym szkodliwy jest powyżej dwóch, czyli szczaw, rabarbar, itp. Notabene na tej stronie wymieniony był także mniszek lekarski, jako jedna z roślin zawierających kwas szczawiowy.
A tak na logikę, ludzie jedzący duże ilości sałaty musieliby notorycznie chorować na kamice nerkową.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #19 dnia: 09.02.2011, 16:02:25 pm »
Cóż - przy doborze diety trzeba wziąść jeszcze pod uwagę gat. żółwia - mniej zaszkodzi większa nawet ilość koniczyny czy lucerny żółwiom z basenu morza śródziemnego, a bardziej afrykańskim gatunkom, żywiącym się w naturze głównie trawą.
Wydaje mi się, że najbezpiecznej jest podawać jak najbardziej zróżnicowany pokarm, unikając mono-diety.

A co do sałaty to czytałam, że ma zły stosunek Ca do P - co powoduje przy długotrwałym podawaniu odwapnienie kośćca. Sczególnie dotyczy to popularnych gatunków sałaty masłowej, czy lodowej.
Z człowiekiem nie wydaje mi się, że można porównywać - po pierwsze nawet główka sałaty/dzień dla człowieka rozkłada się na masę średnio 60 kg. Nie znam nikogo kto je główkę dziennie...:) Co najwyżej 2-3 liście do kanapki...:) A dla żółwia pół główki to przypada na 0,5 - 1 kg masy. I żółwie źle żywione dostają tą sałatę codziennie - w o wiele większej ilości niż człowiek zjada w przeliczeniu na swoją masę.
 
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Kaemthra

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #20 dnia: 09.02.2011, 16:38:13 pm »
Moja rodzina używa sałaty do każdego obiadu, więc zjadają jej dosyć dużo. Tu nie chodzi o porównanie człowieka do żółwia, tylko o fakt, że sałata musiałaby zaburzać gospodarkę mineralną w każdym organizmie. A żółw też nie zje pół główki, moje zjadają po liściu, dwa, nieraz mniej. Tyle na ile mają ochotę. Nie jestem zwolenniczką wydzielania zwierzętom jedzenia. Chyba, że ktoś karmi wyłącznie sałatą, to już inna sprawa. Tak jak mówiłaś- monodieta.
O tym stosunku Ca do P też czytałam, tylko że fosfor, tak jak wapń jest składnikiem kości i jego niedobór powoduje ich łamliwość i zniekształcenia. Zresztą najważniejszym czynnikiem wchłaniania wapnia jest witamina D, którą zwierzęta syntetyzują same pod wpływem promieni słonecznych.
Dodatkowo czytałam, że zniekształcenia skorupy są nieodwracalne. Jeden z moich żółwi, zanim do mnie trafił, przezimował pod szafą w domu poprzedniego właściciela. W efekcie miał mocno wgniecioną skorupę. A przez lata to wgniecenie niemalże się wyrównało.
 

Offline witia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1552
  • Reputacja: 69
  • Posiadany gatunek: 2 x Testudo hermanni hermanni
    • Strona poświęcona hodowli żółwi greckich
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #21 dnia: 09.02.2011, 18:15:21 pm »
Widzisz, Ty twierdzisz, że poważna literatura skreśla sałatę, z kolei inne podręczniki ją polecają.

Nie wiem jakie podręczniki masz na myśli?! Mam nadzieję, że nie kulinarne ;D, bo jednak te hodowlane sałatę odradzają, przynajmniej te poważne  ;) (nie miej mi za złe, że takim troszkę żarcikiem się do tego odniosłem ;))

Jak sądzisz skąd się wzięły takie informacje, to także była praca innej osoby. I tak naprawdę nigdy nie wiesz kto ma rację. W dalszym ciągu powielamy czyjąś wiedzę.

Edyta masz rację, ale to nie jest jedna, tylko to są prace wielu niezależnych od siebie osób, z różnych zakątków świata, które na podstawie swoich badań doszły do jednego wniosku... I teraz jeżeli ja ma przed sobą 20 książek, które stanowczo odradzają daną roślinę (w tym przypadku sałatę), i tylko 2, które ją zachwalają, no to sałaty nie będę podawał, co jest dla mnie jak najbardziej logiczne.


Rozmawiałam też z weterynarzem, który nigdy nie słyszał o przeciwwskazaniach w stosowaniu sałaty.


Nie zrozum mnie źle, ale akurat to, to mnie nie dziwi... Wielu weterynarzy nawet nie jest w stanie rozróżnić żółwia lądowego od wodnego (bo już i takie przypadki tu na forum bywały), no to jakiej tu wymagać od nich wiedzy na temat właściwej diety?!

Ja oczywiście nikomu nie chcę ubliżać, bo nie znam tego pana, z którym rozmawiałaś, ale niestety fakty są takie, że nasi weterynarze na właściwym żywieniu znają się najmniej. Bowiem weterynarze są z zawodu medykami, a nie zoologami czy też botanikami, dlatego bardzo często nie znają oni przyzwyczajeń (żywieniowych) zwierząt, o czym się z resztą przekonałem nie raz, nie dwa i nie trzy... i myślę, że nie tylko ja!

Ale mnie to też ta na prawdę do końca nie dziwi, bo nawet jako "dobry" weterynarz nie jesteś w stanie "ogarnąć" całego tematu... no bo jak tutaj się znać fachowo na wszystkich zwierzętach, szczególnie na tych, z którymi nie miało się praktycznie styczności ?! - raczej niemożliwe! Powiedzieć klientowi, że się nie ma pojęcia na temat pewnych rzeczy też nie "wypada"... Dlatego improwizacja i błędne rady to jest to, z czym się coraz częściej u takiego medyka można spotkać.

Ja nie przekonałam się o szkodliwości sałaty, więc nie widzę podstaw, żeby z niej rezygnować. Swoje wątpliwości opisałam na własnym blogu: http://gadyswiata.blogspot.com, właśnie na podstawie tej rozmowy, bo nie chcę, żeby później ktoś mi zarzucił kłamstwo, gdy napiszę o sposobie żywienia według własnego uznania.

Edyta, ja uważam, że dobrze jest mieć swoje zdanie na temat pewnych rzeczy, tym bardziej jeśli jest się pewnym swoich przekonań... - na tym polega między innymi dyskusja. Dlatego też uważam to za dobre, że swoimi wątpliwościami dzielisz się z innymi, tym bardziej że przedstawiasz konkretne argumenty, co też nie jest bez znaczenia. Natomiast już inną kwestią jest to, czy opinia ta znajdzie się z aprobatą innych, czy też nie, co też nie oznacza, że jest błędna!

Ja też nie upieram się na siłę przy tym, że sałata jest taka zła, jak ją opisują. Być może jej właściwości rzeczywiście nie są takie szkodliwe jak nam się wydaje?! Dlatego takie artykuły jak Twój uważam za potrzebne, tym bardziej jeśli dysponujesz jakimiś danymi, bo być może uda Ci się dzięki temu obalić jakąś teorię (stereotyp)?! - Kopernikowi też w końcu na początku nikt nie wierzył... ;) Nie zmienia to jednak faktu, że póki co brakuje "oficjalnych" danych, dzięki którym sałata w hodowli żółwi mogłaby wrócić do łask.

 
« Ostatnia zmiana: 09.02.2011, 18:33:26 pm wysłana przez witia »
Pozdrowienia, Wojtek
www.testudo-hermanni.prv.pl

Offline Kaemthra

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #22 dnia: 09.02.2011, 19:03:43 pm »
Dlaczego Edyta????
Masz rację co do wiedzy weterynarzy, ale jak już pisałam, kontaktowałam się też z lecznicą zajmującą się żółwiami i oni także opierają się wyłącznie na literaturze. Nie potrafili powiedzieć na konkretnym przypadku, że spotkali się ze szkodliwością tej rośliny. Jak dotąd książki, które mi się przewinęły przez ręce polecały sałatę.
Musisz mi wybaczyć fakt, że nie przeglądam niemieckich stron, jednak ten język nie należy do moich ulubionych, więc nic bym nie zrozumiała.
Nie wymagam, żeby wszyscy się ze mną zgodzili, ale fakt, że w jakiejś książce napisali o szkodliwości sałaty, nie jest dla mnie wystarczający. Na stronach, które przejrzałam jest najczęściej napisane, ze zaburza gospodarkę wapniową. Bardziej wiarygodne byłoby dla mnie stwierdzenie, że na 20 żółwi, 15 zdechło z powodu stosowania sałaty. Z drugiej strony, nie byłaby to wina wyłącznie jednej rośliny, ale także warunków utrzymania, przyzwyczajeń żółwia i tym podobne.
Odnośnie tych roślin zbieranych na polu, na jednej stronie o żółwiach znalazłam żółtlicę drobnokwiatową, jako nadającą się dla żółwia. Ta roślina popularnie nazywana "kocim zielem" też jest trująca. Moja babcia podawała ją świniom w małych ilościach i uodporniła je, a sąsiadka zobaczyła to i podała swoim od razu większą ilość, oczywiście zdechły. Wiem, teraz powiesz, że w naturalnym środowisku żółwie się tym żywią i też nabyły odporność. Jednak dla mnie jest różnica między żółwiem żyjącym dziko, a wychowanym w niewoli. I nadal nie wierzę, żeby dzikie osobniki żywiły się każdą rośliną znalezioną na łące, nawet jeśli występuje w ich naturalnym środowisku.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #23 dnia: 10.02.2011, 22:01:52 pm »
Owszem, z tym na pewno masz rację, że te żółwie zmarły nie tylko z powodu sałaty, ale również, a może przede wszystkim złych warunków.

Ja jednak bym nie ryzykowała skoro nie wiemy do końca czy sałata je zabiła czy też nie. A na pewno jej brak w menu żółwiowi nie zaszkodzi...:)

Obiecana stronka z roślinkami:
http://www.thetortoisetable.org.uk/site/plant_database_14.asp
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Kaemthra

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #24 dnia: 11.02.2011, 00:46:11 am »
Ok, dzięki.
Pewnie, że brak nie zaszkodzi, ale...interesuje mnie ten temat. Później złoże papiery, pozdaje egzaminy i wyspecjalizuję się w gadach. 8)
Właśnie przeglądam angielskojęzyczne strony i znalazłam kilka ciekawych artykułów, w których nie dyskryminują sałaty. Podają też inne jadalne chwasty.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #25 dnia: 11.02.2011, 10:23:38 am »
Wstaw link jak coś znajdziesz ciekawego. To się wszyscy doedukujemy...:)
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Jakub

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1516
  • Reputacja: 23
  • Testudo Hermanni żółw grecki o imieniu Tuptuś
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #26 dnia: 13.02.2011, 01:00:45 am »
Każda wiedza się przyda i na pewno nikt nie będzie ci miał za złe jeśli będziesz miała inne poglądy nisz te powszechnie znane na naszym forum pod warunkiem, że będą one poparte odpowiednimi argumentami.
Pozdrawiam Jakub

Offline witia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1552
  • Reputacja: 69
  • Posiadany gatunek: 2 x Testudo hermanni hermanni
    • Strona poświęcona hodowli żółwi greckich
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #27 dnia: 13.02.2011, 16:42:26 pm »
Dlaczego Edyta????

O kurczę :o Przepraszam! Hmm, o czym to ja myślałem jak pisałego tego posta...?! :laugh:

Jak dotąd książki, które mi się przewinęły przez ręce polecały sałatę.

Jeśli masz na myśli polskie publikacje, to wiem o czym mówisz... Niestety większość dostępnych na rynku książek opiera się jeszcze na wiedzy z lat 90-tych, która była wtedy tak na prawdę znikoma...  W książkach tych informacji na przykład na temat walorów UV A i B możesz szukać na próżno, a o zimowaniu dowiesz się tyle, że nie jest konieczne. Także z przykrością stwierdzam: dla mnie polskie książki na temat żółwi są ogólnie mało wiarygodne.

Bardziej wiarygodne byłoby dla mnie stwierdzenie, że na 20 żółwi, 15 zdechło z powodu stosowania sałaty.

Takiej informacji to nie znajdziesz raczej nigdzie - w końcu sałata to nie strychnina ;) Z resztą wiele rzeczy szkodzi najbardziej w połączeniu z innymi... Mi jak ktoś pisze, że podaje żółwiowi sałatę, to zawsze kojarzy mi się ze złymi warunkami hodowlanymi, tj. z brakiem dostępu do promieni UV, z piaskiem jako podłoże, z miniterrarium, itp. itd.  No i chyba coś w tym musi być, bo moje przypuszczenia na ogół się potwierdzają...

I nadal nie wierzę, żeby dzikie osobniki żywiły się każdą rośliną znalezioną na łące, nawet jeśli występuje w ich naturalnym środowisku.

Ja nigdy nie twierdziłem, że "wsuwają" wszystko co rośnie na łące, ale na menu żółwia żyjącego na wolności wpływu nie mamy. Z resztą to - jak już wspomniałem wcześniej - jest bardziej wyważone. W domu z kolei żółw jest zdany kompletnie na nas i je praktycznie to, co mu sami podamy.
Pozdrowienia, Wojtek
www.testudo-hermanni.prv.pl

Offline Kaemthra

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #28 dnia: 13.02.2011, 19:53:59 pm »
Może Ci się tak kojarzyć, ludzie na ogół lubią iść na łatwiznę, ale im więcej szukam informacji na ten temat, tym bardziej wątpię w szkodliwość sałaty.
A co do chwastów, na angielskim forum polecana strona to: http://www.russiantortoise.org/edible_plants.htm
Mnie akurat łacina w szkole ominęła, ale od czego ma się internet...przetłumaczyłam sobie te nazwy i szczególnie zaciekawił mnie chrzan...
To jest bardzo ciekawy artykuł: http://www.nagonline.net/Proceedings/Proceedings/NAG1997/Pyramiding.pdf

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Co takiego szkodliwego zawiera sałata?
« Odpowiedź #29 dnia: 14.02.2011, 08:58:01 am »
Kaemtra, a moje uwielbiają chrzan :). Ja mieszkam w okolicy gdzie jest sporo chrzanu i często im daję, i nawet suszony jedzą.
A ludzie zazwyczaj idą na łatwiznę i dlatego w ogrodach zoo rzuca się tylko pekińską, albo inną a wkoło tyle ziela rośnie. Tylko kto by to zbierał?