Spotkaliścice się z opinią, że aloes należy podawać tylko wtedy gdy dieta żółwia jest oparta na mało wodnistych roślinach? Aloes jest tak wodnistą rośliną, że przy normalnej diecie tego "nawilżenia" byłoby dla żółwia za dużo. Tak powiedział mi wet w Salvecie. To znaczy aloes byłby wskazany tylko w przypadku, gdy żółw jest mało kąpany/nie ma dostępu do wody, żeby sam się nawodnić. W takim razie zima, gdy żłówica je sporo suszków+zieleninę, chyba mogę podawać listki aloesu? Czy można podawać aloes żółwiowi z problemami z nerakami?
Czy każda odmiana aolesu jest bezpieczna? Coś pamiętam, że czytałam, że nie. Mam na balkonie od lat, więc byłoby jak znalazł.