Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Żywienie => Rośliny uprawne i sukulenty => Wątek zaczęty przez: Viktoria w 03.12.2009, 19:43:51 pm
-
może ktoś z Was natknął się kiedyś w jakiejś książce lub stronie na tą roślinkę?
Ja mam przywiezioną z Portugalii Lampranthus aurantiacus i wygląda bardzo smakowicie tak pod kątem żółwi... ::) wie ktoś na jej temat coś więcej?
ona występuje gdzieś tam w okolicach arizony-phoenx i wschodniej afryki itp...
a jeszcze że odmiana Lampranthus haworthii jest dobra dla paradalisów... więc myślę, że i ta odmiana nie zaszkodzi
w takich sytuacjach znajomość języków obcych chociaż w malutkim stopniu to skarb ^-^
przy okazji znalazłam świetny spis roślin dla żółwi na jakimś francuskim forum: http://tortues-terrestres.forumactif.com/alimentation-des-tortues-tropicales-f4/dossier-plantes-pour-les-exotiques-t7842.htm
a to te moje:
(http://www.imagic.pl/files//13578/./P1460633.JPG)
(http://www.imagic.pl/files//13578/./P1460632.JPG)
(http://www.imagic.pl/files//13578/./P1460631.JPG)
(http://www.imagic.pl/files//13578/./P1460630.JPG)
-
Ona rośnie też na Bliskim Wschodzie, jest rośliną okrywową.
Chyba ci się nie uda z nią, a jeśli się mylę, to napisz kiedyś.
-
no nie wiem skąd tak z góry takie czarne przewidzenia, jedna z nich już ma całkiem spore korzenie, a ukorzeniła się w samej odstanej wodzie... póki co czekam na resztę i zastanawiam się czy tą jedną już próbować do donicy wsadzać czy jeszcze czekać..
-
Spojrzałam na linka z roślinkami - faktycznie bardzo fajny i co najważniejsze są fotki...:)
-
klawa ta roślinka ma chyba takie grube liście ? i jakby trójkątne? jak by co to je się na nią piszę. nawet jak nie będzie smaczna dla skorupek. ::)
-
Super link zapodalas Viktoria... ;)
-
Basiu, miałaś rację... nic z nich nie wyszło... ;) wszystko szło dobrze, miały duże korzenie, trafiły w końcu do ziemi, aż po pewnym czasie zbrązowiały i koniec ;) a szkoda
-
no niektóre roślinki mają specyficzne warunki i na oknie ich nie wychodujemy
-
skoro zbrązowiały to pewnie miały za mokro :( u mnie z jednym z aloesów się tak stało
-
no właściwie to nie.. bo on wysechł prędzej, nie zgnił... zresztą nie wiem, po prostu się nie przyjął i padł.
a teraz łatwo o gnicie suculentów bo za często je się podlewa, ja moich teraz zimą nie podlewam prawie wcale, bo przez moją nadgorliwość straciłam już dwie piękne sztuki to się nauczyłam ;)