Spokojnie

Klucie potrwa ze 2 dni, żółwik ma jeszcze dużo czasu. Zresztą widać, że mu się nie spieszy - otwór powiększa się w iście żółwim tempie. Jeszcze go nawet nie widać.
Pewnie wszystko wydarzy się następnej nocy, kiedy będę spać - i nic nie nakręcę...
No ale zostają jeszcze 2 jaja.