Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Rozmnażanie => Wątek zaczęty przez: nulus w 03.04.2007, 21:47:48 pm
-
Witam!
Zdam Wam małarelację z godów moijej parki.
Gody rozpoczęły się 2 tygodnie temu. Zwilżałem żółwiom terraria, zwiększałem im czas oświetlenia. Stwierdziłem, że 2 tygodnie po hibernacji to dobry moment.
Samiec po wpuszczeniu do samicy zaczął ją obwąchiwać. Po kilku chwilach zaczął wykonywać kiwania głową, a potem ostre podgryzanie. Samica uciekała, zatrzasnęła się w skorupie.
Tak po około 1 godzinie, jednak samica uległa, wystawiła ogon, a samiec zaczął kopulacje...ale nie od tej strony od której powinien. Potem jednak trafił tam gdzie trzeba. Wydawał charakterystyczne, niepowtarzalne piskliwe odgłosy. Czas trwania ich miłości wahał się od 20 minut, do kilkudziesięciu sekund.
Zaloty trwały nadal, były bardzo brutalne, kolejne kopulacje się odbywały. Zobaczymy czy udane. Po 10 dniach samiec stracił aż takie zainteresowanie samicą, potem jedna kopulacja, i już są osobno.
Byłem u weterynarza na wiosenną kontrolę, i ten stwierdził, że samica ma powiększony jajnik, co może oznaczać ciążę :) Oby!...
Będę Was informować co dalej
-
Życzę wielu młodych żółwików ;D
-
No to ¦nieżek dał czadu, miejmy nadzieję, że zostanie ojcem... ;D
-
życzę szczęścia. mam nadzieję że jak pokażą się młode wrzucisz zdjęcia. ^-^
-
O ile zdobędę aparat cyfrowy.
Marzą mi się fotki z klucia, ale pewnie wtedy cyfraka nie będzie.
A narazie czekam na....jaja...
-
No to, Nulus kciuki trzymam :) !!!
I oby się te jaja nie zaabsorbowały - odpukać! Bo w zeszłym roku A. Maluta wsadziła palca do kloaki mojej samiczki i coś tam w rodzaju jaj wyczuła, ale powiedziała że pewnie ulegnął wchłonięciu. I się tak stało. Inna rzecz, że na pewno nie były zapłodnione. I pocieszające jest to, że Twój ¦nieżek się jednak nauczył, bo mój Zygmunt, mimo że starym samcem jest zupełnie nie wie od której strony się za to zabrać ... Inna rzecz, że póki co nie daję mu okazji do ćwiczeń, ale jak już wreszcie będę miała ten wybieg - kto wie!
-
Jeżeli byś coś więcej wiedziała o tej absorpcji to napisz, bo to ciekawe.
-
To chyba dotyczyło "kul żółtkowych" czy czegoś w tym stylu - jakiegoś wczesnego etapu chyba jeszcze w obrębie jajników (mam nadzieję że za bardzo nie pomyliłam - tamta wizyta była traumatyczna i mam lekką amnezję, to badanie na obecność jaj było tylko przy okazji a ja byłam przerażona i w ciężkim szoku, bo z żówiami było coś nie tak :( ).
Ale fakt, warto się zainteresować. A może ktoś z forumowiczów posiada większą wiedzę?
-
Jajów dalej nie ma, powiem szczerze, że straciłem już nadzieję.
Wiem, może jestem posądzany często o fanatyzm, chore ambicje, ale są to złe sądy.
Wiem też, że czas przyniesie mi odpowiedź...oby :)
Tak czy owak, rozmnożenie to mój cel nr.1 ! :D
-
A żółwie się juz nie seksują? ;D
-
Nie.
-
Hmm, to może spróboj jeszcze. Czy ¦nieżek nową koleżankę też skonsumował?
-
Połączyłem je znowu,a le o dziwo samczyk na razie tylko obwąchuje swoje kobiety.
-
Wracając do absorpcji jaj - znalazłam wyczerpującą odpowiedź opisującą na czym to polega:
http://www.medwet.pl/index.php?option=com_joomlaboard&Itemid=112&func=view&id=92&catid=5
-
Znam tą stronkę dzięki Ines.
-
Może juz mu ochota mineła. ;)
-
Tak, chyba:)
Za to na mnie się napalił, podchodzę do terrarium, to ten od razu pysk otwiera i do szybki, a palców po prostu boje się wsadzać do terrarium.
Chłopak pewnie powróci do siebie po romansach na działce... ;)
-
hehe, mnie Tusiek jeszcze nie probował molestować.
-
;D ;D
na mnie tez sie nie rzuca ..jak na razie..
ale jak go karmiłam niedawno to przez przypadek ugryzł mój palec (celował w mleczuka ...ale nie wycelował) powiem wam że boli jak cholercia :P ale przynajmniej mam nauczke hehe ;D
-
Tak, ja już nieraz miałam rozciętą skórę przez żółwie.
-
mój żółw też mnie ugryzł kiedy go karmiłam, i nie chciał drań puścić, po krótkim czasie siłowania się puścił i ugryzł listek
-
tak, tak, to znowu ja, ten co się czepia :)
żółwie nie gryzą, z prostego powodu - nie mają zębów, natomiast mogą mocno szczypnąć, czy udziobać, bo mają dziób
-
Jak tam? Są jaja??
-
Nie wiem do kogo to pytanie, ale jako "rozmnażacz" poczuwam się do odpowiedzi ;)
U mnie jaja będa, przynajmniej tak zakładam, dopiero na wiosnę. Teraz żółwie są w lodówkach. Jaja mam, ale kurze, do ugotowania. :)
-
No to poczekamy do wiosny :P
A jakie żółwiki ? stepki?
-
Tak, stepki.