Zaczynam się troszkę martwić dwoma pozostałymi jajami z drugiego miotu. Przy prześwietlaniu widać, że zarodki są tam bardzo dobrze wykształcone, a minęło już kilka dni od wyklucia żółwików nr 5 i 6. Możliwe, żeby była aż taka różnica w kluciu jaj złożonych tego samego dnia? Rozumie dzień, dwa, nawet trzy, ale tyle?
