No racja, stepowego, co ja pytam. Ja owszem, dysponuję bardzo chętnym żółwiem (gdy spotyka samicę zaraz rozpoczyna zaloty), jest tylko jeden problem, ja jestem z województwa Śląskiego, ktoś musiał by przejechać całą Polskę dwa razy we dwie strony. A też nie masz pewności, że za pierwszym razem Kapselkowi się uda.