Żółwie lądowe > Rozmnażanie

Składanie jaj? [scalony]

<< < (5/5)

żółwiasta:
Rozumiem, ja też nie jestem w stanie zapewnić mojemu stepkowi odpowiednich warunków, ale robię co mogę...

semiramida:
I jak wyszło to USG?

Przy okazji, zastanawiam się, na jakiej podstawie weterynarz zaaplikował zastrzyki z wapnia i witamin.. z grupy B, tak?, stwierdził niedobory na podstawie wyglądu oczu, ciała, zachowania.. czy jak? Czy skorupa żółwicy jest miękka? Jeśli ten wapń dożylnie z powodu jajka, to czemu nie masz pewności, że jajko faktycznie jest?

Badanie USG gadów jest dość specyficzne, i jeśli jakiś wet je wykonuje, to zakładam że ma pojecie również i o diagnostyce żółwi.

Tak tylko dodam, że przyczynami nadmiernej aktywności i zaparć może być wiele innych czynników, poczynając od zaczopowania, złej diety i temperatury. Nie można rzeczywiście wykluczyć ciąży, ale wydaje mi się, że w tym przypadku jest ona dość mało prawdopodobna.

becia89:
Na usg nic nie wyszlo....nie ma jajka.
Na poczatku po kapieli miala takie objawy ze dretwialy jej nogi, nie ruszala nimi z okolo pol godzinki a potem zaczynala normalnie chodzic( była tez bardzo pobudzona i aktywna pozniej- kopała itp) podobno to jest z braku witamin B i wapna(te dretwienie nog) i to dostala, a te zaparcia zaczely sie dopiero po tym jak zaczela dostawac to wapno.... i dzis wlasnie przeczytalam ze przyczyna zaparc jest duza ilosc wapna a ona dostala juz trzy dawki. A weterynarz nadmierna aktywnosc i zaparcia polaczyl w zaparcie jaj. Znaczy tez bral taka mozliwosc pod uwage, ze to moze jej dolegac. Dostala parafine, znowu te wapno.... po parafinie dalej kupy nie ma. w pon chyba rentgen, bo jzu nie wiem co robic. Kapiele nic nie pomagaja. Bardzo duzo je a kupy nie ma. Moze naprawde sie zaczopowala albo to wapno tez tak na nia zadzialalo. Moze od tych zaparc jest pobudzona albo od duzej dawki witamin. Nie mam juz pojecia.

Dorcia:
Jedno bym wyjaśniła, bo trochę się zagubiłam. Żółw wydala teraz rzadko (co te pięć dni) czy całkiem nie wydala?

Dokładnego składu obu podanych przez Ciebie pokarmów nie mogę znaleźć, może na opakowaniu są dokładniejsze informacje?
Pewności nie mam, ale czy Tetrafauna ReptoCal nie ma przypadkiem w składzie witaminy D3?
Podawanie pokarmu SERA Reptil Professional Herbivor też bym odradzała, przynajmniej dopóki nie znamy konkretnie składu.
Można twierdzić, iż jest zbyt wysokobiałkowy, ew wysokocukrowy, to co najmniej. Generalnie "komercyjne" pokarmy nie są najlepsze.
Żółw ma podawaną sporą ilość wapnia, minerałów, witamin w pokarmie, ma dostęp do uvb i jeszcze dodatkowo jest wspomagany lekami.
W tej sytuacji możemy doprowadzić do błędnego koła.
W pierwszej kolejności całkowicie zmieniłabym dietę. Jabłko, brokuł, kapusta czy pomidor są zdecydowanie nieodpowiednie.
Rozważyłabym też odstawienie witaminy D3 (o ile jest w preparacie).
Dość spora, sumaryczna, ilość wapnia też mnie trochę niepokoi, chyba że masz pewność co do weta?
Łatwiej byłoby coś doradzić, gdybyśmy znali choć przybliżony region zamieszkania.

USG w przypadku żółwi faktycznie nie jest łatwe. Lekarz wykonujący badanie jednak powinien mieć wiedzę z zakresu gadów, choćby podstawową.
Dużo też zależy od sprzętu, przy nieodpowiedniej głowicy nawet "fachowiec" niewiele pomoże. Plus pytanie na ile budowa gada pozwala na obserwację.

Rentgen dobrze jest zrobić, choć ważne żeby w odpowiednich projekcjach i na odpowiednim sprzęcie. Dobrze wykonane zdjęcie powie coś więcej o stanie gada, ewentualnym braku wapnia, jajkach, zaczopowaniu, kamieniach (jeśli cieniują), również będzie można zobaczyć czy faktycznie w przewodzie zalega kał. Ważne, żeby trafić na dobry sprzęt i obsługę.

Jeśli już trzymamy się jaj, to istnieje jeszcze możliwość, że dopiero się tworzą a wtedy na rtg niekoniecznie wyjdą. Zmieniła się ostatnio znacząco waga żółwia, ew zauważyłaś jakiś przyrost masy?
A może jest możliwość żeby weterynarz przeprowadził, że tak to nazwę, badanie ginekologiczne?

becia89:
Nie wydalał z 9 dni, ale zrobil wczoraj dwie kupy:) takze narazie nie ide z nim na rentgen i mam obserwowac. Masz racje narazie zrezygnuje z pokarmow, w ogole je odstawie. A mieszkam w Olsztynie. Masa żółwicy tez sie nie zmienila. Pojawiła jej sie tylko taka mała żółto-biała plamka z tyłu na ogonie, ale nie wiem. W sumie moze wczesniej tego nie widzialam. Moze juz przesadzam i na wszystko teraz zwracam uwage, albo od tych zaparc jakies obtarciie czy cos.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej