Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Rozmnażanie => Wątek zaczęty przez: becia89 w 01.01.2013, 12:15:01 pm
-
Pomocy ! Mam swoją żółwicę 20 lat. Nie ma samca, ale bardzo dziwnie się zachowuje. Cały czas jest niespokojna i drapie. Czy to mozliwe, że po 20 latach chce znieść jajko? Nigdy tego nie robiła. Jakie warunki mam jej zapewnić? Boję się, że będzie miała zaparcie jaja. Może ktoś mi udzielić jakiś informacji? Byłabym wdzięczna.
-
powiem szczeze,ze w rozmnarzaniu sie zolwi mam mniej niz zero doswiadczenia :( ale po 20-stu latach? ::) no nie wiem ale troszke za dlugo mi sie wydaje.musisz obserwowac samiczke i jej zachowanie. :) informuj na bierzaco co sie dzieje.jak by chciala skladac jajka to bedzie bardzo kopac tylnimi lapkami...
-
Byc może będzie składać niezapłodnione jajka..to jest możliwe i się czesto zdarza.
-
a myślicie ze po 20 latach może złożyć te niezapołodnione jajka? tylnymi raczej nie kopie, ogolnie bardzo drapie. Jak ja wypuszczam to chodzi tak bardzo szybko i wchodzi w każdą dziure i drapie. Ma tez zaparcia. Nie robiła kupy przez 5 dni, a zawsze robiła codziennie albo co dwa dni. Czy robić jej ciepłe kąpiele? Czy lepiej dac jej spokój?
-
Ja bym zrobiła jej ciepłą kapiel. Skoro zawsze robi kupke codziennie, a teraz juz 5 dni i nic, to warto jej troszkę pomóc, a kapiel nie zaszkodzi.
A je normalnie?
-
Może trochę mniej, bo zawsze rzucała się na jedzenie a teraz muszę ja karmić to wtedy zje. Ogólnie niby dużo jadła przez te pięć dni: jabłko, kapustę, brokuły, pomidory i swój pokarm a kupa i tak dosyć mała była. Może to jest spowodowane tym jajkiem... dostaje tez wapno w zastrzykach od weterynarza i witaminy z grupy B a w piątek bedzie miala USG i zobaczymy co z tym jajkiem...Mój żółw żyje w złych warunkach, ale nie jestem mu w stanie na dzien dzisiejszy zapewnić lepszych. Nigdy bym go nie kupiła, ale trafil do mnie niespodziewanie.... i tak wiem ze uratowałam mu zycie bo dzien pózniej zostałby zabity...Mojej mamy koleżanka chciała go oddac do przedszkola mojej mamy gdzie jest takie mini zoo. Zastrzymał sie u nas na 1 noc. Miałam zanieść go z mama tam rano, ale poprosiłam by został na dwa dni u nas. Dzień pózniej w przedszkolu mojej mamy jakies dzieciaki ukradły żółwie i wyrzuciły, a pózniej znaleziono je zagryzione przez psy. Czasem nie wierze jakie moja Jadzia miała szczescie bo juz by jej nie bylo, gdyby poszła dzień wczesniej do tego przedszkola. W tym roku kończe studia, wierze, że znajde pracę, wyprowadzę się i będę w stanie kupic jej terrarium bo jak narazie to brak pieniędzy i miejsca, chociaż gdybym znalazła osobe, która jest jej w stanie zapewnic takie waunki to nie wiem czy nie zgodziłabym sie na oddanie żółwia:( ehh
-
W jakich warunkach żyje żółwica ? Jaką ma dietę ?
Absolutnie nigdy nie miała kontaktu z samcem ?
-
Rozumiem Twoją sytuację.
Dieta fatalna... Ale lepsze warunki możesz jej zapewnić choćby właściwą dietą! :)
Wszystko co jej podajesz jest absolutnie nie zdrowe dla żółwi.
Raczę wycofać teraźniejsze menu i karmić ją - roszponką, rukolą, cykorią, bazylią, melisą, miętą, od czasu do czasu marchewką, ziołami, rzeżuchą
Poczytaj jeszcze tutaj - http://www.zolw.info/hodowla/zywienie/karmienie-zolwia-zima
Jeżeli żółw żyje teraz na podłodze i nie ma terrarium to załatw jakieś większe pudło, nawet kartonowe oby największe i zabezpiecz karton folią żeby nie przemókł. Karton musi być duży i wysoki. Nasyp jej dużo ziemi - najzwyklejszej najtańszej z ogrodnika lub wykop na jakiś łąkach.
Kup jej zwykłą lampkę lustrzankę za około 5 zł. Musisz się zapytać tutaj ile watt, bo ja nie wiem.
Kup jej doniczkę i połóż lekko zakopaną- masz już kryjówkę.
Zakładam że karton nie będzie jakiś olbrzymi więc nie dawaj kamieni czy konarów. Pod lampkę tylko jakiś kamień płaski żeby mogła się na nim wygrzewać.
Mam nadzieję ze pomogłam. Teraz najważniejszą sprawą jest zmiana diety i warunków.
Aktualną dietę trzeba koniecznie zmienić... Jeśli możesz dodaj zdjęcia żółwia.
Pozdrawiam.
P.S - czytaj dużo stronę główną :)
-
Dziękuję Ci bardzo. Ma karton bardzo duzy i ma tam ziemię z piaskiem. Może byc ten piasek? Kamień znajde jutro i pojdę po doniczkę:) lampki ma dwie jedną 40 W i drugą Repti Glo 10.0 UVB 26W. Muszę jej tylko chyba dosypać więcej ziemii gdyby chciała złożyc te jajko. Jeżdze z nia często do weterynarza i dostaje witaminy A+ D3 i wapno, bo gdyby nie to to pewnie przy takich warunkach bylo by jej ciezko, ale jest bardzo silna i zywa. Tylko od tygodnia mam z nią problemy:( z tą kupą i ruchliwością. Zrobie jej niedlugo nowe zdjecia to na pewno wrzuce. Mam nadzieje tylko ze wszystko bedzie ok i uda zlozyc jej sie jajko o ile to jej dolega. Jeszcze raz dziekuje.
-
O to super że ma nawet lampkę UVB :) i grzewczą :)
A piasek masz wymieszany z ziemią ? Czy piasek oddzielnie i obok ziemia ? Jeśli tak to nie. Ziemia zmieszana z piaskiem ok :)
-
Tak wymieszany razem:) Tylko boje sie ze w takich warunkach ona nie zlozy mi tego jajka, a tyle naczytalam sie o tym zaparciu jaj i tyle filmow sie naogladalam jak zolwica sklada jajka ze panikuje, ze nie da rady. Nie wiem czy ja wyciagac jak drapie czy dac jej spokoj, czy kapac. Mam nadzieje ze w piatek okaze sie ze to jednak nie to. Czy kazda zolwica musi w ogole skladac te niezaplodnione jajka. Orientujesz sie moze?
-
Czasami zdarza się, że samice składają niezapłodnione jajka.
Opisz dokładnie żółwiczkę, warunki w jakich ją trzymasz i może wstaw fotki.
Uprzedzam, że nawet jak złoży jajka- to nic z nich nie będzie...
-
Nie, nie musi.
Becia, a czy gad miał może badany kał na pierwotniaki?
A może zauważyłaś jakiś przyrost wagi?
Usg wiele wyjaśni.
Ja bym żółwia nie wyciągała z pudełka. Warunki podłogowe są dalekie od idealnych, dodatkowo, jeśli samica będzie szukała miejsca na składanie to prędzej je znajdzie w pudełku z ziemią niż na dywanie.
-
ok nie wyciagne. Kał miala badany z jakies trzy tyg temu przez moja sasiadke bo studiuje wete i akurat mogla zrobic badanie:) wszystko bylo ok. Tylko wlasnie nie robila kupy piec dni, potem zrobila w sobote i teraz od soboty znowu nic. Nigdy tak nie miala, a do tego widze ze sie prezy i chce zrobic. a Kał który zrobila wcale nie byl twardy tylko normalny, wiec to tez mnie dziwi A czy zaparcia moga byc zwiazane z tym zaparciem jaj?
-
Nie sądzę, żeby jedno z drugim miało coś wspólnego.
Jaja wychodzą wyraźnie na RTG - możesz zrobić i wtedy będzie wszystko wiadomo.
I nie faszerowałabym żółwia non-stop zastrzykami z wapnia i witamin, szczególnie z grupy rozpuszczalnej w tłuszczach, bo wiecej szkody niż pożytku z tego być może, łącznie z tym, że mu od tego wreszcie wątroba padnie.
Żółwiowi należy jedzenie posypywać mieszanką wapienną, podać sepię.
-
Mam cos takiego- ReptoCal z firmy Tetra zawiera podstawowe mineraly wapn, fosfor. Moze byc to? i podaje tez pokarm sera reptil Professional Herbivor, ale nie wiem czy jest dobry. Żółw chetnie go zjada. Kupy znowu nie ma. Nie wiem juz czym go karmic, aby mu pomoc.
-
jeżeli robi bardzo bardzo twarde kupy to daj aloes. Mój zawsze ma trochę "luźniejsze" kupy jak się go naje.
-
On w ogole teraz robi co piec dni a nigdy tak nie mial, ale jak zrobi to normalna.Spróbuje z aloesem. Dzieki.
Dodano 02.01.2013, 11:38:12 am
Teraz tak sobie pomyslalam, ze moze moj zolw ma przedawkowane witaminy dlatego jest taki energiczny? czy to mozliwe ze od tego? Jakie ma skutki przedawkowanie witamin?
-
Hiperwitaminoza jest napewno grożniejsza od awitaminozy.
http://www.terrarium.com.pl/zobacz/zywienie-zolwi-peer-zwart-327.html
Innymi słowy lepiej żeby czegoś żółwiowi brakowało niż miał za dużo.
-
Na pewno przedawkowanie witamin nie powoduje nadmiaru energii u gada. Wręcz przeciwnie.
Np. silne przedawkowanie wit. A może się skończyć pękaniem i schodzeniem skóry i powstawaniem niegojących się ran.
-
Rozumiem, ja też nie jestem w stanie zapewnić mojemu stepkowi odpowiednich warunków, ale robię co mogę...
-
I jak wyszło to USG?
Przy okazji, zastanawiam się, na jakiej podstawie weterynarz zaaplikował zastrzyki z wapnia i witamin.. z grupy B, tak?, stwierdził niedobory na podstawie wyglądu oczu, ciała, zachowania.. czy jak? Czy skorupa żółwicy jest miękka? Jeśli ten wapń dożylnie z powodu jajka, to czemu nie masz pewności, że jajko faktycznie jest?
Badanie USG gadów jest dość specyficzne, i jeśli jakiś wet je wykonuje, to zakładam że ma pojecie również i o diagnostyce żółwi.
Tak tylko dodam, że przyczynami nadmiernej aktywności i zaparć może być wiele innych czynników, poczynając od zaczopowania, złej diety i temperatury. Nie można rzeczywiście wykluczyć ciąży, ale wydaje mi się, że w tym przypadku jest ona dość mało prawdopodobna.
-
Na usg nic nie wyszlo....nie ma jajka.
Na poczatku po kapieli miala takie objawy ze dretwialy jej nogi, nie ruszala nimi z okolo pol godzinki a potem zaczynala normalnie chodzic( była tez bardzo pobudzona i aktywna pozniej- kopała itp) podobno to jest z braku witamin B i wapna(te dretwienie nog) i to dostala, a te zaparcia zaczely sie dopiero po tym jak zaczela dostawac to wapno.... i dzis wlasnie przeczytalam ze przyczyna zaparc jest duza ilosc wapna a ona dostala juz trzy dawki. A weterynarz nadmierna aktywnosc i zaparcia polaczyl w zaparcie jaj. Znaczy tez bral taka mozliwosc pod uwage, ze to moze jej dolegac. Dostala parafine, znowu te wapno.... po parafinie dalej kupy nie ma. w pon chyba rentgen, bo jzu nie wiem co robic. Kapiele nic nie pomagaja. Bardzo duzo je a kupy nie ma. Moze naprawde sie zaczopowala albo to wapno tez tak na nia zadzialalo. Moze od tych zaparc jest pobudzona albo od duzej dawki witamin. Nie mam juz pojecia.
-
Jedno bym wyjaśniła, bo trochę się zagubiłam. Żółw wydala teraz rzadko (co te pięć dni) czy całkiem nie wydala?
Dokładnego składu obu podanych przez Ciebie pokarmów nie mogę znaleźć, może na opakowaniu są dokładniejsze informacje?
Pewności nie mam, ale czy Tetrafauna ReptoCal nie ma przypadkiem w składzie witaminy D3?
Podawanie pokarmu SERA Reptil Professional Herbivor też bym odradzała, przynajmniej dopóki nie znamy konkretnie składu.
Można twierdzić, iż jest zbyt wysokobiałkowy, ew wysokocukrowy, to co najmniej. Generalnie "komercyjne" pokarmy nie są najlepsze.
Żółw ma podawaną sporą ilość wapnia, minerałów, witamin w pokarmie, ma dostęp do uvb i jeszcze dodatkowo jest wspomagany lekami.
W tej sytuacji możemy doprowadzić do błędnego koła.
W pierwszej kolejności całkowicie zmieniłabym dietę. Jabłko, brokuł, kapusta czy pomidor są zdecydowanie nieodpowiednie.
Rozważyłabym też odstawienie witaminy D3 (o ile jest w preparacie).
Dość spora, sumaryczna, ilość wapnia też mnie trochę niepokoi, chyba że masz pewność co do weta?
Łatwiej byłoby coś doradzić, gdybyśmy znali choć przybliżony region zamieszkania.
USG w przypadku żółwi faktycznie nie jest łatwe. Lekarz wykonujący badanie jednak powinien mieć wiedzę z zakresu gadów, choćby podstawową.
Dużo też zależy od sprzętu, przy nieodpowiedniej głowicy nawet "fachowiec" niewiele pomoże. Plus pytanie na ile budowa gada pozwala na obserwację.
Rentgen dobrze jest zrobić, choć ważne żeby w odpowiednich projekcjach i na odpowiednim sprzęcie. Dobrze wykonane zdjęcie powie coś więcej o stanie gada, ewentualnym braku wapnia, jajkach, zaczopowaniu, kamieniach (jeśli cieniują), również będzie można zobaczyć czy faktycznie w przewodzie zalega kał. Ważne, żeby trafić na dobry sprzęt i obsługę.
Jeśli już trzymamy się jaj, to istnieje jeszcze możliwość, że dopiero się tworzą a wtedy na rtg niekoniecznie wyjdą. Zmieniła się ostatnio znacząco waga żółwia, ew zauważyłaś jakiś przyrost masy?
A może jest możliwość żeby weterynarz przeprowadził, że tak to nazwę, badanie ginekologiczne?
-
Nie wydalał z 9 dni, ale zrobil wczoraj dwie kupy:) takze narazie nie ide z nim na rentgen i mam obserwowac. Masz racje narazie zrezygnuje z pokarmow, w ogole je odstawie. A mieszkam w Olsztynie. Masa żółwicy tez sie nie zmienila. Pojawiła jej sie tylko taka mała żółto-biała plamka z tyłu na ogonie, ale nie wiem. W sumie moze wczesniej tego nie widzialam. Moze juz przesadzam i na wszystko teraz zwracam uwage, albo od tych zaparc jakies obtarciie czy cos.