Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Pozostałe => Rozmowy na każdy temat i powitania => Wątek zaczęty przez: rainok w 24.10.2010, 15:13:50 pm
-
Pewnie u każdego z nas zdarza się taka sytuacja ,że w domu pojawiają się zimą biedronki by przezimować czy coś w tym stylu .
I teraz przejdę do konkretów , u mnie w domu pojawiło się kilka biedronek .
Sprawa wygląda tak ,że chodzą mi już od 3 dni po pokoju i nie zasypiają .
Nie wiem czy nie zdechną z braku pożywienia ? A jak je wypuszcze to mogą źle skończyć .
Co wy na to ?
Zostawić je w domu czy się ich pozbyć ?
-
jak masz strych to tam najlepiej je dać < bo sam zauważyłem że u mnie owady na zimę tam sie cisną > a jak biedronki mi smigały po pokoju czy kuchni to nigdy mi nie przyszło na myśl by je gdzieś przenosić po prostu same gdzieś znikały
-
Strychu nie mam poniewarz mieszkam w bloku .
Biedronki są trujące a jak wpadnie do terrarium agamy to mogą być problemy ;/
Dla tego nie wiem czy je wywalić na pole czy same jakoś zasną i po sprawie bo na razie to jest ich z 3 i każda wędruje już dobre 3 dni .
-
jeżeli są trujące to je wywal . dzisiaj jest dosyć ciepły dzień więc mają czas na szukanie nowego lokum
-
a tak na marginesie, podobno jak dużo biedronek szuka schronienia w domach to znaczy że nadchodzi sroga zima
-
weź nie strasz
-
a tak na marginesie, podobno jak dużo biedronek szuka schronienia w domach to znaczy że nadchodzi sroga zima
Sprawdziło się! :P
-
owady są mądre :)
-
a tak na marginesie, podobno jak dużo biedronek szuka schronienia w domach to znaczy że nadchodzi sroga zima
Sprawdziło się! :P
a to gdzie ty mieszkasz, że masz srogą zimę u siebie? u mnie w Krakowie nie ma w ciągu dnia mniej niż -15 stopni, jak byłem dzieckiem pamiętam -32 i to było srogo, kilka lat temu jak się tu przeprowadziłem było -27, ale przecież jest zima, nie histeryzujmy, to że pociągi jeżdżą jak chcą to wina pkp nie pogody ;)
-
Kondi, a jak ja byłam dzieckiem to i -37 było, ale teraz ludzie są delikatni i nawet -15 C im panikę zasiewa, a więc biedronki, tak czy siak, pokazują ostrą zimę :)
-
Kilka biedronek to nic, wyobraź sobie, że u moich teściów w domu na wsi znaleźli cały "rój" biedronek, siedziały pod tapetą. Dopiero gdy tesciu chciał przykleić tapetę, która odeszła od ściany zobaczył co się pod nią dzieje! A teściu taki miłośnik zwierząt, że je zostawił pod tą tapetą. i tak oto zimuje sobie w domu kilkadziesiąt biedronek.
-
teściu jest super :D
ja też bym tak zrobiła :D
:-* :-* dla twego teścia :D
-
Moja babcia to by chyba zawału dostała.