No to już nie tak długo, droga Gosiu
To jest właśnie czas, który możesz poświęcić gruntowne przygotowania. Trzeba zaplanować jego "mieszkanie", pozbierać jakiś kamieni, korzeni, czego tylko zapragniesz. Pomyśleć o wybiegu- ogrodowym, balkonowym.
Ja jak czekałam na swojego zółwia, to codziennie oglądałam przeróżne zdjęcia żółwi, czytałam forum, oglądałam galerię, ciągle od początku, od początku i od początku
Także dasz radę