Wracajac do chamstwa i niezrozumienia, jesli chodzi o mnie to czasami nie da sie inaczej, bo szlak czlowieka trafia czytajac takie bzdury, wiem ze ma zle i wiem ze go okaleczam ale inni nawet nie wiedza jak karmic, ale inni moze maja tera ? I moze my mamy roztrzygnac ktore jest teraz lepsze?
Tyle mysli przychodzi mi teraz do glowy, i lepiej zebym ich juz tu nie pisala, co jednak chciala bym zebysmy zrobili to zastanowili sie nad tym do czego ma sluzyc to forum? Ludzia kturzy sa zbyt uparci i uzywaja wszelkich wymowek zeby tylko nie wyjsc na osoby ktorymi naprawde sa, i chodzi mi tu o falszywa milosc bac chora milosc , nie robienie nic w zwiazku poprawienia warunkow zycia zolwia, okaleczanie go ale z dobrym usprawiedliwieniem...? Czy poprostu zaczniemy twardo stawiac warunki jak dorosli ludzie,bez usprawiedliwiania jednych a negowania drugich, bo tak to mozna odebrac czasami. I mysle ze obrazanie sie itp... nie powinny grac zadnej roli , gdyz nie o osoby tu chodzi a o zolwie, dazenie i uczenie sie na wzajem o ich poprawnej hodowli, bo nikt z nas nie jest doskonaly i kazdy sie codziennie uczy czegos nowego. Moze wychodze teraz na osobe bezlitosna, ale mysle ze okaleczanie swojego zolwia, wypisywanie rzeczy na "4" innych forach, obrazanie sie i pisanie o wszystkim innym oprucz tego co sie poprawilo w warunkach mieszkalnych mojego zolwia, nie ruzni sie duzo od innych przykrych rzeczy ktore sie tym stworka przydarzaja.
Nie wiem czemu tak na to wszystko ostatnio patrze , ale wiem ze pomogl mi w tym zapodany film (o mordowaniu zolwi w Chinach) i mysle ze jako forum o zolwiach powinnismy bardziej sie otworzyc i skupic nad tym zeby poprawiac i pomagac ludzia zrozumiec to ze krzywdza swoje zolwie i nie ma na to zadnego wytlumaczenia, zolw nie ma tera ZLE nie ma wybiegu ZLE , bo naprawde nie widze sensu usprawiedliwiania jednych a wieszania kotow na drugich, bac pokazywania wspulczucia do osoby krzywdzacej zwiarze a nie koncentrowania tych wlasciwych emocji wobec takiego traktowania zwierzat.
A sa osoby na forum , ktore sa z nami od niedawna i pokazaly w prosty sposob jak latwo jest poprawic choc troszeczke warunki zolwiowi w kilka dni, i mysle ze te osoby moga uwazac sie za dorosle, biorace sobie do serca potrzeby i zdrowie przygarnietego zolwia, bo tak naprawde zbicie terarium , zakupienie lampy, wykopanie ziemi i znalezienie dobrego rozmiaru doniczki chyba nie jest zyciowym problemem.