Oto moje chamstwo (z dzisiejszego wątku Moniki pt.: "Dyskusja"):
"Zgadzam się z tym, co napisały moje poprzedniczki.Najważniejsze to zrozumieć, że za nickami z forum kryją się ludzie w różnym wieku i nie wolno ich obrażać NIKOGO, wyzywać od "kurw" (jak to miało miejsce na ShoutBoxie) lub pisać "morda w kubeł" itp..Na ulicy też tak robisz?Na podwórku przed blokiem?Szanuj innych a będziesz też szanowana.Owszem na forum czasem dyskutujemy dość ostro, ale nikt nikogo nie obraża i nie wyzywa.Rozumiemy się?!
Teraz to przede wszystkim musisz podjąć decyzję, czy zamierzasz zatrzymać żółwika czy oddajesz do adopcji.
Ja jestem za tym, abyś przekazała go komuś z forum, kto zapewni mu odpowiednie warunki.
Pamiętaj - hodowla żółwia jest BARDZO trudna i wymaga dużej wiedzy."
Batusia81
Dziś rano wszystko było już na dobrej drodze.Monika wszystkich przeprosiła (za wczorajszą akcję na shoutboxie) i było ok.
Dopiero jak Ty się pojawiłaś i zaczęłaś rozliczać mnie z wykształcenia - zaczęło się na nowo.Moje wykształcenie to nie Twoja sprawa.
Monika zachęcona Twoimi wypowiedziami zaczęła znowu zachowywać się niegrzecznie.Dowiedziałem się przy okazji, że jestem "chamski".
A wszystko dlatego, że wczoraj stanąłem w obronie Minki, Lulki, Tośki, Oliwki, gdy rzucane były w stosunku do nich obraźliwe słowa (z "k***ami" włącznie).
Może rzeczywiście lepiej trzeba było siedzieć cicho....
Teraz więc będę.