Moniko. Nikomu sie od razu wszystko nie udaje. Ale słowa w stylu " tamta pani wie lepiej" i " I tak zorbie jak mi inni mówią a nie Wy" chociaż WIESZ (bo chyba czytać ze zrozumieniem umiesz), że MY mamy rację a nie jakaś kobitka czy pan/ pani z zoologicznego.
Nie wiem tez jak posiadanie Majeczki od niedawana ma sie do tego jak nas wszystkich potraktowałaś, szczególnie Janka za to, że wszyscy się o maje troszczą i chcą żeby miała jak najlepiej.
Nie ma tez nic "do udawania się" z tych rad które dostałaś. Nie udaje Ci się karmić ją jedzeniem a nie śmieciami? Nie udaje Ci się posłuchać nas i nie dawać jej witamin? Nie udaje Ci się kupić kastry budowlanej, dużej, na balkon zamiast wydawać więcej pieniędzy na ta miskę? Nie udaje Ci się zapytać "a siano to może być? " skoro nie byłaś w stanie doczytać, że siano pyli, pleśnieje i może uszkodzić oczy żółwia..?
Tu jest sporo nowych osób które popełniają błędy. nie maja lamp, ich żółwie źle jedzą. Ale coś ROBIĄ zamiast nas wyzywać i żartować, że im żółw umarł.
Nikt nie każde Ci na dzień dobry przygotować żółwia do zimowania..
A teraz do sedna. Spis tego co Ci potrzeba:
-Wybieg balkonowy. Może być duża kastra budowlana. Do kupienia w Castoramach, Bircomanach, OBI itp. Najlepiej jak by to był wybieg sklecony z desek, wyłożony folia, zabezpieczony siatką od góry. Na podłoże ziemia z gliną i/lub darń. Żadnych sianek, kostek, kory czy jakich chipsów itp.
-Na wybiegu trzeba mieć: Kryjówkę. Nie doniczka tylko pudełko, najlepiej ocieplone, w środku listki brzozy np. Może być też szklarenka taka mała. Popatrz w wątkach " wybiegi" tam ludzie maja takie szklarenki. Miski x2. Jedna na wodę druga na jedzenie. z tej na wodę Skorupka musi swobodnie wychodzić . wody tyle, żeby sie nie utopiła. pyszczek ma być odkryty. Kamień Płaski, duży do wygrzewania sie. i kilka mniejszych np do obłożenia misek.
Urozmaicenia terenu. Może być usypana niska górka, trochę roślin: np Bratki, lawenda, nagietek, truskawka i pewnie ze 100 innych. tez poczytaj. w spisie roślin jadalnych. Fajnie sie sprawdzają korzenie takie jak do akwarium takie "kłody" nieduże. żółwie to zdobywcy gór i lubią się wspinać. tylko żeby ostry nie był i za wysoki.
-Termometr, żeby sprawdzić jaka jest temperatura na wybiegu, co by go nie przechłodzić.
-Terrarium: Im większe tym lepsze. zbite z desek, płyt osb, zrobione ze starej szafki czy szuflady. żadne miski czy akwaria.. Podłoże ziemia z glina i/lub darń. Wyposażenie jak na wybieg i dodatkowo:
-Termometr i Higrometr: tak żółwie MUSZĄ mieć odpowiedzią temperaturę i wilgotność.
-Kryjówka: tu może być doniczka, jakiś domek. trzeba popatrzeć po dziale "terraria" i tam jest 100 pomysłów.
-Lampy: Grzewcza. Tak ją trzeba dopasować ( żarówkę lustrzanką. do kupienia w hipermarkecie chociażby za kilka złotych) żeby było pod nią ok 35 stopni. Ma świecić na jeden koniec terra tak ,żeby tam gdzie jest kryjówka było najchłodniej.. UVB: ja mam EGZO TERRA REPTI GLO. Może być innej firmy, ważne żeby była 10 % czyli w tej firmie co ja mam oznaczenie 10.0. Tą kupisz w sklepach zoologicznych. wydatek rzędu ok 60 zł. Obie lampy z grubsza świeca się cały dzień. Oczywiście jak skorupka jest w terra a nie na wybiegu. Naturalne słońce działa lepiej. UVB ma być też tak, żeby nie świeciła do kryjówki, na wysokości zalecanej przez producenta.
Terrarium jak i wybieg należy zraszać 2 x dziennie, tak żeby była odpowiednia wilgotność. Dla Greka to musi ktoś inny Ci powiedzieć bo ja mam stepka.
Teraz dieta. Podstawa to chwasty: Mlecz, babki, z koniczyną nie przeginaj. Jest spis roślin który dostałaś ze 20 razy już. Potrzebna jest sepia, taka dla papug którą ścierasz na jedzenie 2-3 razy w tygodniu o ile WET od GADÓW nie zaleci inaczej. Bez wiedzy dobrego weta od gadów nie dajemy ŻADNYCH witamin. Nie dajemy tez oczywiście sałaty, pomidorów, truskawek, jabłek. Żółw je tylko to co jest w stanie zaleć w swoim naturalnym środowisku na wysokości swojego pyszczałka.
Nie smarujemy niczym skorupy. Jedyne "zabiegi" to kąpiel żółwia. w ciepłej, nie gorącej wodzie, tak by nie utopił się. tyłek ma być zanurzony ale nie Pysiak. Niech specjaliści od Greczków wypowiedzą się ile czasu.
Nie puszczamy żółwia na podłogę,.. Nie zaczepiamy, nie szturchamy. Możemy popukać w terra. NA ręce bierzemy go TYLKO jeśli musimy. Żółw nie jest nieśmiały, nie jest wredny. To dzikie zwierzę które się nas boi i to uszanujmy. Wiec koniec słit fociek na stołach czy rękach,chyba, ż eprzy okazji jakichś czynności pielęgnacyjnych.
Na koniec choć nie mniej ważne. WETERYNARZ taki prawdziwy. Od gadów. Powiedz gdzie mieszkasz, znajdziemy CI sprawdzonego jak najbliżej. trzeba sprawdzić czy Maja nie ma robali, trzeba Ci jeszcze raz wszystko wytłumaczyć, zobaczyć jak dziób i pazurki. Sprawdzić stan skorupy.