Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Pozostałe => Rozmowy na każdy temat i powitania => Wątek zaczęty przez: nulus w 08.01.2007, 16:06:58 pm
-
Witam!
Czy macie jakieś marzenie związane z żółwiarstwem? Jakiś ciekawy gatunek?
Ja strasznie bym chciał rozmnożyć żółwiki stepowe, i mieć w hodowli żółwia żabut.i ( geochelone carbonaria) :)
-
Mi marzyłaby sie hodowla i rozmnażanie żółwi greckich ale nie mam na to warunków. Zresztą myslę że każdemu z nas (miłośnikom żółwi) marzyłoby się zobaczenie jak ze skorupki kluje się takie maluteńkie cudeńko!
-
Ja mam chyba tylko jedno marzenie odnośnie żółwi. Nie zależy mi na trzymaniu wielkiej hodowli, rozmnażaniu, kupowaniu coraz to bardziej egzotycznych stworzeń (co do zasady jestem temu przeciwna).
Zobaczyć klującego się żółwika musi być jednak a pewno wspaniałym przeżyciem.
Marzę tylko o tym żeby wszystkie żółwie były szczęśliwe - te które są na wolności, aby tam na zawsze pozostały, gdyż nie ma dla nich nic lepszego, a te trzymane w niewoli aby miały zapewnione właściwe warunki, zdrowe pożywienie, czystą wodę, przestronne terrarium a zwłaszcza ogrodowy wybieg i ogólnie żeby były szanowane i dobrze traktowane przez ich właścicieli.
-
No ja to w ogóle bym chciał mieć żółwia i wypas terrarium takie jakie się mi marzy, po zatem wyposażenie no i karmy, sprzęt.
-
Nom, marzenie Beaty chyba jest najlepsze ;)
-
Ja marzę o 3 terrariach o wymiarach 120x60x40. I o trzech żółwiach. samiec,samica,samica. I o osiągnięciu max wiedzy o żółwiach i doradzać innym. A także stworzyć internetową książkę PDF o lądowcach.
-
A mi się marzy hodować wszystkie Testudo i Geochelone... zwłaszcza cudne radiatki.. <buja w obłokach>
Chciałbym aby moje zajęcie w przyszłości było związane z gadami (najbardziej żółwiami). Jednak nie wiem czy to by wystarczyło aby dostatnie żyć...
-
Ja marzę o 3 terrariach o wymiarach 120x60x40. I o trzech żółwiach. samiec,samica,samica. I o osiągnięciu max wiedzy o żółwiach i doradzać innym. A także stworzyć internetową książkę PDF o lądowcach.
Chciałbym aby moje zajęcie w przyszłości było związane z gadami (najbardziej żółwiami). Jednak nie wiem czy to by wystarczyło aby dostatnie żyć...
Widzę więc prawdziwych pasjonatów. :) :) :)
Cieszę się tym, bo nasz serwis jest właśnie dla pasjoantów i miłośników żółwi, dla ludzi którzy je kochają i chcą jak najlepiej poznać. Takich ludzi potrzeba jak najwięcej aby przełamać wciąż tak powszechną niewiedzę i ignorancję na temat tych gadów.
Chciałbym aby moje zajęcie w przyszłości było związane z gadami (najbardziej żółwiami). Jednak nie wiem czy to by wystarczyło aby dostatnie żyć...
Hmm kiedyś się nad tym zastanawiałam. Przyszło mi do głowy że można zostać zoologiem i specjalizowac się w gadach, prowadzic badania, obserwacje itp. przy czym nie wiem na ile de facto jest to realne. Można zostać również wyspecjalizowanych w leczeniu gadów weterynarzem.
Nie potrafię powiedzieć czy i w jakim stopniu te zawody pozwolą się utrzymać ale wierzę że realizując prawdziwą pasję zawsze można zajść daleko... :)
-
Cały Twój post Beato podniósł mnie niezmiernie na duchu ;D
Bardzo dziękuję :) !!!
-
Cieszę się :)
Uważam tylko że warto walczyć o marzenia bez oglądania się na innych.
Nawet ta stronka... kiedy ją zaczynałam byłam pewna że jest potrzebna, że może być przydatna, że będzie czymś zrobionym pośrednio dla żółwi. Choćby tylko była zbiorem podstawowych informacji i przeciwwagą dla różnych nierozważnych stronek na ten temat... Na początku miało to być właśnie takie małe coś, ale to już osobna historia...
Nie zastanawiałam się czy będzie na niej ruch, czy nie, czy pomysł lub stronę zbluzgają inni - to nie miało znaczenia... :)
-
Małe coś?!!! Nasze forum już niedługo będzie najlepsze!
-
No pewnie ;D !
Ale przykre są posty np. na forach terrarystyczych. Ktoś zadał sobie trud, zrobił stronkę, a wszyscy mu mówią że po co skoro jest terrarium.com.pl i terrarystyka.pl..
Jeśli ta strona będzie się rozwijać tak jak do tej pory, to daleko zajdziemy :)
Ps. Agnieszko coś dawno Cię nie było :) ??
-
No tak, wyjechałam na parę dni do rodziców. ;D
-
Dziękuję za tak miłe słowa. Serwis jest dla Was i jak długo będzie potrzebny tak długo będzie istniał... :D
-
Czyli zawsze ;)
-
Tylko trzeba tą stronkę bardziej zareklamować. Ja się o niej dowiedziałem z sygnatury Nulusa na terrarystyka.pl
-
Ja się staram podawać linki - szczególnie do opracowań na tej stronce - na mniej wyspecjalizowanych forach. Opracowania są naprawdę SUPER!
A co do moich żółwiowych marzeń, to nie chciałabym poszerzać zupełnie mojej żółwiowej rodzinki, obydwa moje żółwie to znajdy, którymi się zajęłam że tak powiem z przypadku. Chciałabym zrekompensować moim podopiecznym utraconą wolność, traumę, którą z pewnością przeżyły u poprzednich właścicieli (np. samczyk który miał ogromne przyrosty chyba miał nie najlepsze doświadczenia z ludźmi, panicznie się bał, samiczka była mniej "dzika"). No i marzy mi się, żeby ludzie nie krzywdzili swoich żółwiowych podopiecznych z NIEWIEDZY, bo niestety pełno strasznie szkodliwych mitów wokoło.
-
Ano, piękne marzenie ;) :)
-
Ja się staram podawać linki - szczególnie do opracowań na tej stronce - na mniej wyspecjalizowanych forach. Opracowania są naprawdę SUPER!
Dziękuję za wszelką pomoc. Cieszę się niezmiernie że artykuły się podobają. Ja sama mam do nich wiele zastrzeżeń i ciagle coś tam poprawiam, np. niewydarzone zdania itp., ale staram się by były na czasie i poparte doświadczeniem moim czy wiarygodnych autorów.
-
Odkąd podjęlismy decyzję o budowie domu nie marzę i myślę o niczym innym jak o Tusiu spacerującym po trawce wokół domu!!!!!!!!!!!!!!!
-
chciałbym się przeprowadzić żeby mój miluś miał spoko warunki :D
-
moje marzenie to mieć taką małą rodzinkę stepci jak narazie mam tylko dwie mamusie przydał by się jakiś tatuś no i oczywiście dzieci ;D
-
Moje wygląda mniej więcej tak.
Ja , już starszy pan po 70-ce, moje żółwie też już w sile wieku, jedziemy razem na wycieczkę. Celem wycieczki być może Kazachstan , może Iran , może inny stepowy region to się okaże ,kiedy dojdę do pewności skąd moje żółwie mogą pochodzić. Jedziemy razem i rozstajemy się właśnie na takim prawdziwym stepie...one, nawet nie oglądając się do tyłu biegną przed siebie i zajmują się swoim życiem , a ja wracam do domu.
Zobaczymy co z tego wyniknie, na szczęście mam jeszcze trochę czasu na przemyślenie sprawy...
Ps. Wersja Skautka obejmuje oczywiście inne rejony świata, a czas na odwiedzenie mnie od tego marzenia to plus , minus , 30 lat...
Podobno największą radość daje nie samo złapanie króliczka , ale sama możliwość jego gonienia...
-
Piekne marzenie!!!
Ale jakbyś wypuscił terraryjne żółwie na wolność, zapewnwe by nie przeżyły, nasze gadziny sa zbyt rozpieszczone, nie przystosowane do samodzielnego życia w naturze.
-
Niestety, Agnieszka ma rację.
-
Ja ma 3 marzenia. :D I podejrzewam że jak się uprę to mi się uda je zrealizować ;D
Po pierwsze rozmnożyć greki. To musi być niesamowite uczucie widzieć jak się wykluwają a potem dorastają. :D
Poza tym chciałbym abym w przyszłości zajmował się tym co kocham. Czyli zostać weterynarzem specjalizującym się w żółwiach i innych gadach. No i oczywiście mieć o nich wiedzę porównywalną z wiedzą doktor Maluty ;D ;D
I ostatnia rzecz otworzyć dom spokojnego zażułwienia w którym poszkodowane żółwie mogły by spokojnie dorosnąć sędziwej starości. ;D
To takie moje marzenia ::)
-
Super :D Widzę że jest tutaj coraz więcej ludzi, którzy naprawdę kochają żółwie. Można wyczuć prawdziwą sympatię do nich i wrażliwość na ich potrzeby. Bardzo mnie to cieszy...
Trzymam kciuki za realizację Twoich marzeń. O tym trzecim też myślałam... :)