ciao!!!
To może i ja sie Wam przedstawie!!
To przypadek że się tu dostalam, ale dzięki Wam w 1 dzień udalo mi się stworzyc terarium dla mojego Tuptusia, i dzięki Wam nie popełniam wszystkich tych błedow ktore bym na pewno popelnila (zawsze mi sie zdawalo że zołwie powinny mieć piasek, że zywią sie sałatą i uwielbiają owoce).
Dzieki Tuptusiowi zmieniłam też zdanie o zolwikach, zawsze myslalam o nich jako o chodzących kamieniach!!
Tuptusia znalazlam na spacerze, byl bardzo chory, teraz jest juz o niebo lepiej!Ale z tego co mi piszecie, jeszcze daleka droga do całkowitego wyleczenia.
Tak jak już wiecie mam na imie Patrycja. Obecnie kończe Wyższą Szkołe Hotelarstwa i Turystyki w Gdańsku ( jestem chyba jedyna z Pomorza).
W Pażdzierniku wychodze za mąż.
Pracuje w 4 gwiazdkowym hotelu we Władyslawowie, mieszkam w Rumi. Ale juz od maja w Żelistrzewie (kolo Pucka), no i niestety nie wiem jak ja to zrobie z Franklinem, ponieważ będe mieszkać z narzeczonym w kawalerce, i mamy już tam psa, wszędobylskiego Amstafka. I powiem szczerze że moj Adaś za żólwiem nie jest.
To chyba tyle o mnie.
Pozdrawiam Wszystkich i cieszę sie ze tu trafiłam!!