Adaś powiedział że moge sie wprowadzić razem ze "skorupką" :-\ale on bedzie spał w garażu, a jak nie mam co robić (tylko opiekować się żólwiem) to możemy sie zabrać za robienie dzieci żeby mi się nie nudziło
a na pewno nie chce żadnego srającego kamyczka (tak mówił jeszcze tydzień temu)
a dziś sam się smieje i mówi że skoro ja tego chce to on nie ma nic do gadania (kobiety to potrafią
)