Dzięki An_na, ciekaw jestem, jak takie kasztany smakują, kiedyś próbowałem, ale mi nie podeszły ... Sprzedawali kiedyś na Rynku w Krakowie, ale kilka stoisk już zniknęło i przeszło do chyba mało pamiętanej historii ...
Także na razie wiem tyle, ze najlepsze są ponoć na Placu Pigalle (chyba tak się pisze) ...
Ale moja koleżanka, która była we Francji, mówi , ze pychota ...
Wiem, ze starszych ludzi się nie przekona, ale może zamiast karpia warto by wylansować jajko ?
Przecież na Wielkanoc jest symbolem "narodzin" a właśnie to "narodziny" świętujemy w "Boże Narodzenie" ?
Ale oczywiście, to też jest tkanka zwierzęca, toteż jeśli ktoś jest wegetarianinem, który nie uznaje jajek, to co zaproponujecie ?
Dodano 05.12.2012, 12:43:14 pm
Aha i no brak łusek ...
Spotkałem się z tą tradycją dość późno, dla mnie osobiście i subiektywnie, to trochę tak, jakby noszenie kości albo skalpów, generalnie resztek jakiegoś truposza, nie mogę tego za bardzo zaakceptować, poza tym to przesąd ...
A by the way, może nawet nie powinienem o tym mówić, ale czy wiecie że ...
Ten świat jest aż tak chory i nie normalny, że :
Odpady z rzeźni, w postaci:uszu, kopyt, penisów, itp. itd. sprzedaje się z Polski do... Chin, gdzie produkuje się karmę dla zwierząt, aby później z powrotem to transportować z Chin ... do Polski ...
Fakt autentyczny, coś jak z filmów Barei, nie ... ?
Dodano 06.12.2012, 12:58:24 pm
Przepraszam, jeśli uraziłem czyjeś przekonania z tymi łuskami, podkreślam, że przedstawiam mój pogląd ...