Pokaż swoje pupile [scalony]

[malwa]

Moje szynszylki obrazily sie na mnie ze postawilam im bez pytania na parapecie pelno doniczek z nasionkami zaslaniajac tym caly widok, wiec dzis z rana rozwalily domek i przeniosly sie pod swoje drewniane schody i chyba tam planuja od dzisiaj spac .

[Basia]

Malwa, a ja akurat dziś myślałam o twoich szynszylkach, czy żyją, czy są zdrowe, i patrzę teraz , a to są Malwy szynszylki!
To słodziachne szaraczki . Piękne mają mieszkanie. Ciesze się, bo ja jestem też mocno gryzoniowa,

[malwa]

No , tylko Cinek juz sie robi stary , ma juz chyba ponad 8 lat , i widac te fifloki troszke wolniej mu wychodza , za to Cila nadrabia za dwoje, tylko ciagle slychac je w nocy jak cos obgryzaja, nie ma w klatce kawalka drewna ktore nie bylo by nadgryzione, tylko pomyslec jak by zwialy w dwojke z tej klatki , to kiepsko widze nasze meble w domu.

[Basia]

Malwa, ale mieszkanie dla nich to jest wzór dla wszystkich. Ja się ciągle tym zdjęciom przyglądam i podziwiam. A ty to tak sama?
A wypuszczasz je na dwór? Bo ja czasem swoje świnki to wypuszczam, one to lubią i się też trochę boją i włażą mi na kolana. A wdomu to żadna sama nie wejdzie na kolana.

[Basia]

Malwa a ptaszysko twoje co na wiosnę robi? Grzeje się?

[malwa]

Wiez szynszylki to sa typowo nocne zwierzeta , caly ndzien spia, po za tym jak juz wspominalam , nistety w polsce robi sie z nich futra , wiec nie sa to zwierzeta do wynoszenia latem na ogrot , grozilo by im przegrzanie , ja staram sie im umilac czas od czasu do czasu wszucajc jakas tekturowa rolke to pozucia , czasami dostana kawalek galezi jablonki , takie rzeczy to ich najwieksza rozrywka.

Co do papugi to wczoraj latal -a jak zwykla po kuchni i zachaczyla mnie sfoim pazurem prosto w czolo , i mam piekna wielka kreske na srodku czola , ale skubana jak mnie po przyjezdzie z polski zima znienawidzila tak do dzis nienawidzi, no chyba ze dam jej kawalek winogrona to chwilke da sie poglaskac , ale tylko chwilke zebym sobie pewnie nie myslala ze to konic wojny, mala spryciula, swietna jest.

[Jakub]

Są śliczne

[Basia]

rozumiem go, było nie jezdzić nigdzie
a czoło to nie dpuść do blizny, smaruj wkrótce cebulą, sokiem.

[Agnieszka]

jakie one słodkie

[Magnes]

Ja mam 3 szczurki i jak wszystko dobrze pójdzie na początku trafi do nas 4 maluszek oto i one [img]http://vrzucacz.chill-label.info/src/pics/Magnes/MINI_Magnes_Magnes_20090506_1241617605_326122576.jpg

[sola]

ten na trzecim zdjęciu ma śliczną mordkę

[malwa]

U nas dzisiaj prawie wszystko polecialo na dwor , tu pare zadowolonych gadziorow

[Basia]

Ja chcę taką papugę, takiego smoka i takiego psa!!!!!!!!!!!!!

[malwa]

Trzy dni temu moja brodatka zniosla jaja, jak juz wczesniej pisalam z miesiac temu zniosla ok 12-15 ale duzo bylo juz zapadnietych bo to jej pierwsze a po za tym nie mielismy inkubatora wiec trzeba bylo je wywalic, ale tym razem wszystko prawie poszlo tak jak trzeba. Pierwsze jajko zniosla podajze 3 czerwca ale ze nas nie bylo w domu jajko lezalo za dlugo w terarium i po wlozeniu do inkubatora ktory jak na zlosc byl wylaczony skorupka sie zapadla czyli jajko"umarlo" ale przynajmniej juz wiedzielismy co sie swieci wiec ustawilismy inkubator na 30 stopni na cala noc , rano drugie jajko juz lezalo w terarium tez juz przydeptane wiec tez do niczego ale po godzinie moze dwuch biedulka zaczela kopac jak szalona i juz wiedzielismy ze trzeba ja co chwilke dogladac no i 4 czerwca zniosla 13 jaj. Prawdopodobnie nie wszystkie sa dobre ale nie ma co narazie krakac , inkubator stoi w pokoju z szynszylami bo tam mamy zazwyczaj najbardziej stala temp. jajka sa w pudeleczkach w namoczonym "vermiculite" i delikatnie przykryte z wierzchu , wiec teraz pozostaje tylko czekac 50 do 70 dni . Boje sie tylko zeby pradu nie wylaczyli bo temp mogla by spasc za nisko i lipa. Narazie nie mam jak zrobic zdiec bo nie chce otwierac inkubatora , bo pierwsze dni sa dosc trudne bo maly gadzior dopiero sie zadomawia w jajku (zarodek) wiec lepiej nie bede ryzykowac, ale jak tylko bede otwierala puzniej inkubator zeby zobaczyc czy wszystkie zalapaly to napewno pstrykne pare fotek . 

[malwa]

Heja, tu fotka miejmy nadzieje przyszlych brodacich maluszkow, chyba jednak co jakis czas musze otwierac inkubator bo nie ma tam wystarczajacego doplywu powietrza.