No to jest oczywiste, papuga jako zwierze potrzebujące stałego towarzystwa ( w naturze papugi nigdy się nie rozstają, chyba że przychodzi śmierć), jeśli nie mają zapewnionego towarzystwa swojego gatunku będą go szukały u innych gatunków (ludzi, psa, kota...) i będą się po części zachowywały jak ten "towarzysz". Kiedyś miałam jedną papugę (właśnie tą ze zdjęcia) i jako swojego towarzysza traktowała mojego psa - chodziła po podłodze, chciała jeść i pić z jego misek, kąpała się w jego misce z wodą... siedziała na nim, całowała i chciała go karmić. Dla takiego zwierzęcia jest to w sumie tragiczne bo szuka kontaktu i odwzajemnienia swoich naturalnych zachowań, potrzeb, a tego nie dostaje. Nie mówiąc już o tragedii jaką przeżywa papuga kiedy za towarzysza obiera sobie człowieka, a ten wychodzi z domu i zostawia ją samą na kilka godzin (szkoła / praca). Tak jak mówiłam papugi siebie na krok nie opuszczają, chyba że jedna zdechnie, więc kiedy człowiek wychodzi i ją zostawia, papuga nie wie że wróci, to tak jakby umarł więc dla niej to tragedia... Poza tym co to za towarzysz z człowieka, nie mogą się nawzajem karmić ( jedzeniem zwracanym z wola), nie polatają razem, nie śpią na jednej żerdzi
Ogólnie to z papug robi się zabaweczki, bo kolorowe,egzotyczne... no ale sami dobrze wiecie jaki poziom wiedzy panuje w społeczeństwie na temat żółwi (podłoga, sałata.... , a na wieść o ziomowaniu w lodówce oczy mają im z orbit wyskoczyć
), albo o psach czy kotach - chapi, kite kat i lanie za sikanie w domu. Komercja i w sumie zacofanie "wszyscy tak robią i jest dobrze" "bez kary się nie nauczy" "karma pełnoporcjowa"... Dużo by tu gadać, ciężko ludzi zazwyczaj przekonać niestety... dużo by na te tematy można mówić, z resztą sama się nieźle rozpisałam