Tego wszystkiego i troche wiecej rozsadku , tez czasami sobie zycze.Dzisiaj odebralam mojego red fucika , z malym dodatkiem yellow fucika, (nigdy sie nie naucze). Jak wiecie mialam zamowionego juz dawnio jeszcze jednego lesniaka, ale Ben(wlasciciel zoologa) nie oddzwanial do mnie juz pare tygodni.No i w piatek dostalam wiadomosc ze jeden koles z forum , ktory mial na sprzedaz pol roku temu wlasnie te dwa maluszki , niestety ich nie sprzedal i poprostu chce sie ich pozbyc, no i zaproponowal cene "150"euro z terem i sprzetem , wiec dzis bylismy je odebrac, jadac powtazalismy sobie jesli sa chore to ich nie bierzemy , no i zeczywiscie tak sie stalo , yyyhhhyyy sa juz u nas. Naprawde gdyby nie to ze facet byl bardzo mily,to chyba wyszla bym z siebie i stanela obk,chata jak zamek wszystko extra extra, a zolwie dwa susze pomidorowe, bez wody , lampa prosto, bez cienia ,bez doniczki , nic ,to sa zolwie ktore potrzebuja prawie 90 procent wilgotnosci,skura przylepiona na maxa, jakis nie wyleczony pryszczyk widac bardzo bolacy, no szok.Zatrzymalismy sie na stacji kupic butelke wody i jakas gruszke , no jakos przetrwalismy 3 godzinny powrut do domu. W domu jak zobaczylam to tero to papa mi opadlA , dokladnie wszystko i te potrzebne zeczy i te do niczego ,lampy ,startery, maty podgrzewcze , baseniki , pojemniki na jedzenie , spryskiwacz , przedluzacze, no wszystko jak nowe , tylko ze zolwie ma ponad rok IRONIA CO????wszystko tylko nie to co potrzebuja!!!ALE NA ZAKONCZENIE DODAM KOGO WINIC FACETA Z FORSA PRUBUJACEGO USZCZESLIWIC DZIECIAKI W DOMU , CZY PALANTA W ZOOLOGU KTORY NA RAZ SPRZEDAL MU WSZYSKO BEZ ZADNYCH INFORMACJI, TYLKO DLA KASY."Ludzie to dopero sa zwierzeta!!!!!"