Jak zaczęliście pokazywać resztę swoich milusińskich to ja przedstawiam mój lek na arachnofobię
Nazywa się Jadzia, trafiła do mnie razem z gekonem- z interwencji. Początkowo nie miałem pojęcia co to za gatunek. Okazało się, że to Chromatopelma Cyapobunescens, która ma bardzo słaby jad i jest gatunkiem raczej spokojnym.
Bardzo bałem się pająków, ale poznałem bliżej ich zwyczaje i lęk odszedł. Jadzia jest u mnie tak długo jak gekon, i pewnie już zostanie na stałe.
Zdjęcie zrobiłem podczas przenosin do innego terrarium- nie biorę pająka do ręki bez pilnej potrzeby.