Psinka to Tosia i ogólnie to taka trochę mała niedorajda. Wychowywała się z moim poprzednim kotem. A że kot był od niej starszy i wyrachowany to sobie ją ustawił. Kotka na zdjęciu jeszcze nawet roku nie ma ale też zauważył, że może na wiele sobie pozwolić i tak jakoś się polubili i żyć bez siebie nie mogą
Zresztą Tosia to takie dobre stworzonko, chyba nie zdaje sobie sprawy że mogłaby kogokolwiek zaatakować.
Viktoria dobrze zauważyłaś, Tosia ma lekkiego zeza, kolor oczu też nie jest typowy dla tej rasy, dodatkowo ma lekką wadę zgryzu, tak że ma problem z gryzieniem.