Na patyczku siądzie sobie ptak drapieżny, pisklaki myślą że to tata przyleciał i będą się wychylać po żarcie, a tu wtedy cap!
I następny potem.
W naturalnym środowisku przy dziuplach w drzewach nie ma na ogół żadnych patyczków, i tak mniej więcej powinno być przy naszych budkach.
Oczywiście, żadne budki nie byłyby aż tak potrzebne, gdyby ludzie nie powycinali starych drzew z dziuplami. A skoro takich drzew już nie ma to budki są konieczne. Muszą być jednak solidne, mocne i zgodne z gatunkami ptaków, nie byle jakie. Bo jak są zrobione i zawieszone byle jak, to albo żaden ptak tam nie wejdzie albo z konieczności wejdzie i przy naszej "pomocy" straci swój lęg. A więc lepiej złymi budkami nie narażać ptaków na utratę lęgów, czyli nie wieszać złych budek w złym miejscu, a ptaki polecą sobie szukać gdzie indziej lepszego miejsca.