Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Pozostałe => Rozmowy na każdy temat i powitania => Wątek zaczęty przez: Basia w 24.01.2011, 09:19:06 am
-
Już jest najwyższy czas wieszać budki legowe dla ptaków :)
Każdy może powiesić budkę, a nawet kilka.
Najpierw trzeba się dowiedziec jak ją zbudować, albo można też kupić fachowo wykonaną. Budki kupuje się u specjalistów a nie w supermarkecie. Wiesza się je bardzo solidnie i wysoko, aby wichura nie zerwała, i wlotem na wschód, i lekko pochyloną do przodu, aby deszcz spływał.
Zawiesić należy w miejscach spokojnych, bez placu zabaw i bez grilowania, bez dostępu do kota. I czas jest na to do połowy lutego.
Kto będzie zawieszał? :)
-
Muszę sprawdzić fundusze. ;D
-
u mnie na ogrodze wszystke drzewa już mają budki
mamy wokoło 3 pary szpaków jedną kosów
a w tujach gniazdują rudziki-koty nie przychodzą bo je pies pogoni jak buega a jak siedzi w kojcu to obszczeka i niema kotów
a ja mysle nad inną budką-letnią dla nietoperzy
-
Ja mam od kilku lat dwie budki zawieszone. Zrobił je kiedyś mój pradziadek, miłośnik ptaków, no i tak zostały.
-
No, no...pradziadek...i jeszcze wiszą..:) To solidnie je zbudował..:)
-
Puncia, to zrób dla nietoperzy, a ty sola pokaż te budki sprzed lat, że tyle wichur przeżyły.
Jakub, funduszy nie trzeba dużych, tylko desek poszukaj i zrób zgodnie z zasadami.
-
No, no...pradziadek...i jeszcze wiszą..:) To solidnie je zbudował..:)
Mój pradziadek zmarł dwa lata temu, także budki aż tak stare nie są ale zdjęcie mogę zrobić później.
-
Basiu, a czy taka dla papug http://animalia.pl/produkt,11665,99,Trixie_drewniana_l%C4%99g%C3%B3wka_dla_papug.html jest ok?
-
my mamy takie ale z patyczkiem do siadana z przodu pod dziurą
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.pedagogiczna.edu.pl/warsztat/2007/4/070414_clip_image002.jpg&imgrefurl=http://www.pedagogiczna.edu.pl/warsztat/2007/4/070414.htm&usg=__yRgZqgMI3NM9okw84GOI4ktuQ_g=&h=339&w=493&sz=25&hl=pl&start=1&sig2=3KwXObjCkemgUIFQs_XVGg&zoom=1&itbs=1&tbnid=nZ76cJUfJuPVEM:&tbnh=89&tbnw=130&prev=/images%3Fq%3Dbudki%2Bl%25C4%2599gowe%26hl%3Dpl%26sa%3DX%26tbs%3Disch:1%26prmd%3Divns&ei=AK4-TfGLLsKI5Aan162WCg
a szpak pod naszym oknem wygwizdywał melodyjke noki-myjśałam ze padne szkoda ze nie nagrałam
-
A ja mam jedną budkę i powieszę :)
-
Jakub - ta twoja budka tak normalnie nie może być, bo jest za słaba, przeciekająca i ma ten patyczek z przodu wystający, i jej wymiary też są złe. Ona mogłaby być ostatecznie użyta, ale wewnątrz szopy czy pod szerokim dachem domu. A tam mało kto zagląda, za to wróbelki tam bardzo lubią.
I jeśli masz taki szeroki dach, wystajacy, aby pod nim ją umieścić to dla wróbelków jest dobra.
Zobacz o budkach w tym linku co Puncia wyżej podała, bo tam są dobre. I tak zrób. :)
Tylko bez żadnych patyczków z przodu.
-
Tylko bez żadnych patyczków z przodu.
naprawdę? A dlaczego bez patyczków? Ja właśnie mam bez patyczka, ale miałam wrażenie że go brakuje...
-
Na patyczku siądzie sobie ptak drapieżny, pisklaki myślą że to tata przyleciał i będą się wychylać po żarcie, a tu wtedy cap!
I następny potem.
W naturalnym środowisku przy dziuplach w drzewach nie ma na ogół żadnych patyczków, i tak mniej więcej powinno być przy naszych budkach.
Oczywiście, żadne budki nie byłyby aż tak potrzebne, gdyby ludzie nie powycinali starych drzew z dziuplami. A skoro takich drzew już nie ma to budki są konieczne. Muszą być jednak solidne, mocne i zgodne z gatunkami ptaków, nie byle jakie. Bo jak są zrobione i zawieszone byle jak, to albo żaden ptak tam nie wejdzie albo z konieczności wejdzie i przy naszej "pomocy" straci swój lęg. A więc lepiej złymi budkami nie narażać ptaków na utratę lęgów, czyli nie wieszać złych budek w złym miejscu, a ptaki polecą sobie szukać gdzie indziej lepszego miejsca.
-
I kto już powiesił budkę?
Bo ja już 8 powiesiłam!!!!
I szykuję nastepne ^-^.
-
Wow Basiu, gdzie Ty je wszystkie wywiesiłaś :)
A do kiedy że tak powiem jest termin wieszania budek?
-
Budki trzeba już teraz dla naszych rodzimych ptaków, bo one już teraz obserwują tereny - np.sikorki.
A dla tych przylatujących z ciepłych krajów wywiesić do 10 marca - np. dla szpaków, pleszek.
Ja swoje budki wywiesiłam wśród drzew u mojej mamy, gdzie jest dużo drzew. sama niektóre sadziłam jak byłam mala. Część z tych budek poprawiłam po zeszłym roku. I wyczyściłam przy okazji po zeszłorcznych lęgach. Obecnie przygotowuję 3 budki dla szpaków, które wywieszę koło obecnego mego domu, bo wiem, że tu szpaki bardzo szukają dziupli każdej wiosny, a drzewa się tylko wycina, i robi się pustynia.
Na swym sporym balkonie zawiesiłam też podwójną budkę dla jerzyków, które są bardzo biedne w ostatnich latach, gdy zatyka się wszelkie dziury w budynkach.
zachęcam Was do budek, i trzeba się już spieszyć :D
Jeśli ktoś chciałby kupić budkę, to mogę podać link do fachowo zrobionych i niedrogich.
Przy pokazji robienia budek dla ptaków, czy nietoperzy, możecie pokusić się też o zroibenie budek dla....trzmieli ;D
Trzmiele giną szybko...
-
Witajcie,
czy jest jakaś dobra strona internetowa, na której dokładnie opisano jak budować skrzynki lęgowe?
Jeszcze tak z trochę innej beczki: dziś nasz kot złapał ptaka, jak się okazało jest to kwiczoł, pewnie też szukał miejsca na lęg. Sprawa jest tego typu, że ptak ma zmiażdżoną kość skrzydła w miejscu, gdzie skrzydło się zgina (mniej więcej w połowie), skrzydło jest wiotkie i brakuje piór. Próbowałam jakoś to unieruchomić, ale ptaszek ściągnął opatrunek. Na szczęście krwawienie ustało, a było na prawdę obfite. Ptaszek siedzi w klatce, obok klatki papug (tak żeby było mu raźniej). Ma apetyt, zjadł pół jabłka i rodzynki. Poradźcie co powinnam z nim zrobić jeśli przeżyje. Obawiam się, że to skrzydło nie będzie już funkcjonować normalnie. :(
-
d papug go weź, bo to inny gatunek, będzie go bardziej stresować niż pocieszać ;)
Na pewno przydałoby się odwiedzić weterynarza, szkoda żeby ptaszek zmarł (na wolności ze złamanym skrzydłem nie ma szans). A jakby na to nie patrzeć to odpowiedzialni za to jesteście - w końcu to Wasz kociak go tak urządził ;)
-
Właściwie kotek jest teścia, u którego mieszkamy ;)
Najdziwniejsze jest to ze kotek nie bierze się za gołębie, które teść hoduje.
Postaram się jutro do weta zaglądnąć, ale wątpię żeby coś poradził (z moim znalezionym żółwiem też nie wiedział jak postąpić).
-
Inett, dam ci link i tylko tu ci powiedzą co robić:
http://klubciconia.ptaki.info.pl/forum/viewforum.php?f=31
zaraz tam się zarejestruj i opowiedz co jest z ptakiem, a pomoc otrzymasz.
a póki co ptaka trzymaj w spokojnym miejscu i na noc zakrywaj mu klatke na ciemno, a rano powoli zdejmuj.
-
Dziękuję Basiu, już się zalogowałam na tej stronce, radzą żeby odwiedzić weta.
Dziś trochę podzwoniłam po weterynarzach, niestety w mojej miejscowości nie chcą się podejmować leczenia ptaszka. Mam natomiast namiary na pana lek. wet. Fedaczyńskiego, który w Przemyślu prowadzi przytułek dla dzikich zwierząt, leczy je, a jak wyzdrowieją to wypuszcza je na wolność. Mojego też przyjmie :) Fantastyczna sprawa.
W razie gdyby ktoś z okolic Przemyśla potrzebował, to podaję link:
http://www.lecznica-ada.pl/
Polecam wszystkim obejrzenie galerii, jest cudna. :)
Jutro dowiem się czy zajmuje się żółwiami, bo na stronce napisane ze tak. Jeśli rzeczywiście jest też wetem od żółwi to będę mieć blisko do specjalisty :)
-
Ja się ciesze, że pomozesz dzikiemu ptakowi. I za ten link dziękuję.
A budkę zawiesiłaś? :laugh: :laugh: :laugh:
-
Nadszedł kolejny rok i jest akurat ostateczny czas na zawieszanie budek lęgowych dla ptaków.
Zawieśmy choć jedną na rok, a bardzo się to ptakom przyda.
Budki lęgowe muszą być solidne, odpowiednie dla gatunku i prawidłowo zawieszone.
Podam kilka linków do dobrych budek:
http://allegro.pl/budka-legowa-dla-ptakow-typ-a-lub-a1-gratis-i2983705750.html
http://allegro.pl/budka-legowa-budki-legowe-dla-ptakow-typ-b-economy-i3008784462.html
http://allegro.pl/budka-legowa-budki-legowe-i3043829750.html
(tu wyżej poprosić o deszczułkę na zawieszenie)
http://allegro.pl/show_item.php?item=3053843923
http://allegro.pl/budka-legowa-i3054191360.html
http://allegro.pl/przedmioty-dekoracyjne-budki-legowe-i-karmniki-124014?p=2
http://allegro.pl/budka-legowa-szpak-wrobel-sikorka-okazja-15-zl-i3052408891.html
(tu oderwać patycze z przodu)
zachęcam do zawieszenia i do dyskretnego zrobienia zdjęcia pamiatkowego z młodymi ptaszkami :)
-
Basia napisała
Przy pokazji robienia budek dla ptaków, czy nietoperzy, możecie pokusić się też o zroibenie budek dla....trzmieli Grin
Trzmiele giną szybko...
Właśnie u mnie w domku dla ptaków zamieszkały trzmiele i teraz nie wiem co zrobić bo się ich trochę boję. Wolałabym ptaszki.
A czy kolor budki ma znaczenie? Bo może u mnie żadne ptaszki nie mieszkają bo im kolor nie pasuje? Budka ma czerwony daszek.
-
Super pomysł :) Ja chcę zainstalować u siebie karmnik na balkonie. Nie dość, że to pomoc dla ptaszków to jeszcze może być fajną ozdobą, jeśli np. kupi się taki domeczek http://alegratka.pl/ogloszenie/karmnik-karmniki-dla-ptakow-budka-21566425.html?h=70beabf251983f1f (http://alegratka.pl/ogloszenie/karmnik-karmniki-dla-ptakow-budka-21566425.html?h=70beabf251983f1f) :) Swoją drogą za dzieciaka taki karmnik był zawsze pierwszym zakupem przed zimą. Ech, jesteśmy za bardzo skupieni na pierdołach typu praca i zapominamy o zwierzakach :/
-
ja raz zainstalowałąm karmnik na balkonie. pierwszy i ostatni raz. ptaszki obsrały cały balkon i spędzały juz na nim czas prze kolejne pół roku...wyobraź sobie co się tam działo. karmnik tak - ale gdzieś na drzewie daleko od balkonu
-
Tez uważam, że balkon to zły pomysł.. Jak jest park gdzieś niedaleko to tam karmnik wywiesić i donosić jedzenie, albo na drzwi w ogrodzie ale balkon to zdecydowanie średnia idea. Szczególnie jak dzieci są małe w domu to jest to marny pomysł.. no chyba, że nie ma sie co robić tylko sprzątać po takich lokatorach..
-
A ja się nie zgodzę, że to średni pomysł, sama wywieszam od sześciu lat karmnik na balkonie, co roku przylatują gromady sikorek, dzwońców i wróbelków, kup nie ma, są łupinki od słonecznika, ale to normalne, mam małe dzieci i w niczym to nie przeszkadza, wręcz odwrotnie, jest kupa radochy i frajdy z obserwacji małych mieszkańców :D, a starszy synek to już doczekać się nie może kiedy zamontujemy karmnik ;D
-
Ja też wywieszam na balkonie i nigdy kupy nie widziałam. Łupinki, ziarenka tak, ale żadnej kupy. Z moimi dziewczynami zza firanki zawsze obserwujemy. Jak nie znam jakiegoś ptaszka to szukamy później w necie i czytamy o nim, pokazuję im jak się zmieniają latem, a jak zimą. Sama radość. I w tym roku też wywiesimy ;)
-
widocznie was odwiedzają bardziej kulturalne ptasiory;)
-
Co innego gołębie :o, dwa lata temu zaczęły korzystać ze stołówki, no to wtedy załatwiony był cały balkon i na dodatek wyżerały wszystko i dla małych ptaszorków nie zostawało już nic, ale zmieniłam karmnik na taki co nie mogły się dostać, tylko małe ptaszynki się mieściły i problem zniknął :D
-
andzia rasistka :P
-
A u mnie najgorsze okazały się dzwońce. To wręcz niesamowite jaki chlewik były w stanie zrobić! Zlatywały się ławicami, wyżerały wszystko i pluły łuskami na lewo i prawo ;) U mnie też karmnik jest do przeniesienia, na parapecie jest wygodniej bo nie trzeba brnąć z rana do ogrodu ale nigdy więcej! A samego słonecznika ptaszyny potrafiły wyjeść z 5kg na tydzień!
-
Ja mam zima dwa karmniki, jeden na leszczynie a drugi na plocie. Do mnie glownie sikorki i rudziki przylatuja. Zazwyczaj najlepsze ziarenka wydziobuja a reszte rozrzucaja, wtedy przylatuja kosy i to wszystko z ziemi zbieraja. A jak cos zostaje to wiosna kielkuje :)