jeżeli kupiłeś żółwika z Krakowa, to od tego samego sprzedawcy co ja, tyle że ja odebrałam go osobiście. Jeżeli można ci coś doradzić, to powinieneś przebadać kał maluszka na pasożyty. Nina je miała i dostała środek na odrobaczenie. Wszystkie żółwie od tego pana były w dobrej kondycji i miały dobre warunki. Przy takiej ilości które widziałam, trudno było się zdecydować na tego jednego, bo wszystkie były fajne.