Tatuaże...

[malwa]

Czy ma ktos jeszcze na naszym forum kuku na punkcie tatuowania sie ? Ja moj pierwszy tatuaz zrobilam 3 dni po moich 18 urodzinach, i od tamtego czasu no mosze przyznac ze totalnie poplynelam.Tu pare fotek ktore zamiescilam na innym forum , wiec czemu nie, i na naszym? 

[Świetlik]

Wow...no najbardziej zazdroszczę tygrysa, bo ja mam hopla na punkcie tygrysów. Mam ich u siebie w pokoju masę- maskotki, plakaty, powycinane obrazki, zdjęcia z zoo, figurki, breloczek, zeszyty, segregator, piórnik. Taka kolekcja- i sentyment do "dawnych czasów". Może to idiotycznie brzmi, jak 18-letnia osoba mówi o dawnych czasach, no ale co tam!

Gratuluję tatuaży! Są ładnie wykonane

[Bartek]

Bardzo mi się podobają tatuaże, ale sam nie mógł bym mieć, bo z czasem dany motyw mi się nudzi i po prostu bym fioła dostał. Ale u kogoś bardzo mi się podobają.

[malwa]

No nie wiem czy tak ladnie wykonane , ale mnie sie podobaja , jedne troche gorsze bo robione dobrych pare lat temu ,drugie troche lepsze , bo bardziej przemyslane.

I sie nie przejmuj nie ma zeczy idiotycznych na tym swiecie sa tylko idioci ktozy nie rozumieja ze ktos poprostu jest inny .

Bartku ja osobiscie nie wyobrazam sobie mnie bez tatuazy. Czasami ludzie mnie pytaja co bedzie jak sie juz zestarzeje , i zawsze odpowiadam ze jak bede juz stara to tyle zeczy bedzie mi zwisac (mowie tu wpelnym tego slowa znaczeniu) ze te moje tatuaze nie beda dla mnie az takim dozym problemem.

[nulus]

Ja może bym si kiedyś odważył, ale boje się tego, co będzie na starośc, jak skura straci swoją elastyczność:P Z resztą musiałbym mieć na prawdę dużo kasy, bo w Polsce to drogi interes.
Mój idol James Hetfield znany jest ze swojego zamiłowania do tatuaży, i pewnie zainspirowałbym się czymś z jego ciała

http://www.rosshalfin.com/metallica/metallica-colour1538.jpg

To tylko mała część Jamesa

[ankan]

Bardzo fajne tatuaże.

Też się co jakiś czas zastanawiam nad jakimś, ale co już się namyślę na wzór czy miejsce, to w ostatniej chwili mam pietra... Okropnie boję się igieł, zastrzyków...mdli mnie od środków dezynfekujących...Nawet na badania krwi nie chodzę, bo tylko poczuję zapach...zobaczę igłę...i ...odlot..

[Beata]

Ja może bym si kiedyś odważył, ale boje się tego, co będzie na starośc, jak skura straci swoją elastyczność:P

Mnie z kolei bardziej martwi moja niestabilność w upodobaniach. Mogłabym po pewnym czasie źle czuć się z czyms co kilka lat wcześniej wydawało się fajne. 

Nie uwierzysz nulek ale kiedyś myślałam o tatuażu. Całe wieki temu i miałam na uwadze... jakis mały znaczek Matallicy, np to ich charakterystyczne "M". Dziś już prawie ich nie słucham, wolę inne brzmienia (acz też metalowe) i mimo że naprawdę kocham tę muzykę, to poza tym epizodem z Matalicą wiele lat temu - typową fanką jakiegoś zespołu czy wykonwacy nigdy nie byłam i chyba już nie będę. 

Dzis jestem fanem żółwi, maniakiem żółwiowym, ale ochota na tatuaże jakoś mi przeszła, co nie znaczy że u innych mi się nie mogą podobać. U Malwy najbardziej podoba mi się żółwik ale szkoda, że nie jest taki cieniowany jak inne. Ogólnie to też zazdroszczę odwagi. 

[malwa]

Fajnie uslyszec ruzne pozytywne opinie na ten temat.  Jesli chodzi o muzykow to niestety w tatuazach nikt z nimi nie wygra , poprostu np. w stanach sa tacy artysci ktorzy kopiuja cale obrazy i licza sobie za to dosc sporo siana, gdzie normalny zjadacz chleba moze tylko pomazyc o takim arcie na swoim ciele. Acz kolwiek mosze sie pochwalic zaden z moich tatuazy nie jest kopia ,wszystkie rysowane "dla" mnie a nawet "na" mnie. Ogulnie nie lubie na sobie za duzo kolorow, ale np. moja przyjaciulka za to je uwielbia i mosze przyznac szczerze ze wygladaja na niej super, ale to zecz gustu i stylu . Jesli chodzi o to co sie czlowiekowi nudzi itp. to tez od czlowieka zalezy kazdy jest inny , ja np. zawsze mazylam o motocyklu juz jak mialam 13-14 lat ujezdzalam komarki itp. wieku 16 lat juz mnie plojdy lapaly, a w wieku 19 lat mialam juz swoj pierwszy wlasnorwcznie zarobiony motocykl, pamietam ze wcinalam chleb z maslem zeby go sobie tylko kupic i oplacic. I tak mi zostalo do dzis , z tatuazami jest podobnie jesli sie nie jest pewnym poprostu sie ich nie robi , zerknijcie na moje tatuaze tak jak wspominalam wczesniej wszystko sie zmienia , ale nie ma co sie  wstydzic swoich dawnych upodoban , przeciez to byl jakis dzial zycia, a zycie jest krodkie i nie ma czasu sie nad nim za duzo zastanawiac.

Jesli chodzi o igly i bol to tez go nie znosze , jesli ktos wam powie ze tatuaze nie bola to jest wielkim klamca , bo wierzcie mi sa partie ciala gdzie bol jest niewyobrazalny np. zebra, czesc dolna ramienia(pod pacha) , stopy, kark i szyja, no i zalezy jak kto odbiera ten bol , ja za kazdym razem po 20 minutach mysle czemu ja to sobie robie? . Ale tak jak mowie nie wyobrazam sobie mnie bez tatuazy , mysle ze poprostu takim sie juz jest i tyle. A o kolczykach to juz nie wspomne  .

[Viktoria]

"Only God Can Judge Me" - uwielbiam ten tekst
Żółwiki są piękne, podziwiam Cię, ja mogłabym pomyśleć o jakimś malutkim tatuażyku, ale nie specjalnie w moim stylu to by było

[malwa]

I o to chodzi, ja np. uwielbiam dredy ale sama nigdy ich nie mialam i nie bade miala bo to tez nie zupelnie w moim stylu ale u kogos bardzo mi sie podobaja. A dla tych ktorzy chca zrobic maly tatuaz istnieja anestetyki w kremie , kladzie sie to godzine przed tatuowaniem i owija folia , starcza na ok. polgodziny czasami do godziny tatuowania, z tym ze skore ciezko sie tatuluje bo robi sie cala czerwona i sztywnawa czy cos takiego , ale jesli ktos boi sie bolu lepsze to niz ryczenie facetowi nad uchem jak cie tatuluje .

[ankan]

No właśnie tego się obawiałam, że szyldy ...bezbolesne tatuaże i kolczyki to mit....No chyba, że....w narkozie by to robili...

[raab70]

No proszę ,taka spokojna, skromna i cicha dziewczyna...ja jestem pod wrażeniem . Kwiaty śliczne....

[Ishikawa]

Ja mysle keidys zrobic sobie zolwiowy tatoo. Wzdluz kregosłupka beda szly np od 3-5 gadow. Od najmniejszego do najwiekszego, widok skorupki z lotu ptaka

[Ishikawa]

Ostatnio dzien w dzien ogladam na Discovery Travell&Living Miami Ink i Los Angeles Ink z boska Kat Van D, oni mają tatuązę we krwi

[neo]

z nudów przeglądałem forum za ciekawymi tematami i znalazłem " temat perełke "
tatuaże to moja wielka pasja od kilku lat jeżdżę na festiwale tatuażu do Krakowa , każdego roku robie sobie 2- 3 nowe tatuaże , często kupuję prase traktującą o dziarach
tatuaże malwy bardzo ładne
w szczególności spodobał mi sie tribal z żółwiem oraz te piękne róże
moje małe osiągnięcie to tatuaż który sie znalazł w pierwszej piątce w kategorii " tatuaż czarno- szary mały " na festiwalu w KRK < w sumie to osiągnięcie mojego tatuartysty ale podpinam sie pod te prace >
znalazło sie też moje zdjęcie w brytyjskim fanzinie zespołu QUEEN  podsyłam skana
może kiedyś też powrzucam jakieś moje dziarki