Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Pozostałe => Rozmowy na każdy temat i powitania => Wątek zaczęty przez: Basia w 11.07.2010, 14:00:22 pm
-
Grzeje jak w piekle, a więc pomyślmy znowu o ptakach.
Postawmy im wodę w płaskich i ciężkich pojemnikach, w miejscach nieosiągalnych dla kotów, czyli na pniakach, na murkach, na otwartych przestrzeniach. Pojemniki na wodę powinny być niemożliwe do wywrócenia w przypadku stanięcia na ich brzegu ptaka. Mogą to być stare ale niedziurawe patelnie, (ale bez rączki, bo przeważą się) i inne podobne w kształcie. Najlepsze są ceramicze plaskie, nie malowane w środku śliską farbą. A jeśli już pomalowane, to włożyć do środka wystajacy na powierzchnię chropowaty kamień.
Woda dla wróbli może być wyżej, dla gołębi raczej niżej. Można postawić kilka pojemników, w tym jeden na ziemi, to wieczorem przyjdą spragnione jeże.
Wodę uzupełniać trzeba codziennie.
-
Jeśli chodzi o ptaki to u mnie jest ich niewiele . A jeśli jakiś się już znajdzie to mam blisko "Bagry" < ty
Basia powinnaś wiedzieć gdzie to > . A co do jeży to jest ich masa . Co jakiś czas widzę rozjechanego przez jakiś pojazd jeża , aż mi serce pęka ale co poradzić .
Są też lisy ,które lubię wieczorem nieraz jak się pokazują oglądać z okna .
-
Rainok, nie pozwól na dalsze rozjeżdżanie jerzy w twojej okolicy. To jest możliwe, aby już nie były rozjeżdżane, trzeba dziury w płotach pozaklejać, znaki postawić i zgłosić ten fakt do Stwowarzyszenia Pomocy Jerzom w Biłaymstoku, czyli podac rejon gdzie to jest i napisac do nich, a jeśli znajdziesz rannego jerza to zaraz zadzwon do Pana Andrzeja Kuziomskiego z Krakowa, który ratuje ranne jerze. Jego nr 503 309 303. Link do informacji o nim masz tu:
http://katta.blox.pl/2009/11/Jezowe-Pogotowie-pomozmy.html
rainok skup się na jerzach w swej najbliższej okolicy, prosze cię o to, i zapytaj pana Andrzeja co mozesz sam zrobić, on powie.
-
No postaram się . Średnio raz na miesiąc widzę jakiegoś rozjechanego jeża .
Problem jest taki ,że nie ma tam żadnych ogrodzeń . One wychodzą z łąki wprost na ulicę przed moim oknem . Raz nawet zaopiekowałem się jednym jeżem , noga mu krwawiła i po kilku dniach już swobodnie się poruszał i został wypuszczony . A co do znaków to jak to jest możliwe je wstawić ?
Jest coś takiego legalne ?
-
rainok, znaki są tak normalnie nielegalne, ale bywają legalne, zapytaj o pomoc tym "twoim" jerzom tego pana Andrzeja.