Byłam dziś z córką na niezwykłym, dynamicznym, ekspresyjnym i energetycznym koncercie zespołu Carrantuohill i Reelandia, gdzie grali irlandzką muzykę i tańczyli irlandzkie tańce. Wszystko było bardzo dobrze przedstawiane, ale za te tańce to owacje na stojąco dostawali.
Co za tancerki i tancerze! Co za perfekcja w tym stepie! A jaka siła! I namiętność!
Tłem sceny była wielka zielona łąka z pasącym się bydłem i stare wielkie zamczysko porośnięte mchem chyba.
A ja w przerwie o ...żółwiach myślałam
A to wszystko przez Malwę
. Chodż Malwa i opowiedz coś o irish dance, o rudowłosych tancerkach i krzepkich tancerzach
i o starych zamczyskach na wzgórzach...