Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 20.04.2024, 16:46:14 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Moja prośba  (Przeczytany 5504 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Moja prośba
« dnia: 31.03.2010, 20:31:50 pm »
Wkleję fragment korespondencji (z automatu) do mnie i tym sposobem poproszę i Was o to samo, co w tym apelu:
........................................

Kierowco, pozwól płazom cieszyć się wiosną



Wiosna to bardzo ważny okres dla płazów! Z miejsc zimowego spoczynku

muszę dotrzeć do   zbiorników wodnych, w których odbywają gody i

składają skrzek. Niestety często trasy ich wiosennej migracji kolidują

z ruchliwymi ulicami, i wiele płazów ginie na drogach pod kołami

pojazdów. Pozwólmy płazom, które były świadkami pojawienia się i

wyginięcia dinozaurów na naszej Planecie, na dalsze istnienie!



Płazy przynoszą człowiekowi ogromne korzyści. Podczas swojego
aktywnego

życia w okresie wiosennym i letnim, jako zwierzęta mięsożerne i bardzo

żarłoczne w ciągu doby zjadają mniej więcej tyle samo ślimaków,

owadów i innych szkodników upraw, co ptaki!





Co możesz zrobić?



jeśli możesz ogranicz jazdę samochodem (w szczególności podczas

wiosennych deszczy) w pobliżu stawów, rzek, oczek wodnych i innych

zbiorników gdzie

masowo przez jezdnie przechodzą płazy;

jeśli musisz tamtędy przejeżdżać autem ogranicz prędkość

maksymalnie;

informuj administratorów dróg w tego typu rejonach o występujących tam

płazach oraz możliwości postawienia specjalnych drogowych znaków

informacyjnych

Program „Pomagamy zwierzętom – chronimy klimat” dofinansowano ze

środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.









------------------------------------------------------

Offline majka7412

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 631
  • Reputacja: 3
  • ;D
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #1 dnia: 31.03.2010, 20:55:06 pm »
Super! Cieszę się że są takie organizacje! Mam nadzieję że będzie tak dalej i takiego typu wiadomości dotrą do wielu ludzi! 
pozdrawiają hela i parys

Offline Pinky_

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 39
  • Reputacja: 1
  • Żółw pustynny
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #2 dnia: 31.03.2010, 21:05:45 pm »
Ja staram się w tym okresie codziennie wychodzić w nocy z wiaderkiem żeby zbierać z okolicznych ulic ropuchy i inne płazy, później zanoszę je do stawu. Wkleje kilka zdjęć które zrobiłem wczoraj.

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #3 dnia: 31.03.2010, 21:22:10 pm »
świetna robota Pinky :)
ale rybki jak widze nie udało się uratować? :P

Offline Jakub

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1516
  • Reputacja: 23
  • Testudo Hermanni żółw grecki o imieniu Tuptuś
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #4 dnia: 31.03.2010, 21:29:23 pm »
no świetnie też muszę tak zrobić bo w pobliżu mam mały stawek
Pozdrawiam Jakub

Offline evereen

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 7
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #5 dnia: 31.03.2010, 22:25:10 pm »
Swietnie Pinky - nawet nie wiesz jak bardzo ciesza mnie, milosnika plazow, takie wiadomosci jak Twoja. One sa zupelnie bezbronne i naprawde trzeba im pomoc. A na drogach trwa masakra, tym wieksza im bardziej pada deszcz.
Ja dzis odjechalam tak ze 30km od miasta, zeby zawiezc zgromadzone w oczku zaby i ropuszki (czesc tez zbierana z okolicznych ulic) w ustronne miejsce nad kompleks znajomych stawow. Az milo bylo popatrzec jak plywaja w duzym stawie i ciesza sie  przestrzenia.
Chociaż kilkadziesiąt istnień uratowanych przed kołami.

Pozdr.

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #6 dnia: 02.04.2010, 00:02:27 am »
Ja zbierałam dziś płazy z szosy przy starych stawach koło zamku w Ojcowie. Ale ponieważ wieczorem było tam tylko 2 st. C, to było ich mało, bo tylko 82 ropuchy. Wczoraj było 400. Trupów też dużo. A jutro to zobaczymy.
I słusznie mówi evereen, że trwa masakra. I to masakra, która nikomu nie przeszkadza, ani samochodom ani rowerzystom, ani okolicznym mieszkańcom. Ani władzom. Jak my mieliśmy kamizelki odblaskowe, to w nocy widać nas z daleka a i to samochody nie zwalniają. To tym bardziej dla żaby nikt nie zwolni, aby sobie przeszła na drugą stronę. A na dodatek, oprócz tych samochodów i zasypywania bajorek potrzebnych do rozrodu, pojawiła sie jakaś choroba czy coś takiego, że samic jest bardzo mało. Ale na tym to zna się evereen  :).

Jakub, chcę cię ostrzec przed samochodami w nocy na szosie. Cieszę sie, ze chcesz zbierać, ale musisz być bardzo widoczny, mieć latarkę i być oznakowany migaczami na ubraniu. Ty Pinky też.

Potem one wracają i też trzeba im pomagać w powrotach, ale trzeba wtedy wiedzieć co to za gatunek i gdzie on chce iść.

Do tych moich próśb o pomoc dla płazów dodam jeszcze jedną, aby każdy kto ma jakiś dom czy domek na działce sprawdził jutro dokładnie i powoli z latarką w ręku swoje piwnice, bo stamtąd nie mogą wyjść ropuchy, które wlazły tam na zimowanie jesienią. Trzeba je wziąć do wysokiego wiaderka i zanieść w pobliże najbliższych stawów lub jeziorek.

No i może jeszcze jedna sprawa, abyśmy przeciwdziałali podpaleniom łąk wczesną wiosną, bo tam w ogniu wtedy giną tysiące zwierząt.

PS. Pinky, bardzo ładne zdjęcia dałeś. Zupelnie jakbym patrzyła na dzisiejsze moje uratowane ropuchy, co już w wiadrze łączyły się w ampleksusie i głosy piękne dawały. I takie brązowe oczka miały, które mówiły do mnie -wypuść mnie stara szybciej z tego wiadra  :).

Offline Pinky_

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 39
  • Reputacja: 1
  • Żółw pustynny
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #7 dnia: 02.04.2010, 01:30:12 am »
U mnie nie ma aż tak dużo ropuch wczoraj zebrałem 27, też było zimno więc nie wyszło ich za dużo, mieszkam na obrzeżach łodzi. Jeśli chodzi o ubranie to chodzę zawsze w kurtce z odblaskiem. W moich okolicach każdego roku odkąd pamiętam był dużo mniej samic niż samców. Jeśli chodzi o piwnice to można nawet znaleźć w nich traszkę grzebieniastą bo mojego kolegi matka znalazła kilka lat temu w piwnicy traszki grzebieniaste, to była pierwsza moja styczność z tymi płazami, są przepiękne. Wczoraj już nawet spotkałem ropuchę zieloną i paskówkę trochę się pośpieszyły. Dam jeszcze parę fotek z wczoraj bo widzę że się wam podobają :) na koniec zdjęcie biednych ropuszek, do których nie zdążyłem w porę :( A widać że to była już parka połączona :(

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #8 dnia: 02.04.2010, 09:09:27 am »
Super fotki...:) I jakie zróżnicowanie - nawet paskówka się trafiła.

A czy temu można jakoś tego uniknąć - np. zrobić im tunele pod jezdnią? Czy nadal by i tak przechodziły górą? Pamietam kiedyś takie projekty tuneli dla zwierząt na terenach przeciętych autostradami. Tylko pewno tanie by to nie było.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #9 dnia: 02.04.2010, 10:50:14 am »
super fotki, dobra robota :)
a u nas dzisiaj śnieg pada  :-\

Offline Jakub

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1516
  • Reputacja: 23
  • Testudo Hermanni żółw grecki o imieniu Tuptuś
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #10 dnia: 02.04.2010, 14:45:10 pm »
no tragedia ale może dzisiaj wyjdę na żabki :)
Pozdrawiam Jakub

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #11 dnia: 03.04.2010, 00:04:53 am »
Sprawa tuneli dla małych zwierzątek u nas istnieje tylko w propagandach przedwyborczych i internecie. W rzeczywistości znaleźć je można w innym świecie,  w Europie zachodniej.


Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #12 dnia: 03.04.2010, 00:19:28 am »
Basiu ale czy same tunele wystarczą? Czy nie potrzebne są jeszcze jakieś barierki żeby stworzonka nie wchodziły na jezdnie?
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Jakub

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1516
  • Reputacja: 23
  • Testudo Hermanni żółw grecki o imieniu Tuptuś
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #13 dnia: 03.04.2010, 13:03:32 pm »
ja kiedyś oglądałem w jakimś programie że maja takie coś zbudować i takie płotki też ale to jest Polska i tu nigdy nie wiadomo czy coś naprawdę wartościowego wejdzie w życie ale pierdoły to oczywiście
Pozdrawiam Jakub

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Moja prośba
« Odpowiedź #14 dnia: 03.04.2010, 23:47:19 pm »
Beata i Jakub, sprawa zabezpieczeń jest bardzo prosta i znana  w Europie zachodniej i są zdjęcia i nawet firmy, które to robią. Zabezpieczenia i tunele są różne w zależności od tego przez czyje siedliska poprowadzono szosę. A u nas na naszych oczach są aktualnie rozjeżdżane płazy, i będą do sierpnia, bo mają jeszcze 3x przejść, i tak jest co roku. I jest na to Ustawa, a żadne władze, w tym Parków Narodowych, nie zajmują się tym należycie. Ja właśnie wrciłam przed chwilą z Ojcowskiego Parku Narodowego, którego obowiązkiem jest nie dopuścić do corocznej masakry pod zamkiem w Ojcowie. Ale ta instytucja nie jest w stanie sama nic zdziałać, a nawet nie słucha znawców i wolontariuszy z Towarzystwa ochrony Przyrody w Krakowie. Sama widze i w zeszłym roku osobiscie widziałam jak źle były położone siatki, byle jak, a pod siatkami płazy przechodziły wprost pod koła samochodów. Dziś jeden pan w nocy to sam poprawiał, ale to Park bierze na to pinieniądze, i dotacje. I się tym potem chwali. W Ojcowie jest sprawa prosta, bo tylko kilkaset metrów, moze trochę wiecej, trzeba zabezpieczyć, i to nawet sie im nie chce. I na tych metrach giną miliony płazów.
ja mam dużo artykułów i linków do ochrony płażow w Europie, do mostków itd. i może kiedys wam pokażę i wstawię.
Wiem tez ja wyglądają u nas procedury omijania Ustawy i prawa, i jak wygladają działania lokalnych władz z właścicielami dróg i żałuje, ze nie jestem prokuratorem.
Dziś na kilkadziesiat uratowanych widziałam kilkadziesiat rozjechanych. I jest mi bardzo przykro.
A do tej przykrości dochodzi też świadomość, że byłam  w miejscu z płotkami i z przenosinami przez ludzi,  a są liczne takie rejony W Polsce, gdzie nic się nie robi, a płazy sobie spokojnie wpadają pod koła.