Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 29.03.2024, 12:37:34 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Za moment witamy nowy rok, a mi zebrało się na wspominki...  (Przeczytany 3942 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Kochani, za moment zabawa sylwestrowa i pełne kieliszki... Świętujemy nowy rok. Z tej okazji zebrało mi się na wspominki...

Nie bardzo wiem, jak ubrać w słowa przygodę z tym forum i tubylcami...
Wszystko zaczęło się 05.10.2010, kiedy to postanowiłem zarejestrować się na tym forum. Z początku zupełnie zielony w tematyce żółwiarstwa, postanowiłem przedstawić siebie i mojego pierwszego żółwia, którego dostałem przed laty od mamy w prezencie. Umieściłem zdjęcia terrarium i mojej małej greczynki, za które dostałem cięgi. Za namową tego forum życie mojej małej pierdółki uległo zmianie, a moja wiedza znacząco się poprawiła.
Po pewnym czasie, postanowiłem zaadoptować jakiegoś żółwia. Wówczas idea kontrolowanych adopcji dopiero wchodziła w życie. Wypełniłem test i ankietę. Ileż radości i dumy było we mnie, gdy dowiedziałem się, że pomocnicy zgadzają się na to, bym jakiegoś bidulka przygarnął! Niestety okazało się, że na żółwia sobie jeszcze trochę poczekam...
Nie ustawałem jednak w poszukiwaniach. Pewnego magicznego dnia, dostałem od pewnej kobiety 2 żółwie. Samczyk był grecki a samiczka mauretańska. Szybko dostały imiona: Fred i Wilma.
Jako osoba bardzo uboga w wiedzę strasznie spanikowałem, gdy zobaczyłem w jakim stanie są gady.
Natychmiast Wstawiłem zdjęcia na forum i z wręcz błagalnym opisem prosiłem o pomoc. Oczywiście, stali użytkownicy szybko służyli radą i wsparciem. Mijały tygodnie i w moim domu pojawił sie mały Tuś, maleńki żółwik grecki, który zamieszkał z małą Greczynką.
Po kilku miesiącach, gdy moja wiedza uległa poprawie... Postanowiłem nabyć Żółwia Żabuti.
Potem był zlot forumowy, na który z ogromna radością wybrałem się do Krakowa. Wspaniali ludzie, ogromne serca i wiele pasji... To pierwsze wrażenia, po osobistym poznaniu starych wyjadaczy tego forum... Zlot zleciał bardzo szybko, spędziłem ten czas bardzo miło. Po tym miłym czasie spędzonym z tymi fantastycznymi ludźmi wróciłem do warszawy. Moje baterie zostały naładowane, szykowały się kolejne zmiany... Mój blok został oddany do użytku, a ja postanowiłem na całym balkonie wybudować wybiegi, na które nigdy nie mogłem sobie pozwolić w wynajmowanych mieszkaniach...
Jakiś czas po zlocie, zawitała u mnie w domu Kobyła- ogromna żółwica grecka. Zacząłem zauważać w oczach żółwi coś, czego nigdy wcześniej nie dostrzegałem...
Ogromnie wzruszająca sprawa. Samica miała tak piękne oczy i miała w nich pociągającą głębie. Nauczyłem się własnie na tej samicy, pewnego szacunku i respektu... W oczach tej samicy widać doświadczenie, wiedzę i mądrość życiową. Nigdy wcześniej nie posądziłbym siebie o takie odkrycia. Moje podejście do żółwi uległo drastycznej zmianie. Zrozumiałem, że to dzikie zwierzęta, które mają za sobą lata doświadczeń i swoją własną niepowtarzalną historię... Zwierzęta, często starsze ode mnie. Zacząłem ufać. Nie wiem jak to opisać... Pojąłem, że żółwiowi muszę zaufać- nie istotne w jakim jest wieku. Tak jak zaufamy dojrzałemu psu, który ma za sobą lata życiowego doświadczenia to ze szczeniakiem mamy inne podejście. Patrząc w oczy tej wielkiej, poczciwej samicy robię się nagle taki mały i mizerny...

Nadszedł czas, gdy zostałem pomocnikiem adopcyjnym- bardzo cieszyłem się, że mogę pomagać na forum w adopcjach. Przez cały sezon, przez mój dom przewinęło się kilka żółwi stepowych które trafiły do mnie a kiepskim stanie a ja szukałem im (poza forum) w warszawie odpowiednich domów, których stać na ich leczenie.

Kolejne próby sił przede mną... Zimowanie. Greczynka zimowała, ale sprawą zajmował się mój dziadek na wsi. Dziadek niestety zmarł niedługo po zimowaniu greczynki. Moja stale rosnąca gromadka zmusiła mnie do zdobywania wiedzy na temat zimowania w warunkach mieszkaniowych. Ogromny stres i obawy. Z całej ferajny zimowała tylko Greczynka...
Żółwie szczęśliwie trafiły do lodówki, a ja mam chwilę na wytchnienie. Niestety, wbrew moim oczekiwaniom wcale nie cieszę się z braku wiecznie głodnych i rozrabiających żółwi. Gdy moje gady śpią, nawet nie mają pojęcia jak bardzo za nimi tęsknię...

Jestem na forum odrobinę ponad rok. Nie będzie nadużyciem jeśli powiem, że moje życie bardzo zmieniło się za sprawą tego forum... Wszak co 6 żółwi w domu, to nie jedna mała greczynka...
Zolw.info stał się dla mnie serwisem, który odwiedzam kilka razy dziennie. Bardzo przywiązałem się do tego forum... Wiadomo, forum tworzą ludzie i to własnie dzięki im moje życie wygląda teraz jak wygląda.
Chciałem bardzo serdecznie podziękować wam za ten piękny rok i życzyć wszystkim forumowiczom szczęśliwego nowego roku, który z pewnością jeszcze mocniej będzie emanował pasją i miłością do żółwi lądowych!
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline majka7412

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 631
  • Reputacja: 3
  • ;D
Odp: Za moment witamy nowy rok, a mi zebrało się na wspominki...
« Odpowiedź #1 dnia: 30.12.2011, 14:06:44 pm »
Ależ się rozpisałeś :)
To naprawdę piękne co tutaj napisałeś.
To forum także zmieniło moje życie, i warunki moich małych pociech.
Udanego Nowego Roku! I dalszych sukcesów terrarystycznych  :D
pozdrawiają hela i parys

Offline Martin

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Reputacja: 3
Odp: Za moment witamy nowy rok, a mi zebrało się na wspominki...
« Odpowiedź #2 dnia: 30.12.2011, 15:22:28 pm »
WOW! wege ale dales czadu ;)
Musze przyznac ze wyraziles sporo uczuc ktore dzielisz z wieloma innymi uzytkownikami tego forum, a ktorzy nie umieli by tego dobrac w tak dobre slowa jak to Ty zrobiles. Rowniez odwiedzam to forum pare razy dziennie. Jednakze do pomocnika adopcyjnego jest mi bardzo daleko...tak pod katem wiedzy jak i warunkow do posiadania wiekszej ilosci zolwi ;D
Dzieki za bardzo ladny wpis na temat naszej wspolnej pasji i dolaczam sie do Twoich zyczen na nadchodzacy Nowy Rok.

Offline Fausto

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 276
  • Reputacja: 10
    • Harley i reszta życia
Odp: Za moment witamy nowy rok, a mi zebrało się na wspominki...
« Odpowiedź #3 dnia: 31.12.2011, 14:42:31 pm »
wege, pięknie to napisałeś. I pięknie opowiadasz o swoich żółwikach a zwłaszcza o Kobyle. To prawda, że w żółwiach jest coś takiego pierwotnego. One nawet jak są małe to wyglądają na starsze od nas. Mam nadzieję, że moje żółwiki będą kiedyś miały takie mądre oczy jak Twoja Kobyła..
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

Offline Dorcia

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 913
  • Reputacja: 42
Odp: Za moment witamy nowy rok, a mi zebrało się na wspominki...
« Odpowiedź #4 dnia: 31.12.2011, 15:17:00 pm »
To prawda, kamyki mają w sobie coś magicznego :)
Znajomi w czoło się pukają jak słuchają moich opowieści żółwiowych i dziwią się co w tym jest. A ja mogę się im godzinami przyglądać.

Ja też chciałabym gorąco podziękować wszystkim forumowiczom. Trafiłam na to miejsce przypadkiem, dziwię się sama że tak późno. Chciałam adoptować towarzysza dla mojej kaleki i tak trafiłam do Was. Dziękuję za to, że mi zaufaliście i powierzyliście malucha pod opiekę, ale też za ogromną pomoc i ciepłe słowa.

Dołączam się do najszczerszych życzeń wszystkiego co najlepsze na nowy rok, spełnienia wszelkich marzeń i pragnień, uśmiechu na każdy dzień.
Dużo radości z hodowli gadzinek, nieustającej miłości do nich i samych sukcesów.

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Za moment witamy nowy rok, a mi zebrało się na wspominki...
« Odpowiedź #5 dnia: 31.12.2011, 17:44:02 pm »
Chciałam życzyć Wam wszystkim bez wyjątków ;) udanej i niezapomnianej zabawy Sylwestrowej oraz samych wspaniałych chwil w Nowym Roku!
Podziękować za pomoc i mnóstwo wsparcia dzięki czemu mój gadzik smacznie sobie chrapie  :) Jesteście fantastyczni!

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Za moment witamy nowy rok, a mi zebrało się na wspominki...
« Odpowiedź #6 dnia: 31.12.2011, 22:40:48 pm »
Jestem na forum od ośmiu miesięcy i ciągle uczę się o żółwiach czegoś nowego. Ogromnie się cieszę, że trafiłam tutaj, między Was, którzy podzielacie moją pasję. Czuję, jakbym zyskała dziesiątki dobrych znajomych, jeśli nie przyjaciół.
Dziękuję Wam gorąco za pomoc i życzliwość, za dobre rady i poczucie humoru. I w tę wyjątkową noc życzę Wam wspaniałego roku, pełnego radości i sukcesów, i samych dobrych, wrażliwych ludzi dookoła, takich, jakimi sami jesteście.
Ściskam Was wszystkich gorąco.
 :-*

Offline Martin

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Reputacja: 3
Odp: Za moment witamy nowy rok, a mi zebrało się na wspominki...
« Odpowiedź #7 dnia: 01.01.2012, 00:13:09 am »
A zatem otwieramy NOWY ROK na forum!

Wszystkiego dobre i duzo radosci z pociech :D

Offline batusia81

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 781
  • Reputacja: 21
  • Stepek Erni, 2 x Tg nabeulensis, grecki- Jasiek[*]
Odp: Za moment witamy nowy rok, a mi zebrało się na wspominki...
« Odpowiedź #8 dnia: 01.01.2012, 01:20:58 am »
Szczęśliwego nowego roku dla wszystkich forumowiczów  :-*
Pozdrawiam Beata :)