Stowarzyszenie nie jest związane z żadną stroną internetową; podałam linki do innych forów, bo tu założyciel nie zagląda - po prostu nie ma żółwi lądowych i nie jest tu zalogowany.
Dzięki Beata za wyrozumiałośc. Nie zapytałam Cię wcześniej o zdanie, bo po prostu o tym nie pomyślałam, przepraszam. Mateusz oczywiście mnie poprosił, żebym tu napisała w jego imieniu.
Urządzamy w Poznaniu, bo pomysł urodził się w Poznaniu, tu mieszka większośc osób, która zadeklarowała chę pomocy i chyba logiczne, że nie będziemy wszyscy jechac gdzieś, skoro większośc z nas jest na miejscu. U nas każdy pojawia się z własnej i nieprzymuszonej woli. Jak ktoś będzie chciał przyjechac, to zapraszamy. A za dojazdy zwrotów oczywiście, że nie będzie, bo niby skąd mielibyśmy Ci tą kasę wytrzasnąc? Oddzaiły to może powstaną - za parę lat chyba. Najpierw trzeba uruchomic stowarzyszenie, potem ewentualnie takie pomysły, jeśli samo stowarzyszenie wypali. Nie chodzi też o to, żeby każde spotkanie robi w Poznaniu, bo może potem spotkania mogłyby się odbywac w innych miastach, co jakiś czas w innym. Ale to pierwsze założycielskie zaplanowaliśmy w Poznaniu i dobrze byłoby gdyby było 15 osób, bo inaczej to chyba w ogóle nie będzie można założyc takiego stowarzyszenia.