Kochani ! niestety miałem ostatnio do czynienia z "hurtownią"
terrorystyczną "Iquitos" w Warszawie. Jakieś trzy tygodnie temu zamawiałem u nich terrarium, niestety do tej pory nie ma odzewu mimo że próbowałem się z nimi skontaktować. Mało tego na ich stronie widnieje cena inna niż na Allegro a jeszcze jest inna jak się do nich pojedzie osobiście
trzy ceny za to samo terrarium i nikt z pracowników nie umiał powiedzieć która jest obowiązującą, oczywiście wynika to z wszechobecnego pier
***a. Pomijam fakt że tworzą jakieś chore "listy kolejkowe" i co tydzień pani z wyliniałym kotem (który szczy po kątach i śmierdzi) twierdzi że zamówiony towar będzie w środę (ciekawe którego roku?) Dział z żywymi zwierzętami to jakaś totalna masakra, bardziej przypominało to sprzedaż zwierząt na bazarze Różyckiego .... syf bród, mogli by chociaż stworzyć pozory i przejechać mopem po podłodze.
NIE POLECAM ! ! ! !
Bardzo proszę o powstrzymanie się od używania wulgaryzmów. Wege
Wątek: Relacja z hurtowni ''Iquitos'' (Przeczytany 3818 razy)