Mam podobne, jak Beata odczucia.
Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia z zeszłorocznych obchodów dnia żółwia - te z prelekcji, warsztatów, konkursów. Naprawdę fajna sprawa i pomysł - widać, ze uczestnicy dobrze się bawili, a przy okazji mieli szansę się czegoś nauczyć.
Natomiast nie mogę wprost patrzeć na zwierzaki wciśnięte to przymałych plastikowych pudełek...
Te zwierzęta tam są takie smutne i męczą się cały dzień. Stepki to prawie "na wcisk" były ułożone w pudełku...
Przecież chodzić tam nawet nie mogły !
Czy nie można zamiast czegoś takiego zrobić małych, fauna boxów i pokazać przy okazji, jak powinno wyglądać prawidłowo urządzone dla danego gatunku terra? Hodowca zamiast pakować kilkadziesiąt zwierzaków mógłby wziąść jakieś "na pokaz" i dać do siebie namiary. Każdy mógły obejrzeć zxwierzaka, zapoznać się z warunkami jakich wymaga, dostać ulotkę na jego temat plus adresy pożytecznych stron w internecie. Ewentualnie nawet sobie jakiegoś zarezerwować. A jakby przyswoił sobie wiedzę, urządził terro to mógłby na spokojnie gada czy płaza zakupić. I zwierzak by się dzień cały w takich warunakch nie męczył, a potem jeszcze pewno po przyniesieniu do domu - nim jego lokum będzie gotowe.