Teraz tak jeszcze raz zerknelam bo od rana u nas czyste szalenstwo w domu , te Torniera u nas nazywane PANCAKE dochodza nawet do 1000euro za pare jest to barrrdzo trudny gatunek w hodowli z tego co slyszalam, widze tez ze maz sulkatki , jak narazie juz nic nie kupuje bo mam aktualnie dosyc i musze troszke bardziej popracowac nad moimi ,ale ogulnie u was nie sa one az takie drogie choc widze ze ceny bardzo "unijne"...Ogulnie barrrdzo ladny sklep jak bym byla gdzies w okolicy w przyszlym roku to napewno tam zajze... ;)
Witia bardzo mi sie podoba to co napisales, ale powiem Tobie szczerze ze uczyc to przy nich mozna sie cale zycie a i tak czlowiek nie bedzie wiedzial wszystkiego, ja mam ten plus ze Garnek dostal bakcyla na weze bo one mnie facynuja ale zarazem troszke sie ich beje , szczegulnie pytonow i tu mam na mysli np. albino ktore jak wiez sa hodowane tylko w niewoli bo w naturze ich poprostu nie ma bo w tych kolorach by nie przetrwaly , byly by szybkim lupem dla innych drapierznikow ale wracajac do nich dobre ostrzezenie dla ciebie duza czesc pytonow przy ataku prubuje zlapac za twarz czlowieka tak jak by atakowaly duza zdobycz , trzeba na nie naprawde uwazac szczegulnie mlode. Druga rzecz jesli waz cie zaatakuje nie prubuj go na sile odrywac od skury bo jak wiez one maja chaczykowate zeby , najlepsza metoda to zimna woda lub Rum polac mu prosto na lep ;D to takie male tipsy z zoo.Co do kameleona to polecam (yemenskiego chyba tak jest po polsku) sama mam jednego kochany jest najbardziej przyjazny stworek w domu no i brodatki oczywiscie , jeszcze mialam zielonego anolisa ale zwial mi ostatnio z tera i nie moge go znalesc kiedys jak czmychnol to dopiero po pol roku go znaleslizmy jak sobie po karniszu od zaslony poginal ;D. Witia jak bys cos potrzebowal to pisz smialo ja wsumie nie uzywam ksiazkowego slownictwa ale jak umiem tak wytlumacze, a jak by co to podpytam Garniastego ;).