Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Ogólny => Sklepy zoologiczne i targi => Wątek zaczęty przez: Ishikawa w 21.12.2007, 15:02:18 pm

Tytuł: Sklepy zoologiczne
Wiadomość wysłana przez: Ishikawa w 21.12.2007, 15:02:18 pm
Dzisiaj byłam ma zakupach po żarełko dla Wafla ( nabyłam mnieszek i nagietek razem :) ) . Z ciekawości zaglądnełam do żółwika, taki malusi i słodki był....i.....No właśnie to "i" nie daje mi spokoju. Ktos dał mu do jedzenia sałate lodową ( chyba nie pierwszej swiezości) i mandarynke >:( Leżało pól mandarynki wraz ze skórka ???. Poszlam do ekspedientki i sie spytałam grzecznie kto tu karmi żółwie. Ona zdziwiona mówi mi że wszyscy ( swoją droge chętnie poznam owych "wszystkich), więc ja dalej ide w zaparte i się pytam czy wie, ze sałata i mandarynki to zła dieta dla żółwi. Ona mi mowi ze "tak?, niewiedziałam" i w tym momencie mnie skasowala za jedzenie i powiedziała dowiedzenia.   Zbita z tropu jestem, bo zjednej strony wiem że "przyganiał kocioł garnkowi" ,ale z drugiej to kurcze, dawać mandarynke?! i to ze skórką?! Jak bym miała  500 zł to chyba bym malucha kupiła.
Czy ktoś miał kiedys podobnie? ???
Tytuł: Odp: Sklepy zoologiczne
Wiadomość wysłana przez: pol@k w 21.12.2007, 15:49:53 pm
Odsyłam do wątku:
http://forum.zolw.info/index.php/topic,178.0.html
Tytuł: Odp: Sklepy zoologiczne
Wiadomość wysłana przez: Bartek w 21.12.2007, 15:56:18 pm
tak jest wszędzie, ja wpadłem do zoologika i tez mały żółwik i micha bioreptu i mówię, a facetka, ż eod czasu do czasu to trzeba mu dać i mówię, jej, że nie wolno, to potem jeszcze kilka razy widziałem ten biorept potem już nie, były suszki, a potem już żółwika nie było.
Więc nie wiem czy jakiś sukces czy też nic to nei dało.

Tak jest wszędzie.
Tytuł: Odp: Sklepy zoologiczne
Wiadomość wysłana przez: Ishikawa w 21.12.2007, 16:07:28 pm
Przepraszam za powielanie wątku, można go jakoś tam podczepić ? Jeszcze raz sorry za zaśmiecanie forum.
Wracając do tematu,  to nalezy zwracac uwage czy nie?
Tytuł: Odp: Sklepy zoologiczne
Wiadomość wysłana przez: Bartek w 21.12.2007, 19:29:36 pm
Ja zwracam uwagę takim ludziom, mam przynajmniej czyste sumienie a oni może się zastanowią nad swoim postępowaniem.
Tytuł: Odp: Sklepy zoologiczne
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 22.12.2007, 11:18:17 am
Jraz niezbyt przyjemnie wypowiedziałam się w sklepie w którym chcino mi sprzedać jakiś krem do skorupy  :o, teraz wogole rzadko do zoologików chodzę.
Tytuł: Odp: Sklepy zoologiczne
Wiadomość wysłana przez: kuba w 26.12.2007, 17:30:28 pm
dzien doberek wsyztskim:)dawno mnie niebylo,ale wiecie....okres swiateczny to i duzo pracy w pracy:)
widze ze jakis watek sie zalaczyl dot. sklepow.....ehhh duzo o tym mowione bylo....i chyba na tym sie nieskonczy bo beda takie przypadki,trzeba sie do tego przyzwyczaic(choc trudno)co do pamietnej ulotki.........rozdalem wielu osobom zainteresowanym i hodujacym zolwie niewlasciwie....oby sie "przestawili",a co do tych zolwikow co mialem w sklepie,podkreslam mialem,bo 3 z 4 zostaly sprzedane....to byly super:)tylko mam malutkie pytanie....jeden z nich mial problemy z otwarciem jednego oka,czy to normalne bo sobie dlugo spal i myslalem ze mu sie "skleilo od ropki czy cos" ale po kilku minutach otworzyl (przemylem delikatnie woda)i bylo wszystko okej:)po z atym ten jeden samotnik tez jest okej:)malo jedza malo sie ruszaja....eh..teraz juz jeden:)ale to normalka:)
pozdrawiam i spoznionych ale sczezrych ....Wesolych Swiat:)
Tytuł: Odp: Sklepy zoologiczne
Wiadomość wysłana przez: Beata w 28.12.2007, 18:14:45 pm
Cieszę się że robisz coś na rzecz tego aby poprawić los tych stworzeń. Większość błędów hodowcy czy jak ich tam nazwiemy popełniają z niewiedzy, abo "wiedzy" przekazanej im przez obsługe sklepu.
Co do oczka, to musiał byc jakis problem, coś mu to oko podrażniło lub wysuszyło. Ogólnie problemy z oczami często się biorą z tego że w terrarium jest za sucho, ale w grę wchodzić moga też infekcje, ciała obce, urazy czy niedobory pokarmowe, a także wewnętrzny stan organizmu (w zasadzie obejmuje to też choroby). Jeśli jednak przyczyna nie jest bardzo poważna a czynnik szkodliwy ustepuje zwykle wszystko samo się poprawia ew. przy pomocy ciepłej kąpieli i przemyciu świetlikiem. Pamietam jak swego czasu mojemu żółwiowi wpadł jakiś paper do oka, wygladało to tak że ciężko było powiedzieć czy to ciało obce czy wydzielina. Włożyłam żółwika do letniej wody i on niemal momentalnie odruchowo zanurzył główkę i po chwili nie było po tym śladu.